Skocz do zawartości

Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony


gawo74

Rekomendowane odpowiedzi

Tak też zrobiłem ;)

Przyznam, że to bardzo ekscytujące doświadczenie, ale ta ekscytacja zaraz opadnie, bo muszę kurde po sobie jeszcze posprzątać i pomyć :)

 

Jeszcze raz wszystkim bardzo dziękuję za pomoc. Była nieoceniona przed tą pierwszą warką. O kondycji samego piwa napiszę za ok. 3 tygodnie, wcześniej jednak odezwę się z innymi wątpliwościami, bo coś czuję, że następne sobotnie przedpołudnie również mógłbym spędzić przy garze. Może jakaś AIPA tym razem? ;)

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć. Czy pszenicę niesłodowaną muszę kleikować do wita? Mam jej około 35% zasypu. Poszukałem, zobaczyłem że niektórzy radzą kleikować w 80 stopniach(?), a temperatura kleikowania na blogu Dori podana jest bodajże 60 +/- 4 stopnie. Bardziej się skłaniam ku drugiej opcji, czy jeśli ona jest prawidłowa, a zacieram w 64 stopniach to mogę odpuścić kleikowanie ? Druga sprawa to przerwa białkowa, która moim zdaniem jest zbędna i ma negatywny wpływ na pianę. Ale słyszałem opinie o pozytywnym wpływie białkowej na pianę. Ostatnio robiąc wita bez białkowej i kleikowania, zacierając w 64 piana wyszła mi dość nędzna. Jakieś rady/sugestie/opinie/cokolwiek ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prościej kleikować w 100°C, bo łatwo oszacować temperaturę - bo się gotuje, a jak Dori podaje 80°C to jest to minimalna temperatura, możesz spokojnie ją przekroczyć, byle ją osiągnąć. Ja kleikuję wszystkie surowce niesłodowane, nawet jak ostatnio kupiłem przez przypadek płatki błyskawiczne. Niewiele to kosztuje, a pozwala spać spokojnie (przynajmniej mi). Aha, ja robię infuzję z tych płatków, fajna sprawa. Gotuję (kleikuję) je osobno i wrzucam do gara jak mi temperatura zacieru spadnie np z 67 do 64. To jest jakaś niby amerykańska dekokcja (?), czy jakoś tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra Panowie. Pierwsza niepewność mi się w głowę wdarła... Mija dziesiąta godzina od zadania drożdży i poza paroma bąbelkami w rurce, zero zmian. W tej chwili brzeczka (wg termometru naklejonego na fermentor) ma 19°. Zapchałem sobie głowę wpisami o natychmiastowym wręcz ruszeniu tych drożdży, ale w lekkiej obawie pozostanę do rana. Jeśli drożdże nie ruszą po 15 godzinach od zadania, to spodziewać się ogólnej wtopy czy nadal cierpliwie czekać?

Dobrej nocy!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Założyć wór pokutny, okładać się plecach gałązkami wieżbowymi i odmawiać pacierz. A tak na serio to z Twojej rekreacji wynika że wszytko zrobiłeś dobrze i jutro powinno ładnie fermentować. Jeżeli nie to po 3 dniach zadaj nowe drożdże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Mam pytanie odnośnie czasu chmielenia a fizycznego pobytu chmielu w brzeczce.

Taki przykład

Gotowanie 60minut. Chmiel dodany na początku gotowania  a wyjęty po 30 minutach.

Czy czas chmielenia to 60 czy 30 minut a może jakaś wartość pośrednia? 

 

Pozdrawiam

Andrzej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Mam pytanie odnośnie czasu chmielenia a fizycznego pobytu chmielu w brzeczce.

Taki przykład

Gotowanie 60minut. Chmiel dodany na początku gotowania  a wyjęty po 30 minutach.

Czy czas chmielenia to 60 czy 30 minut a może jakaś wartość pośrednia? 

 

Pozdrawiam

Andrzej

Zakładając, że gotujesz 60 minut - chmiel dodany na 60 minut to od momentu zagotowania (rozpoczęcia się wrzenia brzeczki). Chmiel na np. 30 minut możesz sobie tłumaczyć jako chmiel dodany na ostatnie 30 minut gotowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czas chmielenia to czas gotowania chmielu czyli 30 minut.  Tyle czasu było na konwersję alfa kwasów w temperaturze wrzenia wody.

Rozumiem, że nieprzekonwertowane alfa kwasy magicznie zniknęły z brzeczki razem z granulatem/szyszką? Albo stwierdziły "Meh... Już mi się nie chce konwertować..."? Nie mówię, że uzyskana goryczka będzie identyczna jak po godzinie gotowania bez wyciągnięcia, ale na pewno nie będzie też taka jak po wrzuceniu na ostatnie 30 minut gotowania. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, że nieprzekonwertowane alfa kwasy magicznie zniknęły z brzeczki razem z granulatem/szyszką? Albo stwierdziły "Meh... Już mi się nie chce konwertować..."? Nie mówię, że uzyskana goryczka będzie identyczna jak po godzinie gotowania bez wyciągnięcia, ale na pewno nie będzie też taka jak po wrzuceniu na ostatnie 30 minut gotowania. 

 

Powiedzmy, że czas konwersji jest jednocześnie czasem ekstrakcji bo tego co mi się przypomina to tylko skonwertowane alfa kwasy są rozpuszczalne w wodzie więc wychodzi na to samo. 

 

Edit:

Tutaj jest artykuł na temat goryczki. W pierwszym komentarzu ktoś zadaje dokładnie to pytanie. Chyba wychodzi na to (choć autor nie jest pewien), że większość alfa-kwasów jest po 60 minutach wyekstrachowanych z szyszki natomiast nie jest nigdy przekonwertowana do izo-alfakwasów tylko może opadać wraz z osadem.Argument za tym jest bardzo ciekawy: nikt w browarze nie używa ponownie szyszek - gdyby tam zostawało dużo alfa-kwasów to ekonomicznie byłoby wykorzystać je jeszcze raz. Z drugiej strony, nie mając danych na temat ekstrakcji w czasie itd. osobiście zakładałbym, że 30 minut gotowanie na początku == 30 minut gotowania na końcu (dla goryczki oczywiście nie dla profilu piwa).

Edytowane przez guma44
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wrzucam w momencie wyłączenia palnika albo jak zejdzie do 80 stopni i trzymam aż do ochłodzenia do temperatury w jakiej zadaję drożdże, potem filtracja.

 

Warto dodać że jeśli chodzisz na balkonie a nie przy pomocy chłodnicy to wrzuć jak będzie poniżej 80.

Edytowane przez Skajo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jak filtrujesz od razu po wrzuceniu chmielu na 0 to ile on tam spędza w tej brzeczce ? 2 minuty ? To jak dla mnie całkowita strata chmielu, lepiej przesunąć tą porcję na zimno. Nic nie wiem o zmianie goryczki w odniesieniu do sposobu chłodzenia/filtracji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.