Skocz do zawartości

Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony


gawo74

Rekomendowane odpowiedzi

W domu temperatura 23-24 stopnie. W piwnicy 16-17. Drożdże górnej, z brewkitu Coopera. Uwodnione, zadane do brzeczki o temperaturze 17 stopni. Myślałem fermentować w domu, ale nie wiedziałem, że mam aż tak ciepło i przytachałem do piwnicy.

 

Ruszą w piwnicy czy przytelepać do domu i jak ruszą to znowu do piwnicy?

 

Plan był taki, żeby po 7 dniach burzliwej w 17 stopniach, przynieść fermentor do domu, żeby sobie resztę w cieple dojadły... 

 

Edit: od 12 h od zadania drożdży, objawów fermentacji brak... Gdyby miały ciepło, to bym się nie martwił, ruszyły by, a tu mam tak na granicy...

Edytowane przez Pasquallo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Łachim napisał(a):

Lepiej nie zlewaj (ryzyko utlenienia lub infekcji), tylko poczekaj dłużej i ewentualnie zostaw więcej na dnie. Ja obecnie przelewam tylko do chmielenia na zimno albo dawania dodatków typu owoce, z tym że robię to zwykle przy zamkniętych transferach (z kega do kega).

Kiedyś napewno będę chciał zrobić z wiśnią i właśnie się boje otwierania żeby coś dodatkowego się nie dostało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, Pasquallo napisał(a):

W domu temperatura 23-24 stopnie. W piwnicy 16-17. Drożdże górnej, z brewkitu Coopera. Uwodnione, zadane do brzeczki o temperaturze 17 stopni. Myślałem fermentować w domu, ale nie wiedziałem, że mam aż tak ciepło i przytachałem do piwnicy.

 

Ruszą w piwnicy czy przytelepać do domu i jak ruszą to znowu do piwnicy?

 

Plan był taki, żeby po 7 dniach burzliwej w 17 stopniach, przynieść fermentor do domu, żeby sobie resztę w cieple dojadły... 

 

Edit: od 12 h od zadania drożdży, objawów fermentacji brak... Gdyby miały ciepło, to bym się nie martwił, ruszyły by, a tu mam tak na granicy...

Przestań tańczyć z tym fermentorem, zanieś do piwnicy i czekaj aż przefermentują

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć, używacie słodów podstawowych z Vikinga? Używałem ich do ostatniej warki i zauważyłem spadek wydajności.

Mam grainfathera g30 i chciałem w przyszłości uwarzyć Portera, z uwagi na małą pojemność kosza myślałem o podwójnym zacieraniu, czyli podzieleniu słodu na dwie części i zacieranie drugiej części słodu w już zatartej brzeczce czy ma to sens? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Alanl napisał(a):

Cześć, używacie słodów podstawowych z Vikinga? Używałem ich do ostatniej warki i zauważyłem spadek wydajności.

Mam grainfathera g30 i chciałem w przyszłości uwarzyć Portera, z uwagi na małą pojemność kosza myślałem o podwójnym zacieraniu, czyli podzieleniu słodu na dwie części i zacieranie drugiej części słodu w już zatartej brzeczce czy ma to sens? 

Ma

 

Edytowane przez anteks
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Pasquallo napisał(a):

W domu temperatura 23-24 stopnie. W piwnicy 16-17. Drożdże górnej, z brewkitu Coopera. Uwodnione, zadane do brzeczki o temperaturze 17 stopni. Myślałem fermentować w domu, ale nie wiedziałem, że mam aż tak ciepło i przytachałem do piwnicy.

 

Ruszą w piwnicy czy przytelepać do domu i jak ruszą to znowu do piwnicy?

 

Plan był taki, żeby po 7 dniach burzliwej w 17 stopniach, przynieść fermentor do domu, żeby sobie resztę w cieple dojadły... 

 

Edit: od 12 h od zadania drożdży, objawów fermentacji brak... Gdyby miały ciepło, to bym się nie martwił, ruszyły by, a tu mam tak na granicy...

Szkoda, ze nie wiadomo jakie to drozdze. Dla US-05 na przyklad dlugi lag na poczatku to normalne. Potrafi nawet przez 2 dni nie ruszac, ale potem jada chlopaki. Trzymaj w normalnej temperaturze fermentacji. 17 stopni to dobre warunki nie musisz sie martwic. Poczytaj na forumie troche o drozdzach i wybierz sam jakies. Paczka od fermenti sa kosztuje 11 zl, a mozna zbierac gestwe i uzywac wielokrotnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, dzejkej napisał(a):

Może się tak dziać, gdy brzeczka jeszcze stygnie i zmniejsza się jej objętość. Drugi powód, to zasysanie podczas przenoszenia/przestawiania fermentora.

 

Fermentor jak umieściłem w lodówce styropianowej tak nie ruszałem go wcale.

Nic wsadziłem watę w otwór jak wrócę to sprawdzę co i jak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, INTseed napisał(a):

To już tylko co2.
Fermentacja skończona.
Ja i tak trzymam trzy tygodnie.

Wysłane z mojego KB2003 przy użyciu Tapatalka
 

czyli sprawdzać już blg i jak coś to cicha?

zapomniałem dodać, że fermentuję w 20 stopniach

Edytowane przez amator lagera
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli sprawdzać już blg i jak coś to cicha?
zapomniałem dodać, że fermentuję w 20 stopniach
Nie musisz przelewać jeśli nie chcesz.
Jak przelejesz utleniasz piwo, jak nie to będzie więcej osadu w butelce.
Wybierz która metoda jest lepsze ;)
Schłodź przed butelkowaniem.

Wysłane z mojego KB2003 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, INTseed napisał(a):

jak nie to będzie więcej osadu w butelce.

Skąd taki wniosek? Wystarczy ostrożnie zdekandować znad osadu do pojemnika z którego rozlewasz i jedyny osad jaki będzie w butelkach to ten z refermentacji.

Edytowane przez wizi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, INTseed napisał(a):

Nie musisz przelewać jeśli nie chcesz.
Jak przelejesz utleniasz piwo, jak nie to będzie więcej osadu w butelce.
Wybierz która metoda jest lepsze ;)
Schłodź przed butelkowaniem.

Wysłane z mojego KB2003 przy użyciu Tapatalka
 

zostało mu 3,5 blg 😨

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak Wam się kreuje wydajność w automatach ?

Wczoraj pierwszy raz robiłem w automacie i wyszło mi niecałe 54% wydajności, z 3kg słodu 15.5l 10blg.

Niestety gniotownika nie posiadam i śrutowałem śrutownikiem i starałem tak robić żeby mało mąki wyszło i pewnie to wpłynęło na wydajność.

Jak sobie radzicie z odprowadzaniem oparów z gotującej brzeczki w mieszkanie ?

Z sufitu to na czoło mi kapało :)

Edytowane przez Alien844
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, Alien844 napisał(a):

Jak Wam się kreuje wydajność w automatach ?

Wczoraj pierwszy raz robiłem w automacie i wyszło mi niecałe 54% wydajności, z 3kg słodu 15.5l 10blg.

Niestety gniotownika nie posiadam i śrutowałem śrutownikiem i starałem tak robić żeby mało mąki wyszło i pewnie to wpłynęło na wydajność.

Jak sobie radzicie z odprowadzaniem oparów z gotującej brzeczki w mieszkanie ?

Z sufitu to na czoło mi kapało :)

 

Dodatkowe sito na dno kosza zaciernego od lewatywy + częste mieszanie zacieru u mnie pomogło by zwiększyć wydajność. Mam Royala 40l i minimalną ilość wody do zacierania to 20l lub więcej.

 

W przypadku oparów z gotowania zakupiłem używany najtańszy okap z OLX + rurę aluminiową, którą wyrzucam przez okno na czas gotowania. Okap mam zamontowany do sufitu na łańcuszkach - mogę w każdym momencie go zdjąć. Wszystko pięknie wyciąga. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postanowilem zrobic Kozlaka (10l) (2kg monachijskiego, 1kg wiedenskiego, 0.5kg monachijskiego ciemnego i 0.1kg czekoladowego jasnego wszystko z viking malta) na gestwie drozdzowej po marcowym (10l). Gestwe zebralem po okolo 3-4 tygodniach od zadania suchych Saflager W 34 / 70, marcowe smakuje git. Gestwe zadalem po 5 dniach do Kozlaka, wczoraj wieczorem.  Rzecz w tym ze % martwych drozdzy wygladal na duzo wiekszy niz to co widac u ludzi na youtube i generalnie wygladalo ze po plukaniu sa bardziej 2 warstwy w sloiku niz 3. W kazdym razie, to co bylo plynne siedzi juz w fermentorze od 16 godzin no i nie widac tam zeby fermentacja ruszyla (przezroczysty fermentor). Teoretycznie nie ma co sie  jeszcze martwic, bo to moze potrwac, w kazdym razie ze wzgledu na pierwsze podejscie do gestwy mam spore watpliwosci czy te drozdze rusza, wiec chcialem sie spytac co robic jesli nie (chce sie przygotowac wczesniej bo pozniej dlugo mnie nie bedzie w domu wiec nie bedzie jak tego ratowac). W domu nie mam zadnych ale'owych drozdzy, mam Safale S-04, s-33 i Voss Kveik. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postanowilem zrobic Kozlaka (10l) (2kg monachijskiego, 1kg wiedenskiego, 0.5kg monachijskiego ciemnego i 0.1kg czekoladowego jasnego wszystko z viking malta) na gestwie drozdzowej po marcowym (10l). Gestwe zebralem po okolo 3-4 tygodniach od zadania suchych Saflager W 34 / 70, marcowe smakuje git. Gestwe zadalem po 5 dniach do Kozlaka, wczoraj wieczorem.  Rzecz w tym ze % martwych drozdzy wygladal na duzo wiekszy niz to co widac u ludzi na youtube i generalnie wygladalo ze po plukaniu sa bardziej 2 warstwy w sloiku niz 3. W kazdym razie, to co bylo plynne siedzi juz w fermentorze od 16 godzin no i nie widac tam zeby fermentacja ruszyla (przezroczysty fermentor). Teoretycznie nie ma co sie  jeszcze martwic, bo to moze potrwac, w kazdym razie ze wzgledu na pierwsze podejscie do gestwy mam spore watpliwosci czy te drozdze rusza, wiec chcialem sie spytac co robic jesli nie (chce sie przygotowac wczesniej bo pozniej dlugo mnie nie bedzie w domu wiec nie bedzie jak tego ratowac). W domu nie mam zadnych ale'owych drozdzy, mam Safale S-04, s-33 i Voss Kveik. 
W każdej warstwie są drożdze. Dodaj tyle ile według kalkulatora.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, javalemcgee napisał(a):

mam spore watpliwosci czy te drozdze rusza, wiec chcialem sie spytac co robic jesli nie (chce sie przygotowac wczesniej bo pozniej dlugo mnie nie bedzie w domu wiec nie bedzie jak tego ratowac). W domu nie mam zadnych ale'owych drozdzy, mam Safale S-04, s-33 i Voss Kveik. 

Miałbym gęstwę w34 albo fm703 po ciemnej 13 ale dopiero w przyszłym tygodniu więc nie wiem na ile Cię urządza (w sumie nie urządza chyba)...

Więc jak nie ruszy po kolejnej dobie to może szukaj gęstwy w wątku albo na FB?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, draker napisał(a):

 

Dodatkowe sito na dno kosza zaciernego od lewatywy + częste mieszanie zacieru u mnie pomogło by zwiększyć wydajność. Mam Royala 40l i minimalną ilość wody do zacierania to 20l lub więcej.

 

W przypadku oparów z gotowania zakupiłem używany najtańszy okap z OLX + rurę aluminiową, którą wyrzucam przez okno na czas gotowania. Okap mam zamontowany do sufitu na łańcuszkach - mogę w każdym momencie go zdjąć. Wszystko pięknie wyciąga. 

 

 

Sito od lewatywy ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.