Łachim Posted October 1, 2024 Share Posted October 1, 2024 Porter bałtycki teoretycznie może być piwem górnej fermentacji, choć w Polsce nie jest to tradycja. Link to comment Share on other sites More sharing options...
zasada Posted October 1, 2024 Share Posted October 1, 2024 Godzinę temu, Łachim napisał(a): Porter bałtycki teoretycznie może być piwem górnej fermentacji, choć w Polsce nie jest to tradycja. Dopiero w bieżącym roku European Beer Star doprecyzowali to w swoich dokumentach, a na amerykańskich forach wciąż nie jest to pewne/ jasne/ uznawane za pewnik. Jak nie Lutra to może Notki puszczone w dolnym zakresie? Link to comment Share on other sites More sharing options...
del Posted October 1, 2024 Share Posted October 1, 2024 Dzięki za podpowiedzi. Przez Notki rozumiemy drożdże "LalBrew Nottingham"? Czy jeśli wezmę zasyp + chmiel tego klona imperialnego portera pinty, który podał @zasada, a potem przefermentuje w tych drożdżach powiedzmy od 11 do 15 stopni to wyjdzie coś w deseń smaku? Nie dbam o to, czy będzie idealnie pasować do stylu, to piwo dla mnie. Ew. opcja 2: ten sam zasyp, drożdże kveik lutra. Która opcja lepsza? Tak, czy inaczej, trzeba będzie to potem lagerować w 1 stopniu? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Łachim Posted October 1, 2024 Share Posted October 1, 2024 3 godziny temu, zasada napisał(a): Dopiero w bieżącym roku European Beer Star doprecyzowali to w swoich dokumentach, a na amerykańskich forach wciąż nie jest to pewne/ jasne/ uznawane za pewnik. Jak nie Lutra to może Notki puszczone w dolnym zakresie? Nie żeby to był jakiś wzór do naśladowania, ale według opisu stylu BJCP, zdaje się w Rosji nawet wymagane jest lub było, żeby był górnej fermentacji. Moim zdaniem Lutra może się dobrze sprawdzić, ale może warto te drożdże puścić w miarę nisko, żeby dały czystszy profil. Nie testowałem tego osobiście, natomiast słyszałem, że przy niektórych szczepach kveików niższa temperatura powoduje ograniczenie kwasowości, która wydaje mi się obecna nawet w piwach fermentowanych Lutra, a z drugiej strony bardzo nie pasuje mi do tego stylu. del 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
del Posted October 4, 2024 Share Posted October 4, 2024 W dniu 1.10.2024 o 10:02, Łachim napisał(a): Porter bałtycki teoretycznie może być piwem górnej fermentacji, choć w Polsce nie jest to tradycja. Ale jeśli tak, jakie drożdże i jaki zasyp będzie tu pasował? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Łachim Posted October 4, 2024 Share Posted October 4, 2024 Spokojnie można użyć US-05, zrobiłbym zasyp klasyczny, ale może dał nieco cukru, żeby nadrobić wytrawność, bo drożdże lagerowe zwykle lepiej sobie radzą z fermentacją maltotriozy. W każdym razie sprawdzi się jakiś neutralny, dobrze odfermentowujący szczep z dobrą tolerancją na alkohol. Podejrzewam, że kveiki (zwłaszcza Lutra) też mogą się sprawdzić. del 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
wizi Posted October 5, 2024 Share Posted October 5, 2024 Danstar Nottingham też będą dobre. Ale podobnie jak US-05 musisz je puścić nisko, w 12-14°C aż do spowolnienia fermentacji burzliwej. Plus 2 saszetki lub świeża gęstwa. del 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
del Posted October 5, 2024 Share Posted October 5, 2024 Super, dzięki za informacje. Link to comment Share on other sites More sharing options...
kuxdaty Posted October 6, 2024 Share Posted October 6, 2024 (edited) Serwus Dodałem dziś przed południem drożdże (us-05) do fermentora i zauważyłem, że raz na jakiś czas poleci kropla-dwie z miejsca gdzie jest wkręcony kranik. Mogę to przelać "z góry" do innego fermentora czy kombinować z jakimś zatkaniem tego kranika w miejscu gdzie przecieka z zewnątrz? Edited October 6, 2024 by kuxdaty Link to comment Share on other sites More sharing options...
paulox81 Posted October 6, 2024 Share Posted October 6, 2024 37 minut temu, kuxdaty napisał(a): Serwus Dodałem dziś przed południem drożdże (us-05) do fermentora i zauważyłem, że raz na jakiś czas poleci kropla-dwie z miejsca gdzie jest wkręcony kranik. Mogę to przelać "z góry" do innego fermentora czy kombinować z jakimś zatkaniem tego kranika w miejscu gdzie przecieka z zewnątrz? Jak dopiero dodales drozdze to lepiej przelac do innego fermentora. Link to comment Share on other sites More sharing options...
dzejkej Posted October 6, 2024 Share Posted October 6, 2024 Zanim zaczniesz przelewać, spróbuj dokręcić kranik (z zewnątrz). Może się polepszyć, może też pogorszyć, ale raczej nic już nie tracisz. Link to comment Share on other sites More sharing options...
kuxdaty Posted October 6, 2024 Share Posted October 6, 2024 (edited) Juz przelalem do innego wiadra, od wewnetrznej strony bylo troche luzu wiec blad z mojej winy. Drozdze jeszcze nie rozpoczely pracy wiec moze nie bedzie tragedii Edited October 6, 2024 by kuxdaty Link to comment Share on other sites More sharing options...
kuxdaty Posted October 14, 2024 Share Posted October 14, 2024 Serwus, Przymierzam sie do powiekszenia swojego domowego browaru i zastanawiam sie co bedzie lepsze do chlodzenia brzeczki po chmieleniu: wymiennik ciepla czy chlodnica zanurzeniowa? Na ten moment warze w garze 25l, ale kwestia czasu jest zmiana na kociol warzelny zeby robic warki 45-50 litrowe. Docelowo planuje chlodzic woda, ktorej temperatura oscyluje w przedziale 14-16 stopni. Glownym mankamentem jest ewentualna trudnosc z dbaniem o czystosc wymiennika ciepla Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fidel Posted October 15, 2024 Share Posted October 15, 2024 Wymiennik to zupełnie inna jakość chłodzenia. Pamiętaj tylko, że chłodnice włożysz do każdego gara. Żeby chłodzić wymiennikiem musisz mieć podejście z dołu i jakiś filtrator aby zatrzymać chmieliny i osady.Polecam wymiennik.Wysłane z mojego CPH2399 przy użyciu Tapatalka Link to comment Share on other sites More sharing options...
sociol Posted October 22, 2024 Share Posted October 22, 2024 (edited) Pytanie pt. "kiedy powinienem zacząć panikować?" Nastawiłem 3 tygodnie temu pierwsze piwo na bazie słodów. Startowe blg 16,5, drożdże safale-05. Kupiłem zestaw (Polska IPA z alledrogo), i instrukcja polecała przestawić pojemnik na "cichą" do temperatury 10-15 stopni na drugi tydzień. Zrobiłem to, ale przez ten czas chyba fermentacja kompletnie stanęła, i teraz, po wstawieniu fermentora na powrót do mieszkania (ok. 20 stopni), fermentacja znowu ruszyła, i teraz mi bulka już 8 dzień (czyli zaczyna się 4 tydzień od nastawienia). Tydzień temu pokazywało ok 4,5 blg, wczoraj 2. W smaku było OK, ale zaczynam się obawiać że zaraz drożdże mi zaczną psuć smak. Po czym to poznam? Edit: mam zanurzeniowy cukromierz, więc z tego co wiem, prawdziwe blg przez obecność alkoholu jest pewnie większe o ok. 4 pkt Edited October 22, 2024 by sociol Link to comment Share on other sites More sharing options...
draker Posted October 22, 2024 Share Posted October 22, 2024 Instrukcje od zestawów należy wyrzucić do kosza, albo robić dokładnie odwrotnie. Jeżeli fermentacja zaczyna zwalniać to temperaturę należy podnosić, a nie obniżać. Obniżać temperaturę warto(o ile w ogóle) dopiero, gdy drożdże wszystko dojedzą i po sobie posprzątają, czyli około 2-3 tyg. od startu fermentacji. Jeżeli chodzi o smak to zostaw dla pewności jeszcze tydzień w mieszkaniu i butelkuj. Jak masz możliwość to przenieś w jeszcze cieplejsze miejsce, niż dotychczas. sociol 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
arek-lin Posted October 22, 2024 Share Posted October 22, 2024 To, że bulka to nie znaczy, że fermentuje. I odwrotnie, to że nie bulka, nie znaczy, że to koniec fermentacji. Zmiana temperatury to zmiana rozpuszczalności CO2 w cieczy. Jeśli przeniosłeś do chłodnego, to CO2 rozpuściło się w młodym piwie i zwiększyło wysycenie. Czyli przestałeś widzieć bulkanie bo CO2 zostawało w płynie. Później podniosłeś temperaturę, czyli CO2 zaczęło "uciekać", a Ty widzisz, że "fermentacja" ruszyła i trwa. Dltaego jedyny sposób to pomiar blg. Lub bez pomiaru i cierpliwość 😄 Link to comment Share on other sites More sharing options...
sociol Posted October 22, 2024 Share Posted October 22, 2024 13 minutes ago, arek-lin said: To, że bulka to nie znaczy, że fermentuje. I odwrotnie, to że nie bulka, nie znaczy, że to koniec fermentacji. Zmiana temperatury to zmiana rozpuszczalności CO2 w cieczy. Jeśli przeniosłeś do chłodnego, to CO2 rozpuściło się w młodym piwie i zwiększyło wysycenie. Czyli przestałeś widzieć bulkanie bo CO2 zostawało w płynie. Później podniosłeś temperaturę, czyli CO2 zaczęło "uciekać", a Ty widzisz, że "fermentacja" ruszyła i trwa. Dltaego jedyny sposób to pomiar blg. Lub bez pomiaru i cierpliwość 😄 Wiem, że przy zmianie temperatury zmienia się ilość co2 rozpuszczonego w cieczy, ale ta zmiana nie trwała by raczej 8 dni. No i napisałem też, że BLG spadło z 4,5 (8,5?) do 2 (6?). Link to comment Share on other sites More sharing options...
arek-lin Posted October 22, 2024 Share Posted October 22, 2024 Nie wiem po czym wnioskujesz ile by trwała, ja nie widzę w tym nic dziwnego co napisałeś. Zostaw teraz na tydzień w ciepłym i tyle. Mniej kombinujesz, jest łatwiej, szczególnie na początku 👍 Link to comment Share on other sites More sharing options...
anteks Posted October 22, 2024 Share Posted October 22, 2024 5 godzin temu, sociol napisał(a): Edit: mam zanurzeniowy cukromierz, więc z tego co wiem, prawdziwe blg przez obecność alkoholu jest pewnie większe o ok. 4 pkt Skąd ta wiedza? ps Musisz sie bardziej postarac by drozdze popsuły smak Link to comment Share on other sites More sharing options...
fotohobby Posted October 22, 2024 Share Posted October 22, 2024 6 godzin temu, sociol napisał(a): Edit: mam zanurzeniowy cukromierz, więc z tego co wiem, prawdziwe blg przez obecność alkoholu jest pewnie większe o ok. 4 pkt Jakie "prawdziwe BLG" ? Link to comment Share on other sites More sharing options...
sociol Posted October 22, 2024 Share Posted October 22, 2024 5 hours ago, anteks said: Skąd ta wiedza? ps Musisz sie bardziej postarac by drozdze popsuły smak 4 hours ago, fotohobby said: Jakie "prawdziwe BLG" ? W książce "Domowy wyrób wina" było wspomniane, że alkohol zmienia gęstość cieczy przez co odczyt jest zniekształcony. Być może dlatego te zanurzeniowe balingomierze mają "minusowe" wartości do których spada odczyt jak w nastawie zupełnie nie ma cukru Link to comment Share on other sites More sharing options...
anteks Posted October 22, 2024 Share Posted October 22, 2024 1 godzinę temu, sociol napisał(a): W książce "Domowy wyrób wina" było wspomniane, że alkohol zmienia gęstość cieczy przez co odczyt jest zniekształcony. Być może dlatego te zanurzeniowe balingomierze mają "minusowe" wartości do których spada odczyt jak w nastawie zupełnie nie ma cukru Przy piwowarskich też widziałes minusowe wartości? ps Zapomnij wszysto to czego nauczyłeś sie w winiarstwie Link to comment Share on other sites More sharing options...
sociol Posted October 23, 2024 Share Posted October 23, 2024 9 hours ago, anteks said: Przy piwowarskich też widziałes minusowe wartości? ps Zapomnij wszysto to czego nauczyłeś sie w winiarstwie Pierwsze słyszę, żeby żeby były różne cukromierze do wina i piwa, przynajmniej jeżeli chodzi o pomiar BLG. Nawet pierwsza pozycja na aledrogo "do piwa" też pokazuje na mierniku kilka poziomów na skali poniżej 0. Zakładam, że ta miarka BRIX jest bardziej dokładna, ale ja mam tylko zwykły, najtańszy zanurzeniowy cukromierz Link to comment Share on other sites More sharing options...
arek-lin Posted October 23, 2024 Share Posted October 23, 2024 I nawet na tym co pokazałeś, na skali jest zaznaczone Finish i Beer i kończy się na zero. Poniżej zera to czerwone pole wine. Cukromierz co do zasady jest taki sam, o skalę chodzi w jakiej mierzysz. Inne są do midów pitnych bo tam blg jest powyżej 35* blg często. Trochę patrzę na tę dyskusję i nie wiem gdzie leży problem i o co pytasz. JEśli masz piwo od trzech tygodni we wiadrze, i teraz po przeniesieniu w ciepłe bulka, to nie oznacza wcale, że fermentuje. Weź próbkę do menzurki, odgazuj ją i zmierz blg. Po trzech dniach powtórz i jęli blg nie spada - butelkuj. Wszystko co ma kontakt z piwem musi być sterylne. Ja nawet wieko spryskuję w takich przypadkach przed otwarciem, Zmierzonej próbki nie wlewam do wiadra już. Alternatywnie, potrzymaj w domu w 20 stopniach przez kilka dni, żeby drożdże dojadły ewentualnie coś i butelkuj - ja tę opcję zawsze wybieram. Nie patrz, że bulka czy nie bulka. Miałem fermentacje, gdzie z 13 blg do 3 w ogóle nie bulkało przez dwa tygodnie, a dekiel był szczelny. Magia? Nie, fermentowałem w lodówce i gaz rozpuszczał się w piwie. Nie zauważyłem w ogóle zmiany lustra wody w rurce. Wiem, że na początku ciężko jest nie patrzeć na bulkanie, ale uwierz mi, że to nie wyrocznia. Kup sobie przeżroczyste wiadro, będziesz widział jak zmienia się piwo, tylko musisz zabezpieczyć przed promieniami słonecznymi. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now