Skocz do zawartości

Piwny depozyt - Warszawa - Piwomaniak


cml

Rekomendowane odpowiedzi

piana skąpa, średniopęcherzykowa, szybko opadająca

To był wynik dużej ilości ryżu, z tym byłem się skłonny pogodzić.

 

Aromat: Intensywny, na początku aromat słomy i DMS (1), estrowy (2), kwiatowy, owocowy

Kwiaty, owoce i poniekąd estry były planowane. Pite było głównie w upalne dni na trawie, więc słoma mogła umknąć. DMS nikt mi tam nie zarzucał - ALE patrz dalej przy goryczce.

 

Goryczka: Niska, przyjemna, lekko zalegająca 4/6

Gdy było świeższe, goryczka była średnio wysoka do wysokiej, nie wiem czemu zaczęła zanikać. Mogła przykrywać inne wady.

 

Odczucie w ustach: Lekkie, wodniste, nasycenie niskie 5/6 OCENA: 30/50 Komentarz: Wysoka pijalność, bardzo dobre na lato

I o to chodziło, wg planu to miało być piwo na lato. Następną partię zrobię na Pale Ale zamiast pilzeńskim coby DMSa uniknąć, i nagazuję mocniej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na długi czas jestem poza Warszawą, a moje piwa nieprawdopodobnie wysoko odfermentowały (po fermantacji 0blg lub nawet lekko poniżej -dziwaczna praca drożdży które zjadły chyba każdy dostępny cukier), mowa o belgian blond oraz saison. Mimo obniżonej porcji cukru na refermentacje spowodowało to ich przegazowanie (zwłaszcza belgian blond, ale mam wrażenie że saisona też to czeka) oraz solidną alkoholowość. Piwa swoje już mają więc o granatach mowy raczej nie ma ale gushing tak, więc nie rzucałbym nimi przy przenoszeniu : )

Głupio mi to pisać, jednak gdyby ktoś miał nadmiar butelek i mógł zabrać moje z depozytu to byłoby mi "lżej". 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Niestety piwo nie nadawało się do picia i tylko krótki opis   Komentarz: Brak cech weizena, mały akcent amerykański, aromat kanalizacyjny (3), octan etylu (1), kwas izowalerianowy (3), bardzo estrowe, bardzo wysoka temperatura fermentacji

Jestem zdruzgotany. Pytanie brzmi co się stało. Infekcja? Piwo miało już swój czas gdy je piłeś ale to nie tłumaczy tych wszystkich okropności. Ja ostatnie piłem jakieś 3 miesiące temu i nie wyczułem niczego strasznego oprócz słabego charakteru weizenowego. Piwa fermentuję w skrzyni styropianowej i codziennie wymieniam zamrożone butelki, temperatura otoczenia to maksymalnie 18C. Nie do końca wiem o co chodzi. Przepraszam i obiecuję poprawę. Gdybym dostarczył ci kilka innych piw to powiedziałbyś mi o nich kilka słów? Zależy mi na tym żeby moje warzenie było przynajmniej dobre a to dobre nie było najwyraźniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Niestety piwo nie nadawało się do picia i tylko krótki opis   Komentarz: Brak cech weizena, mały akcent amerykański, aromat kanalizacyjny (3), octan etylu (1), kwas izowalerianowy (3), bardzo estrowe, bardzo wysoka temperatura fermentacji

Jestem zdruzgotany. Pytanie brzmi co się stało. Infekcja? Piwo miało już swój czas gdy je piłeś ale to nie tłumaczy tych wszystkich okropności. Ja ostatnie piłem jakieś 3 miesiące temu i nie wyczułem niczego strasznego oprócz słabego charakteru weizenowego. Piwa fermentuję w skrzyni styropianowej i codziennie wymieniam zamrożone butelki, temperatura otoczenia to maksymalnie 18C. Nie do końca wiem o co chodzi. Przepraszam i obiecuję poprawę. Gdybym dostarczył ci kilka innych piw to powiedziałbyś mi o nich kilka słów? Zależy mi na tym żeby moje warzenie było przynajmniej dobre a to dobre nie było najwyraźniej.

 

 

Piwo jest dość klarowne dlatego nie spodziewam się zakażenia. Temperatura otoczenia a temperatura w fermentatorze to zupełnie inna sprawa. Podejrzewam, że drożdży było zbyt mało lub były słabej jakości. No i oczywiście zwietrzały chmiel - gdzie kupujesz?

 

Spoko, mogę sprawdzić kilka piw :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Wczoraj piłem

Belgian blond - Guernia Suwalska

 

 

Na długi czas jestem poza Warszawą, a moje piwa nieprawdopodobnie wysoko odfermentowały (po fermantacji 0blg lub nawet lekko poniżej -dziwaczna praca drożdży które zjadły chyba każdy dostępny cukier), mowa o belgian blond oraz saison. Mimo obniżonej porcji cukru na refermentacje spowodowało to ich przegazowanie (zwłaszcza belgian blond, ale mam wrażenie że saisona też to czeka) oraz solidną alkoholowość. Piwa swoje już mają więc o granatach mowy raczej nie ma ale gushing tak, więc nie rzucałbym nimi przy przenoszeniu : )

 

post-8388-0-94037600-1439905451_thumb.jpg

hmmm... mi wyszło trochę inaczej. Po przywiezieniu z depozytu piwo postało jeszcze 3 tygodnie w lodówce w całkowitym spokoju. Wyjechałem na urlop.

 

Wygląd Barwa dość ciemna, pomarańczowa, klarowna, piana niezbyt obfita - piwo lane z góry wytworzyło niecałe 3 cm, średniopęcherzykowa, szybko opadająca, oblepia szkło
Aromat: delikatny, trochę diacetylu, trochę trawy
Smak: pełny, delikatny, lekko kwaskowy, słodowy, wysycenie średnie
Goryczka: wyraźna, dość tępa
Odczucie w ustach: lepkie, ciężkie
 

Komentarz: Żadna z wyżej wymienionych cech nie uderzała ani nie wychodziła na pierwszy plan. Zapowiadanego gushingu, czy nawet zbyt dużego wysycenia nie było. Piwo spokojne, przyjemnie się piło. W ustach czuć było wysoki stopień blg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 2 miesiące temu...
  • 3 tygodnie później...

O ktoś tu się odezwał :) Wpadł mi dzisiaj do głowy luźny pomysł.. (w związku z nieczynnym do tej pory depozytem). Do rzeczy, chciałem zaproponować jakieś spotkanie np. w jakimś centralnie położonym multitapie w celu wymiany butelek na zasadzie "z ręki do ręki", zwłaszcza, że zbliżają się święta  ;)   oraz/lub wspólnej degustacji (jeżeli byliby chętni + chętny multitap). Pomysł bardzo luźny gdyż mam świadomość, że nie każdy chce/ma czas itp. Poza tym, skoro powiedzmy jest szansa na rozruszanie depozytu to nie wiem czy jest sens. 
Pozdrawiam    :beer:

Edytowane przez Xotern
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj byłem w depozycie, zostawiłem 2x witbier 1x milk stout. Zabrałem po jednej sztuce Rauchdoppelbocka i smash ipe od Kacerza.
Zabrałem również totalnie losowo wybrane piwa (ok 6 sztuk)by trochę posprzątać, mam nadzieje, że się nikt nie obrazi. Obecnie po jednej stronie skrzynki są piwa świeże a po drugiej jeszcze stare.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Wczoraj byłem w depozycie, zostawiłem 2x witbier 1x milk stout. Zabrałem po jednej sztuce Rauchdoppelbocka i smash ipe od Kacerza.

Zabrałem również totalnie losowo wybrane piwa (ok 6 sztuk)by trochę posprzątać, mam nadzieje, że się nikt nie obrazi. Obecnie po jednej stronie skrzynki są piwa świeże a po drugiej jeszcze stare.

 

Dorzuciłem wczoraj 3 szt. Scottish Export 80/- oraz jeszcze 1 szt. Rauchdoppelbocka na zachętę. W ciągu trzech tygodni doniosę także American Smoked Barleywine, Foreign Extra Stout i Sahti - muszą jeszcze doleżakować. Może uda się dzięki temu wskrzesić depozyt. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Dorzuciłem wczoraj 3 szt. Scottish Export 80/- oraz jeszcze 1 szt. Rauchdoppelbocka na zachętę. W ciągu trzech tygodni doniosę także American Smoked Barleywine, Foreign Extra Stout i Sahti - muszą jeszcze doleżakować. Może uda się dzięki temu wskrzesić depozyt. 
 

 

Rozumiem, że nic nie pobierałeś?

W butelkach mam saison, belgian ipa i session ipa (simcoe) ale wszystko młode.. Nawet nie wiem jeszcze czy będzie pijalne. Dobrze by było gdyby jednak inni się jeszcze włączyli.
Z 6 butelek które wziąłem została mi jeszcze jedna, pozostałe 4 poszły do wylania (przegazowane lub kwasy) a chyba jedynie stout owsiany z Piwniczki Pod Schodami był całkiem smaczny, tylko piana znikała błyskawicznie i wydawał się lekko wodnisty.

Piłem przed świętami jeszcze Twoją SMASH IPE, notatki dość ubogie, zdjęcia niestety brak (aparat odmówił współpracy).

Kacerz - SMASH IPA

Barwa/Piana: lekko zmętnione, piana mieszana, średnioziarnista i drobnoziarnista, miejscami większe bąble.
Aromat:  wyraźnie żywiczny, lekko cytrusowy i chyba jedyna "wada" tego piwa - trochę za mało intensywny.
Smak: Super, wydawało mi się wytrawne a zarazem czuć słodowość, goryczka bardzo przyjemna, krótka, nie zalegająca, typu grejpfrutu, jak na styl dość niska ale mi to bardzo odpowiadało.
Nasycenie: Trafione idealnie.

Moim zdaniem bardzo udane piwo, dziękuje za możliwość degustacji. A mocarny rauchdoppelbock jeszcze czeka : )
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Dzięki za recenzję :) Nie, na razie nic nie brałem, był zresztą taki tłum w Sylwestra, że trudno byłoby taką operację technicznie wykonać ;)

 

W środę doniosłem 3 szt. Foreign Extra Stouta ze skórkami słodkiej pomarańczy i płatkami kokosowymi oraz 2 szt. American Smoked Brown Barlewyine'a (butelki 0,33 l). W depozycie jest więc 20 piw, z czego jeszcze kilka starych. Nie wziąłem nic, 2 bardzo stare piwa przekazałem obsłudze sklepu do utylizacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Piwo wypite stosunkowo dawno, ale mam urwanie głowy. Oto recenzja, za ewentualne błędy wybacz bo nic nie edytowałem. Przyznam, że piwo sprawiło mi spore problemy z opisaniem :) 

Kacerz - Rauchdoppelbock (27,7blg)

Piana: Przewaga drobnopęcherzykowatej, kremowa, ładnie zdobi szkło, długo pozostaje.
Barwa: Bardzo ciemno miedziane, bursztynowe, wpada w lekką czerwień, bardzo klarowne.
Aromat: Na pewno wędzonka ale jakiego typu jest mi cieżko określić, łagodna szynka? , aromat jej jest w przewadze ale nie dominuje (po ogrzaniu wydaje się nieco mdła)
Poza tym, lekkie nuty alkoholu ale bardzo przyjemne, ułożone, zero gryzącego aromatu. Pojawia się karmel, lekka owocowość w kierunku jabłka. 
Gdy się ociepla alkohol staje się nieco zbyt wyraźny.
 
Smak: Bardzo intensywny zwłaszcza przy podgrzaniu. Wyraźny alkohol który paruje z podniębienia, karmelowość, słodowość, oleiste odczucie konsystencji.
Lekkie smaki winne i/lub mocniejszych alkoholi. Lekka owocowość. Piwo jest na tyle wyraziste, że przydałaby się zagryzka :D Kawałki suchej kiełbasy lub sera.
 
Ogólnie: Piwo gdy było chłodniejsze zrobiło na mnie ogromne wrażenie, po ociepleniu zdanie się trochę pogorszyło głównie ze względu na alkohol, mam jednak 
świadomość, że jes to 27,7blg i w pewnym sensie trzeba się z tym liczyć. Butelka 0,33 śmiało starczyła dla 2 osób, to tylko świadczy
o tym jak bardzo jest to wyraziste piwo. Tak jak już wspominałem, idealnie nadawałoby się do dobrej suchej kiełbasy i sera.. aż żałuje, 
że w lodówce pustka :)
 
Dziękuje za możliwość spróbowania, bardzo interesujące piwo. 


Co do depozytu to kiepsko to wygląda, brakuje ruchu i rotacji. Z czasem bardzo kiepsko ostatnio stoję, miałem przynieść session ipe i belgian ipe, ale nie wyrabiam się chwilowo.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Witam,

miałem niedawno okazję zajść do Piwomaniaka, więc zabrałem swoje 3 piwa z depozytu (2x witbier + 1 sweet stout), wity są już na pewno zepsute a stout nie wiem, ale bez sensu by to stało bez ruchu od lutego. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Cześć,

 

Od ponad pół roku nikt nie korzystał z depozytu. Wiadomo, że przez ten czas piwa w nim stojące straciły swoje walory, co naturalnie nie stanowi zachęty do korzystania z opcji ich wymiany. Z drugiej strony butelki z tak starymi piwami stają się bombami zegarowymi i nie wiadomo czy niedługo nie zaczną sprawiać kłopotów (czytaj: eksplodować). Aby tego uniknąć proponuję ich utylizację, którą można przeprowadzić albo na skutek wizyty kogoś, kto starał się nadzorować depozyt i teraz odbierze piwa, albo rękami obsługi sklepu (puste butelki pozostaną do dyspozycji piwowarów). Proszę o w miarę szybką decyzję w tej sprawie.

Po pozbyciu się starych piw depozyt może funkcjonować nadal (w niczym on nie przeszkadza), o ile naturalnie znajdą się chętni do korzystania z niego (ale to już nie nasza kwestia).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

cos sie dzieje z tym depozytem?

właśnie znalazłem ten watek, bylem taki

pozytywnie nastawiony czytając początkowe strony

a na końcu takie rozczarowanie brakiem aktywności.

nie mam daleko do tego sklepu,

jak ta skrzynka nadal funkcjonuje mogę tam podrzucić coś mojego.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, hajmon7 napisał:

cos sie dzieje z tym depozytem?

właśnie znalazłem ten watek, bylem taki

pozytywnie nastawiony czytając początkowe strony

a na końcu takie rozczarowanie brakiem aktywności.

nie mam daleko do tego sklepu,

jak ta skrzynka nadal funkcjonuje mogę tam podrzucić coś mojego.

 

Depozyt w Piwomaniaku raczej już nie istnieje. Obecnie wymiany są w Piwnym Krafcie na Stalowej 15: 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.