Jump to content

10 lat warzenia


Makaron

Recommended Posts

Nigdy za bardzo się nad tym nie zastanawiałem, ale pierwszy post skłonił mnie do sprawdzenia, kiedy otwarto centrum handlowe. Wychodzi na to, że może nie warzyłem, ale pierwszą puszkę też podgrzałem z dzisięć lat temu. Kupiona w leroyu.

Link to comment
Share on other sites

Gdzie kupiłeś puszkę?

 

Nie pamiętam dokładnie. Ale chyba w OBI? Surowce na zazcieraną warkę kupiłem w Baltic Malt. Drożdże i chmiele w browamatorze. Wtedy chyba innego sklepu nie było.

Link to comment
Share on other sites

Okrągła rocznica, gratulacje. Sam dokładnie za rok myślę taką obchodzić i już postanowiłem, że będzie to piwo z puchy, nigdy takiej nie popełniłem. Piłem różne piwa z puchy od bardzo dobrych do paskudnych, nam rok na wybór.

Link to comment
Share on other sites

Makaron, kiedy będziesz w okolicy Kielc? Zapraszam. Ja moją puszkę też kupiłem ok 10lat temu, na Targach Poznańskich, gdyby nie młotkowa kapslownica... domyślasz się. Pozdrawiam. Ps dodam,że puszkę i młotek zostawiłem na pamiątkę.

Edited by GB...
Link to comment
Share on other sites

Gratulacje Makaron ! To kiedy Ty zakładasz Browar rzemieślniczy/komercyjny/jakakolwiek inna nazwa browaru, z którego czerpie się już nie tylko przyjemność ale i pieniądze ... ? W ogóle masz coś takiego w planach czy nie ciągnie Cie to ?

Link to comment
Share on other sites

Gratulacje Makaron ! To kiedy Ty zakładasz Browar rzemieślniczy/komercyjny/jakakolwiek inna nazwa browaru, z którego czerpie się już nie tylko przyjemność ale i pieniądze ... ? W ogóle masz coś takiego w planach czy nie ciągnie Cie to ?

 

Chce czerpac przyjemnosc z warzenia. Wejscie w 100% w biznes by wiekszosc tej przyjemnosci zniszczyl. Pozatym ja nie mam zdolnosci marketingowych. Nie umialbym sprzedac wody na pustyni... bo bym ja rozdal za darmo :D.

 

A tak naprawde... nie stac mnie na sprzet ;)

Link to comment
Share on other sites

Mało kogo stać na sprzęt . Wszyscy kombinują kredyty + oszczędności życia swoje . A pewnie kokosów nie ma , urzędasy kłody pod nogi rzucają i zaczyna się walka o każdy grosz co pewnie niszczy frajdę jak pisałeś .

Jak będziesz kiedyś rozdawał swoje twory za darmo , weź mnie pod uwagę . Uszanuję ten gest ;)

Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.