kolon22 Posted August 22, 2013 Share Posted August 22, 2013 (edited) Zwracam się do was z ważnym pytaniem. Sytuacja wygląda następująco, mam narazie 5 porterów, w następnym tygodniu dokupie jeszcze Ciechana. Chciałbym zapewnić im jak najlepsze warunki do fermentacji, i tu moje pytanie, gdzie najlepiej mam trzymać piwa? Na dzień dzisiejszy są ulokowane w piwnicy(mieszkam w bloku)w temperaturze 17.9°C. Myślałem jeszcze żeby dać je na balkon, temperatura w dzień jest dość niska ok. 21°C (trzymane byłyby w szafce) wieczór ok. 16°C. Gdzie im będzie lepiej? Moim zdaniem w piwnicy będzie odpowiednio, przynajmniej w lato, może na jesień mam dopiero wystawić je na balkon? I jeszcze jedno pytanie, kupiłem właśnie Komesa po jednym z każdego rodzaju, w przypadku portera temp to ok. 10°C w moim przypadku ok.18 dla podwójnego i potrójnego Komesa jaka temperatura będzie dobra? Edited August 22, 2013 by kolon22 Link to comment Share on other sites More sharing options...
adamsky Posted August 22, 2013 Share Posted August 22, 2013 Przyłączam się do pytania. Akurat nie portery leżakuję tylko inne piwa, ale też chciałbym im zapewnić dobre warunki. Jak się do tego ma lodówka - można leżakować w standardowej lodówce czy za zimno? Link to comment Share on other sites More sharing options...
wyvern Posted August 22, 2013 Share Posted August 22, 2013 Chciałbym zapewnić im jak najlepsze warunki do fermentacji Jak kupiłeś w sklepie to są przefermentowane. Do leżakowania bym celował w 10-12 st. ale pytajcie mądrzejszych bo ja nigdy tego nie robiłem. Link to comment Share on other sites More sharing options...
kolon22 Posted August 22, 2013 Author Share Posted August 22, 2013 (edited) Chodzi oczywiście o refermentacje w butelce. Temperatury takiej raczej nie osiągne niestety. Edited August 22, 2013 by kolon22 Link to comment Share on other sites More sharing options...
wyvern Posted August 22, 2013 Share Posted August 22, 2013 A które z nich są refermentowane? Po drugie jeżeli już są w sklepie to refermentacja musi być już zakończona - nikt by nie wstawił do sklepu niedorobionego piwa. Link to comment Share on other sites More sharing options...
kolon22 Posted August 22, 2013 Author Share Posted August 22, 2013 Komes jest refermentowany. Chciałbym po prostu parę lat je wyleżakować. Link to comment Share on other sites More sharing options...
slawek1k Posted August 22, 2013 Share Posted August 22, 2013 W sklepie prawdopodobnie stoi na półce w temp około 20. Ten Komes jak pamietam z czasem ma się stawać wtytrawmniejszy- drożdże dojedzą resztki. Poza tym wrażenia wielkiego nie robi by go trzymać x lat, lepiej uwarzyć własny i obserwować zmiany. Link to comment Share on other sites More sharing options...
kolon22 Posted August 22, 2013 Author Share Posted August 22, 2013 (edited) Dokładnie jak to napisał producent piwo ma stać się wytrawne po upływie 18 miesięcy, jednak jeśli z Komesem by nie wyszło to mam jeszcze inne portery, ale właśnie nie mam odpowiedniego miejsca na leżakowanie, wszędzie temperatury są powyżej tych zalecanych czyli ok. 10°C. O własnym piwie myślałem, może w następnym roku uda się uwarzyć. Edited August 22, 2013 by kolon22 Link to comment Share on other sites More sharing options...
GB... Posted August 22, 2013 Share Posted August 22, 2013 Schowaj w piwnicy, w pudełku, owiń szmatą, w kącie gdzie nikt nie dotknie. Czasami tak robię, daję butelki mamie, chowa w piwnicy, brat przyjeżdża i ma bezpiecznie leżakowane moje piwa, wypija ze smakiem. Wina moje wieloletnie trzymam w szafce, najważniejsze to ciemność oraz brak grzebania, wstrząsów itp. Życzę cierpliwości Link to comment Share on other sites More sharing options...
kolon22 Posted August 22, 2013 Author Share Posted August 22, 2013 Wielkie dzięki za odpowiedź Moja wątpliwość była tylko w tym czy temperatura będzie odpowiednia dla porterów, teraz wiem , że te 18°C jest w miarę dobre. Link to comment Share on other sites More sharing options...
admiro Posted August 22, 2013 Share Posted August 22, 2013 (edited) Z tego co pamiętam to ani Komes ani żaden inny komercyjny polski porter nie zawiera żywych drożdży. Nie ma mowy o refermentacji, tylko leżakowanie w butelkach (dojrzewanie). Temperatura - jak dla mnie to im bliższa zeru tym lepsza. Edited August 22, 2013 by admiro Link to comment Share on other sites More sharing options...
przemo70 Posted August 22, 2013 Share Posted August 22, 2013 Z tego co pamiętam to ani Komes ani żaden inny komercyjny polski porter nie zawiera żywych drożdży. Nie ma mowy o refermentacji, tylko leżakowanie w butelkach (dojrzewanie). Temperatura - jak dla mnie to im bliższa zeru tym lepsza. No tak, wszystko piknie, ale kto ma w piwnicy koło zera? Link to comment Share on other sites More sharing options...
MINIAK Posted August 22, 2013 Share Posted August 22, 2013 Przyłączam się do pytania. Akurat nie portery leżakuję tylko inne piwa, ale też chciałbym im zapewnić dobre warunki. Jak się do tego ma lodówka - można leżakować w standardowej lodówce czy za zimno? Temperatura - jak dla mnie to im bliższa zeru tym lepsza. Bo tak jest Przy dojrzewaniu im ciemniej i zimniej, tym lepiej. Ergo - lodówka to bardzo dobre miejsce. Jak sam Adam wiesz mam do tego osobną, bo im zimniej, tym wolniej się będzie piwo utleniać. Akurat Cię nie było jak porównywaliśmy przetrzymywane GC (trzymany od premiery w lodówce, a trzymane w piwnicy oraz w domu w szafce, różnice wyczuwalne bez większego problemu). Ciemne i mocniejsze piwa można trzymać w temperaturach piwnicznych, bo akurat im umiarkowane utlenienie służy. Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaras Posted August 22, 2013 Share Posted August 22, 2013 Z tego co pamiętam to ani Komes ani żaden inny komercyjny polski porter nie zawiera żywych drożdży. Wystarczy wygooglać "komes refermentacja w butelce" - chociaż fakt, na stronie fortuny nie znalazłem. Ale może szukałem po łebkach... Link to comment Share on other sites More sharing options...
adamsky Posted August 22, 2013 Share Posted August 22, 2013 Bo tak jest Przy dojrzewaniu im ciemniej i zimniej, tym lepiej. Ergo - lodówka to bardzo dobre miejsce. Jak sam Adam wiesz mam do tego osobną, bo im zimniej, tym wolniej się będzie piwo utleniać. Akurat Cię nie było jak porównywaliśmy przetrzymywane GC (trzymany od premiery w lodówce, a trzymane w piwnicy oraz w domu w szafce, różnice wyczuwalne bez większego problemu). Ciemne i mocniejsze piwa można trzymać w temperaturach piwnicznych, bo akurat im umiarkowane utlenienie służy. Dzięki. Będą leżały w lodówce i za parę lat przyniosę na jakąś degustację. Link to comment Share on other sites More sharing options...
WiHuRa Posted August 23, 2013 Share Posted August 23, 2013 (edited) Dojrzewanie mocnych piw powinno odbywać się w zasadzie tak samo jak dojrzewanie wina. Warunki idealne, mówiąc literacko - mrok, cisza i spokój Warunki idealne, mówiąc konkretnie: - pomieszczenie bez stałego dostępu światła - cały czas możliwie stała temperatura, - zakres temperatur: zdecydowanie niższa niż 20°C ale też nie musi też to być poniżej 10°C (piwo ma dojrzewać) - optymalnie określiłbym 12-14°C, jeśli zejdziemy mocno poniżej 10°C dojrzewania będzie odbywało się już bardzo bardzo powoli, jeśli będziemy zbliżać się do 20°C dojrzewania będzie bardziej przyspieszone - staramy się nie przemieszczać non stop butelek - najlepiej niech stoją cały czas w jednym miejscu, w jednej pozycji Lodówka się nie nadaje bo: - ma codzienne wahania temperatur - non stop ją otwieramy (światło) - co jakiś czas butelka jest w ruchu, jeśli trzymamy ją na drzwiach lodówki to już w ogóle "lata" - butelka podatna jest na wibrację od urządzenia chłodzącego co nie sprzyja prawidłowemu dojrzewaniu Jednym słowem najlepsza będzie piwnica, jakiś chłodny magazyn/przechowalnia/spiżarka. Jeśli nie mamy chłodnych pomieszczeń, ewentualnym kompromisem jest osobna lodówka tylko na piwo, do której non stop nie zaglądamy, do nie osobny sterownik, który utrzymuje wskazane temperatury a zarazem sprawia, że lodówka nie włącza się tak często. Edited August 23, 2013 by WiHuRa Link to comment Share on other sites More sharing options...
adamsky Posted August 23, 2013 Share Posted August 23, 2013 Ok. Załóżmy że ktoś nie ma piwniczki o idealnych warunkach ani dedykowanej lodówki. Gdyby miał to pewnie nie byłoby tego wątku. Do wyboru jest piwnica w bloku z temperaturą zmieniającą się sezonowo albo dolna szuflada w lodówce. Link to comment Share on other sites More sharing options...
mamdobreklapki Posted August 23, 2013 Share Posted August 23, 2013 Komes jest refermentowany. Chciałbym po prostu parę lat je wyleżakować. Komes Porter nie jest refermentowany z tego co kojarzę. Refermentowany jest Podwójny i Potrójny. - staramy się nie przemieszczać non stop butelek - najlepiej niech stoją cały czas w jednym miejscu, w jednej pozycji Kiedyś wyczytałem na akohole-domowe.com wprost przeciwną opinię - zasadę, że alkohole można "postarzać" sztucznie, poprzez mikrowibracje. Dlaczego miałaby ona nie obowiązywać w przypadku piwa... Link to comment Share on other sites More sharing options...
WiHuRa Posted August 23, 2013 Share Posted August 23, 2013 Pisałem o dojrzewaniu naturalnym a nie sztucznym - sztucznie to dużo rzeczy można. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bogi Posted August 23, 2013 Share Posted August 23, 2013 Ja w piwnicy mam wahania 10-16 i wszystko, nie tylko piwo, pięknie w niej dojrzewa. Odnośnie dojrzewania sztucznego-jest parę metod, stosowanych z powodzeniem w przymyśle, można starzyć światłem, można wykorzystywać maderyzację, można filtrować na zimno, niemniej jednak, naturalne dojrzewanie potrzebuje czasu i choć będą głosy, że produkty tak starzone nie są do odróżnienia, niestety będą pewne niuanse, których zimitować się nie da. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cezary Daniluk Posted August 23, 2013 Share Posted August 23, 2013 Czy mogę skromnie zaproponować - jednak nie każdy ma możliwość i miejsce. Wiejska ziemianka jak na mój gust byłaby idealnym miejscem do przechowywania naszych wyrobów chłodno, ale nie za zimno. Pamiętam taką u babci na wsi, była dość mocno obsypana ziemią, latem wchodziło się do niej jak do lodówki lepsze miejsce niż klimatyzowany pokój w pracy Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kazimierz_W Posted August 23, 2013 Share Posted August 23, 2013 Portery trzymam od paru lat w piwnicy w bloku. Stoją w kartonie na półce. Temperatura jest mniej więcej stała(najważniejsze, że nie ma gwałtownych skoków temperatury), dostęp światła ograniczony. Piwa są nie ruszane, pokrywają się kurzem. Fakt, że portery są pasteryzowane nie czyni jakiś gigantycznych różnic smakowych. Czas dodaje im raczej gładkości. Inna sprawa będzie zapewne z Dziadkiem Mrozem i Komesami refermentowanymi. Trzymam też trochę belgów po terminie, ale np w golden ale nie odnalazłem jakiś niuansów. Za to jak piłem 10-cio letni Gouden Carolus, to będę pamiętał ten fantastyczny, koniakowy, smak do końca życia. W trakcie dużych mrozów wyciągam pojedyncze sztuki porteru na "rozgrzanie", jednocześnie uzupełniając stany, by interes wiele lat się kręcił Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now