Jump to content

Mycie i Dezynfekcja. Najpopularniejsze środki chemiczne używane w piwowarstwie.


Undeath

Recommended Posts

Właśnie mam problem z tabelkami żeby je sformatować, ale zaraz coś wykombinuje. Dobra udało się wrzuciłem je do galerii i przykleiłem tutaj jako zdjęcia.

Edited by Undeath
Link to comment
Share on other sites

* brakuje info dot. "rozrabiania" podchlorynu (nigdy nie stosowałem więc akurat zwróciłem na to uwagę)

* w przypadku OXI warto dodać że aktywuje się go w ciepłej wodzie (nie pomnę temperatur) - wiadro zalane na zimno, bez płukania u mnie skończyło się warką w kiblu (metaliczny posmak)

* co do IPA ;-) (izopropanolu) można chyba porównać go do wynalazków w stylu desprej itp.

Link to comment
Share on other sites

* brakuje info dot. "rozrabiania" podchlorynu (nigdy nie stosowałem więc akurat zwróciłem na to uwagę)

* w przypadku OXI warto dodać że aktywuje się go w ciepłej wodzie (nie pomnę temperatur) - wiadro zalane na zimno, bez płukania u mnie skończyło się warką w kiblu (metaliczny posmak)

* co do IPA ;-) (izopropanolu) można chyba porównać go do wynalazków w stylu desprej itp.

 

Ad. 1. Jest napisane jak stosować... Do celów piwowarskich stężenie 1% chyba łatwo sobie to wyliczyć... czyli na litr wody 10 gram podchlorynu. Ale podchloryn bym traktował jako ciekawostkę bardziej, ja też go nie używałem i nie mam zamiaru NaOH sprawdza się u mnie znakomicie.

Ad. 2. Jesteś pewien, że to wina OXI w żadnej karcie charakterystyki i w tipach na forum nie znalazłem takiego zalecenia. Przy nadwęglanie można było stosować zarówno zimną jak i ciepłą wodę, dlatego to pominąłem.

Ad. 3. On też bardziej jako ciekawostka i do porównania, po to żeby pokazać że są alternatywy.

 

Grigor podrzucę ci starsan kiedyś to sobie sprawdzisz ;) temat zdublowany już oznaczyłem do usunięcia, czekam na reakcję moderatora.

Edited by Undeath
Link to comment
Share on other sites

NaOH - 2% stężenie w zupełności wystarcza. (3-4% niepotrzebne marnowanie środka)

 

Chyba że się mylę.

 

Można by jeszcze dopisać Kwas octowy 0,8 %.

Edited by Qxa
Link to comment
Share on other sites

Dodalbym jeszcze, ze wybielacza nie powinno sie stosowac w kontakcie z miedzia, a sody kaustycznej z aluminium, zeby ktos czasem sobie w wiadrze z NaOH oplotu nie probowal umyc (a tym bardziej kega)

Edited by Grigor
Link to comment
Share on other sites

* co do IPA ;-) (izopropanolu) można chyba porównać go do wynalazków w stylu desprej itp.

Coś podobnego do despreja, ale tańszego:

http://www.mexeo.pl/pl/produkty/gastronomia/mexipol.html

 

Bardzo praktyczna rzecz do szybkiej dezynfekcji niewielkich powierzchni np. rurki fermentacyjnej. Zawsze pod ręką, nie trzeba go rozrabiać.

Link to comment
Share on other sites

o piro:

Brak zastosowania do dezynfekcji butelek.

 

Jak to? Wg mnie to najlepszy środek do dezynfekcji butelek. Dodatkowo dezynfekuje oparami, nalewasz troszkę go do butelki i czekasz, i masz całą zdezynfekowaną...

Link to comment
Share on other sites

o piro:

Brak zastosowania do dezynfekcji butelek.

 

Jak to? Wg mnie to najlepszy środek do dezynfekcji butelek. Dodatkowo dezynfekuje oparami, nalewasz troszkę go do butelki i czekasz, i masz całą zdezynfekowaną...

p. Kopyra kiedyś zrobił filmik.
Link to comment
Share on other sites

Dodalbym jeszcze, ze wybielacza nie powinno sie stosowac w kontakcie z miedzia, a sody kaustycznej z aluminium, zeby ktos czasem sobie w wiadrze z NaOH oplotu nie probowal umyc (a tym bardziej kega)

 

Dopiszę to później tylko jakoś ładnie ujmę. NaOH oprócz tego przyspiesza korozję niektórych metali. Co do kegów w piwowarstwie domowym głównie i tak używamy kegów z nierdzewki, więc ten problem raczej nie będzie występował. Oczywiście trzeba uważać na party keg czyli te 5 litrowe beczki, bo to są jakieś dziwne stopy co rdzewieją.

 

o piro:

Brak zastosowania do dezynfekcji butelek.

Jak to? Wg mnie to najlepszy środek do dezynfekcji butelek. Dodatkowo dezynfekuje oparami, nalewasz troszkę go do butelki i czekasz, i masz całą zdezynfekowaną...

 

Celowo to napisałem Bartek, bo przerobiłem piro pod każdym kątem i uważam, że średnio się nadaje do butelek. Jako główny argument podam to, że trzeba go płukać, bo w stężeniu jakie w piwowarstwie używamy do sprzętu zostaje dużo siarki, która może być wyczuwalna później w piwie. Oprócz tego zostawia dość spore białe osady jak wyschnie, i ostatnia rzecz, której nienawidziłem przy myciu butelek z piro, duszący zapach, przyprawiający o zawroty głowy i mocny kaszel! Są łatwiejsze sposoby na dezynfekcję, zobacz artykuł dori na ten temat z OXI. Ja używam ClO2 w atomizerze teraz, do umytych butelek dwa psiknięcia, parę minut postoi potem odwracam butelkę na suszarkę i mogę zlewać piwo do nich. Ale jest to dalej dyskusja o butelkach, a nie o środkach... zmienię na "Nadaje się do butelek, ale ze względu na zapach używać należy go w przewietrznych pomieszczeniach i starać się nie oddychać oparami" Nie demonizuje piro, bo do winiarstwa jest niezastąpiony, jednak sprzęt i butelki lepiej czymś inny traktować.

Edited by Undeath
Link to comment
Share on other sites

Oczywiście można zalać cały fermentor słabszym roztworem i tak zostawić, to też działa, ale nie jest to ekonomiczne.

 

Czy to znaczy, że fermentor nie musi być wypełniony roztworem NaOH? Wystarczy wlać kilka litrów, potrząsnąć, żeby dotarł w zakamarki i zostawić na pół godziny?

 

Pytanie jest z gatunku tych fundamentalnych, bo pozwoliłoby mi zaoszczędzić sporo środka :)

Link to comment
Share on other sites

Tak dokładnie, ja nalewam około 3 litrów wody, robię stężenie 3% i potem co parę godzin jak mi się przypomni majtam/wstrząsam fermentorem żeby dokładnie go rozprowadzić. W ciągu tych 30 minut wystarczy porządne majtanie kilka razy i będzie wymyty.

Link to comment
Share on other sites

Oczywiście można zalać cały fermentor słabszym roztworem i tak zostawić, to też działa, ale nie jest to ekonomiczne.

 

Czy to znaczy, że fermentor nie musi być wypełniony roztworem NaOH? Wystarczy wlać kilka litrów, potrząsnąć, żeby dotarł w zakamarki i zostawić na pół godziny?

 

Pytanie jest z gatunku tych fundamentalnych, bo pozwoliłoby mi zaoszczędzić sporo środka :)

Ja wlewam litr wody o temperaturze około 70°C do fermentatora, następnie wsypuję 30 g NaOH i myję tym roztworem fermentator przy pomocy gąbki do naczyń. Oczywiście mam założone gumowe rękawiczki (takie grube, wielokrotnego użytku, bo w cienkich jednorazowych ciężko myć tak gorącym roztworem), na głowie okulary ochronne.

Link to comment
Share on other sites

Tak dokładnie, ja nalewam około 3 litrów wody, robię stężenie 3% i potem co parę godzin jak mi się przypomni majtam/wstrząsam fermentorem żeby dokładnie go rozprowadzić. W ciągu tych 30 minut wystarczy porządne majtanie kilka razy i będzie wymyty.

A nie prościej włożyć do środka drugi fermentor i przycisnąć czymś ciężkim, żeby roztwór został rozprowadzony po ściankach? Nie trzeba wtedy mieszać.

Link to comment
Share on other sites

  • elroy featured this topic

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.