Etykiety piw domowych

[dori]

Wczoraj popijając świetne pale ale od Hugo i oglądając ciekawą etykietę tego piwa, naszła mnie pewna myśl Zwykle te piękne etykiety żywot mają dość krótki. Kończy się piwo z danej warki to i etykieta idzie w zapomnienie. Część etykiet ma żywot przedłużony jeśli zostały zgłoszone do konkursów etykiet, umieszczone w naszej galerii lub trafiły do kolekcjonera np. do Sopisty .

Reasumując odezwała się we mnie żyłka zbieracza Mam więc ogromną prośbę, jeśli będziecie drukować etykiety, odłóżcie 1-2 sztuki dla mnie. Możecie mi je przesłać lub jeszcze lepiej osobiście wręczyć przy okazji jakiś piwnych spotkań, których mam nadzieję nie zabraknie Wdzięczność moja będzie wielka

Może w wolnej chwili uda mi się skany wrzucić do galerii... może kiedyś uda się zorganizować jakąś fajną wystawę...

 

Zapewne nigdy nie zgromadzę takiego zbioru jak Sopista, ale warto próbować

[Pieron]

Hee, ale się z Ciebie birofil zrobił

Rzeczywiście etykiety tak kończą ale na szczęście nie wszystkie.

[wena]

Ja również dostałem od HUGO butelkę z jego pierwszej warki. Piwo to dostałem w podzięce za to, że go zwerbowałem poprzez Radio Zet do warzenia piwa. Piwo jeszcze stoi w chłodni, ale jak mi je wręczał to od razu zwróciłem uwagę na etykietę. Bardzo ładna. Mam nadzieję, że w przyszłym roku będzie również konkurs etykiet w Żywcu i HUGO wyśle swoje. Powodzenia.