Jump to content

Degustacje piw sklepowych


Bogi

Recommended Posts

Zgodnie z życzeniem poruszonym w wątku o promocjach. Piszemy jakie piwo, nasze przemyślenia i gdzie kupione (raczej żeby to były produkty ogólnodostępne)

 

Gulden Draak, promocja belgijska w Lidl'u

 

Wieki temu mogłem pić to piwo, ale nie pamiętam aż tak, zresztą wówczas studiując na ul. nomen omen Browarnej, się piło. Lidl zaproponował mi możliwość wypicia tego piwa w rozsądnej cenie, więc skorzystałem.

Bardzo bogata czapa piana, powoli opada do wąskiego kożuszka. Kolor lekko opalizujący bursztyn wpadający w puzzuoli* z błyskiem szkarłatu. Wrażenie estetyczne jest imponujące.

Aromat:

Nuta górna: wino marsala, orzechy laskowe, wyczuwalny cukier trzcinowy dark muscovado, lekka słodycz alkoholu-likierowa, gałka muszkatołowa, gdzieś w połowie rumianek, piwo jawi się jako ciężkie i to czuć w zapachu.

Nuta dolna: lekko koniakowa, tatarak ziemistość. Mamy w sumie połączenie nalewki owocowej, albo bardzo ciężkiego wina z odrobiną nalewki ziołowej na winiaku. Alkohol owszem się przeplata, ale nie jest to ordynarny spiryt jakby chcieli blaszkarze, ale istota-taki rodzaj alkoholu, jaki powstał w wyniku naturalnych zabiegów, tj. fermentacji, można uzyskać li tylko w esencji tokajskiej albo w miodach pitnych, oraz właśnie w dobrze uwarzonych piwach, jak w tym przypadku.

Smak: piwo jest bardzo gładkie i aksamitne, wyraźne posmaki trzcinowo-ziołowe. Finisz ziemisty, lekko dzięglowy. Czy alkohol jest wyczuwalny? W trakcie picia-nie, po ogrzaniu-też nie, więc jak ktoś wyczuwa, to jest z nim problem, a nie z tym piwem (jest niewiele słabsze od Bush'a, gwoli porównania). Na dolnych rejestrach smaku do głosu dochodzi odrobina lukrecji, belgijskości. Jest to z pewnością piwo degustacyjne i deserowe zarazem, do Tiramisu będzie jak znalazł-a nuty migdałów tylko je uzupełnią. Po czasie na wierzch wychodzą orzechy laskowe.

Nie jest to oczywiście Orval czy Westmalle, ale mamy porządnego belga, mamy po mistrzowsku ukryty alkohol, a dzięki Lidl'owi, a nie rewolucji srafciarzy czy blagierolandii, mamy przyjazną cenę.

 

*poprawna nazwa dzięki czujnemu oku adamsky'ego.

 

Dzisiaj na spokojnie ocenię też Piraat'a TH.

Edited by Bogi
Link to comment
Share on other sites

Piwo dostałem. Nie ma jeszcze w sprzedaży. To na pewno nie GCh pod zmienionym szyldem, choć GCh też był mocno alkoholowy na świeżo. Mam jeszcze jedną butelkę to wypije za 2-3 miesiące.

Edited by WiHuRa
Link to comment
Share on other sites

Piraat Triple Hop, promocja belgijska w Lidl'u

 

Pieni się obficiej niż Gulden Draak, ale piana stopniowo opada. Kolor to lekko opalizujący oranż, z refleksami miedzi, na dole trochę osadu, więc piwo może później zmętnieć bardziej, część opalescencji można przypisać kolendrze i skórce pomarańczowej.

Aromat:  z chmieli użytych znam tylko Saaz i Cascade, więc nie potrafię się odnieść do Tetry-odmiana goryczkowa i Aurory-uniwersalne. Pierwsza nuta jaka zwraca jednak uwagę, to lekkie muśnięcie bananów, później kolendra, mało mydlana na szczęście, Cascade miesza się ze skórką pomarańczową, przywodząc na myśl sosnę z pomarańczami-sokiem właściwie. Alkohol wybija się bardziej niż w GD, ale nie jest to poziom nieprzyjemny, ot sobie tam jest. Piwo pachnie dość słodko. Nuta dolna-bardziej ziemista, tam może być ten chmiel Aurora, zwany też Super Styrian, i jest więcej nut alkoholowych. Ogólne wrażenie po zapachu sugeruje słodkie i lekkie piwko.

Smak: Cascade na samym końcu, w międzyczasie jest nadal słodko, ale ponieważ to ma być East India Pale Ale w wykonaniu belgijskim, profil chmielowy jest mocno zaznaczony, przez co alkohol dochodzi bardziej do głosu. W smaku jeszcze jest wyczuwalna kolendra, tak gdzieś w middle palate, ale pomarańcze znikają, za to w ustach pozostaje posmak trawiastości i ziołowości, coś pod szałwię zmieszaną z rozmarynem. Tuszę, że to może być ten chmiel Tetra, bo niektórzy go opisują jako mocno sosnowy, a stąd niedaleko droga do rozmarynu, przynajmniej dla mnie. Odnośnie tego Tetra znalazłem jeszcze to: http://www.hopmybeer.com/products/tetra-hydro-iso-alpha-acids?variant=1086754037czyli to też swoisty podbijacz goryczki, co może tłumaczyć, że Cascade choć jest na finiszu ewidentnie, nie dochodzi do głosu aż tak.

Piwo jest bardzo dobre, nie tak wybitne jak Gulden Draak, ale dobrze uwarzone (w kategorii piw ze słodką skórką pomarańczy przegrywa z Cuvée Des Trolls) i w tej cenie warto się zaopatrzyć w jednego z niewielu przedstawicieli belgijskiego podejścia do East India Pale Ale.

Link to comment
Share on other sites

​Mnie to piwo bardzo smakowało. I tyle na ten temat, bo nie interesuje mnie co było "na finiszu" i jaki był "profil". Ważne, że jest dobre.

Link to comment
Share on other sites

Ciechowe Stout - dostępne w Biedronce za 2,99

Stout owsiany w Biedronce, zrobiony przez Van Pur. Skład nawet, nawet : słody pilzneński, karmelowy, monachijski, żytni, pszeniczny, płatki owsiane, chmiel (nie wiadomo jaki...) , ekstrakty roślinne lukrecji i anyżu. Cudów się nie spodziewałem, ale za tą cenę da się wypić. Jak dla mnie mało paloności, raczej zakwalifikowałbym to jako porter, taki słodkawy. Jakiś lekki nieciekawy zapach po otwarciu (diacetyl?). W smaku lekki anyż i lukrecja.  Piwo klarowne z przyzwoitą pianą. Na kolorach się nie znam tak jak Bogi, więc nie będę się produkował, w każdym razie jakiś ciemny :) Ha! Teraz doczytałem, że to dolnej fermentacji jest... Tłumaczyłoby to taki płytki smak.

Link to comment
Share on other sites

Bogi, mam to piwo w lodówce (dziś kupiłem). Pisze na etce: alk 10.5% objętości. Postaram się wypić czytając Twój opis :)

I podziel się wrażeniami. Bardzo dobrze, że włożyłeś do lodówki, zapomniałem o tym dodać, a zmieni to troszkę optykę smaku.

Link to comment
Share on other sites

Petrus Speciale, z 6-paku od Lidl'a

 

Nic ciekawego, doczytałem, że browar wypuścił ten twór, aby była alternatywa dla wypranego ze smaku lager'a. I rzeczywiście, choć to pale ale, ma wszystkie cechy rasowego lager'a, aczkolwiek jest pozbawione jego wad, więc choć nie zasługuje na szerszy opis, to w swojej kategorii "fake lager" sprawdza się idealnie. Warto zacząć właśnie od tego piwa, żeby później nie było rozczarowań.

Link to comment
Share on other sites

​Mnie to piwo bardzo smakowało. I tyle na ten temat, bo nie interesuje mnie co było "na finiszu" i jaki był "profil". Ważne, że jest dobre.

amen

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Lany Poniedziałek, więc warto polać:

 

Petrus Gouden Tripel

 

Kolor dość złoty, klarowny. Aromat, nuta górna: pikantno-owocowa, dość wyraźne estry, lekka nuta cytrusowa, kardamonowa, orzeźwiające ze sznytem jabłkowym. Nuta dolna chmielona, ziemista, zapach ok, ale mało słodki, bardziej półwytrawny.

 

Smak-piwo jest trochę pozbawione treściwości, ale pijalne, alkohol dobrze ukryty. Mocniej chmielone niż powinno być. Przewijają się owoce z sadu, bardziej jabłka. Można skosztować, ale są o niebo lepsze triple.

 

Petrus Oud Bruin

 

Ciemny brąz, lekkie niuanse różu weneckiego, i z pianą.

 

Nuta górna mocno taninowa, wanilia, lekka octowość, troszkę przypomina krem kasztanowy, bakalie, lekko palone (dla przykładu Dubbel Bruin, na bazie którego powstaje Oud, jest dość mocno palone, prawie koźlakowe) Nuta dolna bardziej wycofana. W smaku piwo jest kwaskowate, mocno winne, kierunek mało alkoholowego, ale lekko musującego wina lub miodu malinowego, wykazuje już minimalne oznaki zbyt długiego pobytu w beczce, ale widać kunszt piwowara w kwestii kiedy wlać i kiedy zlać. Duży plus za małą ilość alkoholu, a piwo jest i ciężkie i treściwe. Dla rozpoczynających przygodę z tematem będzie nie tak bogate jak Duchesse de Bourgogne, ale też nie tak koneserskie jak Rodenbach.

 

Petrus Foudre Rouge
 

Jest to mieszanka Dubbel Bruin z jasnym piwem leżakowanym z wiśniami typu griotte w beczce (coś jak kriek). Kolor wiśniówki, ciemny kraplak z odcieniami bursztynu, piękna piana. W aromacie wiśnie z pestkami, w stylu pralinek wiśniowych w czekoladzie z likierem. Beczka wyczuwalna tylko jako element, że tak powiem drewniany. Nuta dolna waniliowa, słodka. Piwo jest orzeźwiające, taninowe, cudownie ściągające (jak młoda rioja), niewiele gorsze od Pietra Rossa. Alkohol ukryty po mistrzowsku, wyczuwalny na progu 4-4,5%. Wyraźne nuty małych, ale mocno pestkowych wiśni. Z całego zestawu najlepsze.

Link to comment
Share on other sites

 

 

Mnie to piwo bardzo smakowało. I tyle na ten temat,

 

to jest wątek o degustacjach nie o gustach - załóż oddzielny wątek i tam wpisuj co lubisz

Link to comment
Share on other sites

 

Mnie to piwo bardzo smakowało. I tyle na ten temat,

Prosiaka nie ma :smilies:

 

to jest wątek o degustacjach nie o gustach - załóż oddzielny wątek i tam wpisuj co lubisz

Link to comment
Share on other sites

Schelenkerla EICHE DOPPELBOCK

1. Kolor ciemny bursztyn, klarowne, brak piany i bąbelków

2. Zapach, wędzonka inna niż tradycyjna, delikatna. Wg opisu: słód jęczmienny wędzony dębem (ciekawe)

3. Smak, goryczka z lekkim posmakiem karmelowym i delikatnym wędzonym- nie czuć dymu jak w innych wędzonkach, ma tzw ciało.

4. Podsumowanie. Brakowało mi odrobinę więcej nasycenia co2. Zaintrygowało mnie wędzenie słodu jęczmiennego dębem (jest niespotykane).

5. Wg opisu piwo ma ok 19blg, 8% vol i jest pomimo tej wagi przyjemne w odbiorze. Polecam pomimo wysokiej ceny.

Edited by GB...
Link to comment
Share on other sites

To, co moim zdaniem, jest najlepsze z lidl'owskiej browarni w temacie piwo niemieckie (od dziś):

 

Dinkelacker-Schwaben Bräu, Schwaben Bräu Das Helle

 

Kolor bladozłoty, ale ładnie nasycony, klarowne, piana wysoka

Aromat, nuta górna kwiatowa, lekka, orzeźwiająca, nuta dolna bardziej pikantna. Zapach całkowicie normalny, bez achów i ochów

Smak: wyraźna i przyjemna goryczka, lekki posmak metaliczny, ciekawa woda, dobre, lekkie piwo. Kupiłem głównie ze względu na patent i żeby skosztować.
 
DAB, DAB Original (to jest właściwie klasyk, więc bierze się go ze względu na cenę, bo zmian większych nie ma)-ja mam szczególny sentyment, bo byłem wielkim fanem Leżajska Dortmunder'a.
 
Cena w Lidl'u na dziś to 2,49, więc dają za darmo (w niektórych sklepach to nawet za 7zł widziałem), poza tym sraftowcy nie kwapią się zrobić dortmunder'a i jeszcze za jaką cenę.

W zapachu piwo jest ostre, wytrawne, i ciężkie. W nucie górnej nieśmiało przebrzmiewa aromat kwiatów wiosennych-czyli wiosna, więc do roboty. Nuta dolna chmielowa i trawiasta.

W smaku nie ma eurolager'a, ale dortmunder, troszkę łagodny, ale nadal z pazurem. Zdecydowane piwo, takie mocno robotnicze. Z ogranych lager'ów ta jedna jedyna odmiana błyszczy, ale można ją pokochać albo znienawidzić.
 
Licher, Benediktiner Weissbier
 
Kolor: oranż wpadający w sjenę, lekko mętne, cudowna czapa piany

Aromat: początkowo nikły, aby później wyrzucić przed się goździki, lekko stajenną belgijskość, nawet migdały. Nuta dolna: mniej przypraw, więcej owoców. Do aromatu można się przyczepić o tyle, że jest mało intensywny.

W smaku bardzo przyjemne, mało chmielone i wcale nie tak pszeniczne, coś pod saison właściwie. Dobry zastępnik dla droższych belgów.
Link to comment
Share on other sites

Leffe Vieille Cuvée

 

Kolor: piękna naturalna ziemia sieneńska z prowincji Badia, piwo jest klarowne, choć do piany można się przyczepić. Ładne przebłyski oranżu, dość połyskliwe.

Nuta górna: wiśnie , suszone morele, cukier kandyz, lekki zapach jenever'u, stopniowo narasta słodycz jak z palinki. Kiedy kończy się palinka, mamy do czynienia z winami rodzynkowymi, jeszcze nie tokaj, ale delikatnie sauternes. Aromat jest dość złożony, wysublimowany. Alkohol niewyczuwalny, ale lekko drażniący nożdża.

Nuta dolna: mocno brzoskwiniowa z poprzetykaniami od łodyg, liści, jest troszkę trawiasto, ale gdzieś w middle palate ujawnia się marcepan.

Po samych wąchaniu piwo jest super, i OBY nas smak nie rozczarował.

Smak: lekko palony-opiekane na ogniu tosty, herbatniki, owoce dość szybko przechodzą w chmiel, a ten gasi całe equilibrium. Piwo jest gładkie, bardzo zrównoważone, aż nawet za bardzo, alkohol na granicy 5%; duzy potencjał, ale to jeszcze nie to.

Kupione dziś w Almie za 2,99, tylko centralny idiota=kraft'owiec by nie kupił...

Link to comment
Share on other sites

Wojna była o to, że kraft'owcy naśmiewali się z tego, że Lidl dał belgi do sprzedaży, nawet ostatnio jakiś kolejny cymbał stwierdził, że piwa belgijskie, które on sprzedaje i drze za nie jak za zboże są lepsze i prawdziwe, podczas gdy to, co sprzedaje Lidl to fałszywki-to jest tylko komentarz do tej sytuacji. Piłeś ciekawe piwko, to wykorzystaj ten wątek, do celów degustacji, a nie jakieś wycieczki ad hominem, tylko przez wzgląd na wino.org nie podejmę przeciwko Tobie innych kroków, ale weź pod uwagę, że "pseudoartysta" to podlega pod obelgę.

Link to comment
Share on other sites

  • zasada locked this topic

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.