Wujek Cloudcatcher Lucek Posted April 14, 2015 Share Posted April 14, 2015 Hej! Krzątałem się wczoraj cały dzień. Sprzątanie, mycie, dezynfekcja. Potem zacieranie, filtrowanie, wszystko jak być powinno. Wszystko do dzisiaj rana. Wstaję, patrzę na fermentor, olśniło mnie, jestem idiotą! Nie wiem czemu to zrobiłem, ale glukozę do refermentacji rozrobiłem z wodą, wlałem. Wlałem przy zlewaniu z gara. 120g I tu moich problemów początki. Dokupić drożdży nie zdążę, a te jak mniemam nie podniosą się po takim jebudub. Miałem 14tkę, co się stało po dodaniu cukru, strach myśleć. Mam luźną paczkę drożdży do cydru, zastanawiam się czy się nimi nie ratować. Proszę o pomoc! Dajcie znać co z tym jeszcze można zrobić. Link to comment Share on other sites More sharing options...
dziedzicpruski Posted April 14, 2015 Share Posted April 14, 2015 Haha, daj sobie na luz, przecież to blg się zmieni tyle co kot napłakał. Sławek 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wujek Cloudcatcher Lucek Posted April 14, 2015 Author Share Posted April 14, 2015 Mówisz? No to czekamy na wiadomość od drożdży. Mam nadzieję że jest jak mówisz Link to comment Share on other sites More sharing options...
alechanted Posted April 14, 2015 Share Posted April 14, 2015 Jasne, takie manewry są całkiem normalne - regularnie dowalamy to karmel, to jakiś inny cukier do podbicia ekstraktu i dodania kilku innych aromatów naszemu piwu. 120g glukozy to praktycznie nic, zwłaszcza, jeżeli dodatkowo dowaliłeś też trochę wody. Zakładając, że warka 20l podniosłeś ekstrakt o jakieś 0,5blg - czyli granica nierówności warki, jak Ci się kilka grudek zrobi albo przyśniesz na moment przy zacieraniu minus jest taki, że glukoza poza alkoholem nic nie wniesie, ale różnica przy tych ilościach będzie praktycznie żadna Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wujek Cloudcatcher Lucek Posted April 14, 2015 Author Share Posted April 14, 2015 (edited) No to już mi lepiej Rozpuściłem to w 0,5l. Szczerze mówiąc myślałem że ta glukoza podniesie mi drastycznie ekstrakt. A 0,5 to faktycznie nie problem do zmartwień Dzięki! Edited April 14, 2015 by Wujek Cloudcatcher Lucek Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sławek Posted April 14, 2015 Share Posted April 14, 2015 w 20l 14Blg masz ok 2,8kg cukru, te 120g niewiele zmieni Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wujek Cloudcatcher Lucek Posted April 15, 2015 Author Share Posted April 15, 2015 A powiedzcie mi jeszcze koledzy jedną rzecz. Drożdże mogą "utknąć" w chmielinach? Generalnie sprawa wygląda tak. Przy przelewaniu z gara do wiadra, nabrałem dość sporo chmielin. Teraz leci druga doba, a drożdże niespecjalnie kwapią się do roboty. Fakt, z zalecanej 19-21, zrobiło się 18-19, ale czy to faktycznie aż taka różnica? Nawet wody w rurce nie wygięło. Mam jeszcze jedną opcję, zbyt długa hydratyzacja. Trochę mi się temat poślizgnął i piły tę wodę jakieś 2 godziny. Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaras Posted April 15, 2015 Share Posted April 15, 2015 Nawet wody w rurce nie wygięło. Jak się dowiesz po co jest rurka to Cię dopiero wygnie... Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wujek Cloudcatcher Lucek Posted April 15, 2015 Author Share Posted April 15, 2015 Opowiadaj. Link to comment Share on other sites More sharing options...
WujekStaszek Posted April 15, 2015 Share Posted April 15, 2015 Opowiadaj. Rurka nie służy do oceny fermentacji! https://www.youtube.com/watch?v=1dwdcxDVDh0 Link to comment Share on other sites More sharing options...
mc007 Posted April 15, 2015 Share Posted April 15, 2015 Do oceny fermentacji najlepszy jest przezroczysty fermentor A nie rurka. 2-godzina rehydratacja nie ubiła drożdży. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wujek Cloudcatcher Lucek Posted April 15, 2015 Author Share Posted April 15, 2015 Zawsze myślałem że coś z tej rurki wyczytać można Fermentor mam pół przezroczysty, widzę że zaczyna się robić solidny kożuch na wierzchu. Także jestem dobrej myśli. Dzięki za wszytko! Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mołot Posted April 15, 2015 Share Posted April 15, 2015 U mnie praktycznie żaden fermentor nie jest szczelny. Strzelają dopiero jeśli piana uszczelni złączenie klapy z wiadrem rurka mi bulgała tylko przy pierwszym piwie, potem to już nic a nic. Tak więc odradzam patrzenie na rurkę. W sumie po ostatnich przejściach to raczej odradzam rurkę w ogóle (będę chyba przechodził na blow-off tube). Co do utykania drożdży w chmielinach - no way. Nie w żadnym znaczącym stopniu. Jedyne co to możesz mieć z chmielin niepożądane posmaki. Ale to zależy ile to jest to "dość sporo". Generalnie wyluzuj, odpręż się i czekaj Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wujek Cloudcatcher Lucek Posted April 15, 2015 Author Share Posted April 15, 2015 (edited) Moje doświadczenia z rurką ograniczają się do dwóch kitów, sprzed dwóch lat. Potem byłem w rozjazdach, warzyć nie było jak. Z tego co zaobserwowałem wtedy, burzliwa była wściekle burzliwa. Kipiało przez rurkę, pluło i szalało jak opętane. Wróciłem właśnie z pracy i widzę że drożdże faktycznie ucztują, kożuch rośnie w oczach Dość sporo, 100 cascadea i 50 pacyfic gem. Znaczna część została na dnie, a że zasysałem samą rurką bez żadnych systemów filtrujących, nie dało się tego żuru ominąć Może i za dużo, może się przejadę, ale bez tego nie miałbym tej dzikiej frajdy Edited April 15, 2015 by Wujek Cloudcatcher Lucek Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now