Skocz do zawartości

grainfather


le_szek

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, Wuuu napisał:

A nie przypadkiem samą temperaturę? Wydaje mi się, że na gotowanie jest zawsze 100%.

Nie, regulowana jest moc grzałki, temp utrzymuje 100C, nawet przy ostatnim warzeniu sprawdzałem i można o 10% sterować mocą grzałki ale ja i tak zawszę jadę na 100% 

Godzinę temu, leonzn napisał:

jak robie strzałkami to zmienia mi sie temperatura, nie moge nigdzie poszukac mocy grzania...

Uruchamiasz nową warkę poprzez aplikację czy bezpośrednio ze sterownika?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pora na kolejne ewolucje w moim browarze. Blisko 60 warek (tak to mało jak na ponad pięć lat warzenia ale każdy warzy według uznania) a ja nigdy sam nie śrutowałem słodu. Prawdopodobnie tak by pozostało jeszcze długo gdyby nie grainfather. Planuję zakup prostego śrutownika stołowego może marki Biowin. Ktoś pomyśli że skoro było go stać na grainfathera to dlaczego nie zakupi profesjonalnego gniotownika ale wielu z nas wie że to hobby często trzeba dzielić z budżetem domowym i drugą połówką która to nie zawsze przychylnie patrzy na nasz ''proceder''. Na ten moment będzie to jakiś krok a w przyszłości zobaczymy. Chciałbym więc prosić użytkowników klasycznych śrutowników którzy także korzystają z grainfathera itp. o zrobienie mi fotki jak w przybliżeniu powinien wyglądać ześrutowany słód pod takie kotły. Wiem że ważna jest praktyka i doświadczenia nabywane podczas własnego warzenia ale rozchodzi mi się po prostu o ogólne porady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I stało się, kociołek zakupiony, pierwsza West Coast IPA z gotowego zestawu z TB siedzi w fermentatorze :) Sprzęt tak jak pisaliście wykonany super, robota z nim to czysta przyjemność, no i ten czas na zrobienie piwa... po 5,5h byłem po robocie łącznie z myciem, super sprawa. Popełniłem kilka błedów z obsługą, może się przyda kolejnym użytkownikom co można spitolić, przez ciekawość i głupotę:

 

1. Podczas wysładzania przechyliłem delikatnie kosz zacierny na jedną stronę opierając całą jego masę na jednym tylko uchwycie z czterech i okazało się że ten pręt potrzymujący jest wsadzony w szczelinę i działa rozprężająco. Jak dostał pełną masę kosza poprostu się zsunął i gdybym nie złapał go na czas byłoby niedobrze(moja głupota, ciekawy byłem ile litrów jest brzeczki). Byłem pewny,  że ten element jest umocowany na stałe, już wiem że nie.

 

2. Kolejna głupota to podczas gotowania zostawiłem kosz zacierny po wysładzaniu na uchwytach, mysląc sobie jeszcze pewnie coś dokapie, skończyło się tym że poszła piana pomiędzy koszem zaciernym i kotłem, oprócz uwalonego całego kociołka nic się na szczęście nie wydarzyło gorszego...

 

3. Uszczelka pomiędzy dwoma śrubami do których dokręcana jest rurka przelewowa z chłodnicy jest z bardzo miękkiego silikonu, jak to podczas pierwszego użycia człowiek ciekawy, przekręcają rurkę przelewową na bok "żeby zajrzeć do środka" obracała się górna śruba powodując dokręcanie tej uszczelki pomiędzy nimi i ostatecznie rozszczelnienie i znowu trochę brzeczki wylądowało na podłodze :)

 

Poza tym obyło się bez przygód, zakładane BLG 14 wyszło 14,5, zamiast 25l gotowego nastawu, otrzymałem 24l. Jak na pierwszy raz jestem mega zadowolony, sprzęt naprawdę robi robotę, przypominajki na telefonie i tworzenie recepturek... bajka.

 

Piwko pracuje już w fermentatorze, zapach w pomieszczeniu...bajka

 

To dzieki Wam przekonałem się do zakupu i powrotu do starego hobby,

 

Pozdrawiam Serdecznie Wszystkich Domowych Piwowarów.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, leonek napisał:

2. Kolejna głupota to podczas gotowania zostawiłem kosz zacierny po wysładzaniu na uchwytach, mysląc sobie jeszcze pewnie coś dokapie, skończyło się tym że poszła piana pomiędzy koszem zaciernym i kotłem, oprócz uwalonego całego kociołka nic się na szczęście nie wydarzyło gorszego... 

 

Nie przejmuj się - ten błąd popełnił chyba każdy i to pewnie więcej niż raz ;)

 

Witaj na pokładzie - na pewno będziesz miał teraz mnóstwo radości i zabawy z warzenia! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie.

Miałem nas początku śrutownik z biowinu i albo trafiłem na jakąś ten sztukę, albo tak mają, ale było to największe dziadostwo z jakim do czynienia.

Tarcza jakąś krzywa, gdy z jednej strony leciała dobra śruta, to z drugiej mąka.
Nie dało się tego wyregulować. Przez to raz musiałem wylać cały zacier, bo recyrkulacja się zatrzymała na amen. Nawet mieszanie nie pomagało.

Natomiast gniotowniki są stworzone pod kociołki. Łuska nienaruszona, łatwa regulacja - nawet przy najmniejszej szczelinie nie ma wiekszych problemów z zacieraniem.

Też mam gniotownik od Patryka. Odłóż na niego kasę albo nie kupuj wcale.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z Biowinu, Browinu czy innych takich NIE KUPUJE się pod żadnym pozorem dwóch rodzajów towarów:

 

a) złużących do pomiaru czegokolwiek i jakąkolwiek metodą

b) mechanicznych składających się z dwóch lub więcej ruchomych elementów

 

Szkoda kasy i nerw :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Wuuu napisał:

Tarcza jakąś krzywa, gdy z jednej strony leciała dobra śruta, to z drugiej mąka.
Nie dało się tego wyregulować. Przez to raz musiałem wylać cały zacier, bo recyrkulacja się zatrzymała na amen. Nawet mieszanie nie pomagało.

 

mialem to samo i zrobilem ja Wuuu - kupilem srutownik od Patryka, teraz moge uzyskac srut taki jaki chce

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje bardzo wszystkim za odpowiedzi. Sprawa jest jasna, będzie gniotownik od Patryka. Czy jest to ten wystawiany na olx czy po prostu prościej będzie się z nim skontaktować poprzez forum ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wytrzymałem i zamówiłem gniotownik dzięki Waszym poradom. Powiedzcie mi jeszcze proszę jaką szczelinę tam ustawić, jak tego dokonać i jaki szczelinomierz ewentualnie zakupić. Wiem że ten temat przewijał się tu na forum wielokrotnie ale ciężko teraz znaleźć konkretną odpowiedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, war3333 napisał:

Nie wytrzymałem i zamówiłem gniotownik dzięki Waszym poradom. Powiedzcie mi jeszcze proszę jaką szczelinę tam ustawić, jak tego dokonać i jaki szczelinomierz ewentualnie zakupić. Wiem że ten temat przewijał się tu na forum wielokrotnie ale ciężko teraz znaleźć konkretną odpowiedź.

 

ja kupilem zwykly szczelinomierz z allegro za kilka zl

ustawiam 1.1 - 1.2

pszenice śrutuje na mniejszej szczelinie bo nie przelamuje sie tak jak jeczmien

 

aaaa

jak nie mialem szczelinomierza to odmierzałem stalka do noza do tapet - ma on rowno 1mm i tez bylo ok

Edytowane przez leonzn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1,2 mm to na grubo, do zacierania z recyrkulacją chyba w sam raz. Łuska cała, a ziarno na 3 - 4 części zgniecione. Szczelinomierz byle jaki z kastoramy za 2 dychy. 

Możesz też na oko ustawić. Trochę ześrutować do pojemniczka i ocenić czy dużo mąki, czy łuska cała itd. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od ostatniej warki mam problem z co chwila wyskakujacym bezpiecznikiem (tym pod dnem). Przez co co chwila muszę przechylac gar z goracą brzeczką, by go wcisnać, żeby znów gotowało.

Pomijając fakt, że nie jest to do końca bezpieczne, to jest to tez mega uciążliwe.

Z początku myślałem, że to kwestia przypalonego dna (miałem tak przy Rye Wine) ale teraz warzę pilsa i już przy 75C bezpiecznik wyskoczył po raz pierwszy. Zlałem brzeczkę - dno czyściutkie. Na wszelki wypadek wymieniłem hop stoper na standardowy filtr, żeby w trakcie móc skrobnąć dno, ale mimo to wyskakuje co kilka minut.

Teraz podstawiłem pod dno kawałek plastiku, żeby ten bezpiecznik był caly czas wyciśnięty i jakoś idzie, ale nie chciałbym, żeby to było długoterminowe rozwiązanie.

Ktoś ma jakiś pomysł, czy miał podobne problemy?

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi przez 37 warek na GF bezpiecznik wyskoczył może 2-3 razy i to za każdym razem przy innej warce. Coś musisz mieć nie tak, ale co? Nie mam pojęcia. Możesz poczytaj na forum GF.

Edytowane przez nike21
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, rozkręciłem raz jeszcze i okazało się, że coś się 2 kabelki nadtopiły, stąd te spięcia. Trzeba będzie pobawić się w elektryka przed kolejną warką :) Może uda się wymienić te kable, bez konieczności sięgania po pomoc do TB. Gwarancji już chyba dawno nie ma. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.