Jump to content

Kolsch


Recommended Posts

Mam na fermentacji burzliwej kolscha i moje z tym związane pytanie - wiem że wytrącają się zapachy siarkowe ale po otwarciu skrzyni fermentacyjnej żeby dodać wkład mało co mnie z nóg nie scięło tak mocny wiercący w nosie zapach.Czy sprawiła to skrzynia że w tak małym pomieszczeniu znalazło się tyle smrodu czy coś jest nie tak?

 

Link to comment
Share on other sites

Mam na fermentacji burzliwej kolscha i moje z tym związane pytanie - wiem że wytrącają się zapachy siarkowe ale po otwarciu skrzyni fermentacyjnej żeby dodać wkład mało co mnie z nóg nie scięło tak mocny wiercący w nosie zapach.Czy sprawiła to skrzynia że w tak małym pomieszczeniu znalazło się tyle smrodu czy coś jest nie tak?

 

Żeby móc ci coś napisać musisz podać jaki szczep drożdży, ile dni na burzliwej i jaka temperatura fermentacji.

Link to comment
Share on other sites

Nie znam tego szczepu i jaką ilość siarki produkują, ale po 4 dniach nie potrzebnie obniżyłeś temperaturę, to tylko spowolni eliminację siarki, a estry już i tak się wytworzyły w fazie wysokich krążków. Podnieś temperaturę do przynajmniej 18-19°C i zostaw na parę dni. Powinna się zredukować. Zbicie temperatury z 21 do 15 również mogło wpłynąć na nadmierną produkcję siarki, spowolniłeś ich pracę. Powinieneś zaczynać fermentację od niższej temperatury i stopniowo podnosić, a nie na odwrót.

Edited by vettis
Link to comment
Share on other sites

Chodzi tutaj bardziej obniżenie temperatury po starcie fermentacji niż po samym zadaniu.

Zwalnia to pracę drożdży, a co za tym idzie redukcję niechcianych aromatów np. DMS, nie wspominajac o niedofermentowaniu piwa z powodu uśpienia drożdży.

Link to comment
Share on other sites

To zależy czy już ruszyły czy ciągle się namnażają. Może nic się nie stać, a może być piwo niedofermentowane, z siarkowodorem, aldehydem, diacetylem itp. Zależy silnie od szczepu drożdży, ich ilości, kondycji itp.

Edited by bart3q
Link to comment
Share on other sites

To zależy czy już ruszyły czy ciągle się namnażają. Może nic się nie stać, a może być piwo niedofermentowane, z siarkowodorem, aldehydem, diacetylem itp. Zależy silnie od szczepu drożdży, ich ilości, kondycji itp.

 

Wtedy dopiero się mnożyły i potem narastała czapa. Mniej więcej dopiero po 18 godzinach powiedziałbym, że ruszyła fermentacja (bulkadełko bulka już w miarę regularnie ale nadal bez szału). Czy obniżenie w takim przypadku temperatury o 4 stopnie niesie ze sobą negatywne skutki? Jeśli tak to jakie.

Link to comment
Share on other sites

Chodzi tutaj bardziej obniżenie temperatury po starcie fermentacji niż po samym zadaniu.

Zwalnia to pracę drożdży, a co za tym idzie redukcję niechcianych aromatów np. DMS, nie wspominajac o niedofermentowaniu piwa z powodu uśpienia drożdży.

DMS to akurat powinien zostać już dawno odparowany przy gotowaniu. Chyba, że mówimy o tym powstałym z DMSO a nie z S-metylometioniny, ale w obecnych słodach raczej nie jest to większym problemem. Jak już to może to stanowić problem z diacetylem lub aldehydem octowym.

Edited by Oskaliber
Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.