Jump to content

[Docent] Josefik i Wojtek Frączyk w Warszawie


Pierre Celis

Recommended Posts

WJTak obfitującego w piwne wydarzenia weekendu to jeszcze w Warszawie nie było. Zaczęliśmy w piątek z Kentakim i jego Mrocznym Kochasiem w Chmielarni na Twardej. Imprezę zakończyliśmy w okolicach trzeciej (wybacz Kentaki) gdyż następnego dnia trzeba było stawić się już na 17 na wielki finał Warszawskich Bitew Piwnych w Jabeerwocky.

W oczekiwaniu na wyniki bitwy wyskoczyliśmy przywitać się z Wojtkiem Frączykiem, który przybył do Kufli i Kapsli na odszpuntowanie beczki, która pół roku leżakowała pod sufitem KiKu wypełniona extra stoutem 18° Blg. Byłem sceptyczny co do pomysłu przechowywania piwa w takich warunkach ale u Wojtka w Browarze Widawa beczki również trzymane są w pomieszczeniu restauracji w temperaturze pokojowej. I co się okazało? W zapachu czerwone owoce, w smaku wyraźna kwaśność, konkretne rozgrzewanie i lekka czekolada. Brettów nie wyczułem więc przydomek ‚wild’ był raczej na wyrost. Nie zmienia to faktu, że piwo było po prostu smaczne.

Jednak prawdziwa ‚dzika uczta’ miała nas czekać w Hoppiness, gdzie zjawił się Josefik ze swoimi piwami. Zaczęliśmy, a jakże, od RIS Bretta 24° Blg. Pamiętacie degustację tego piwa

? Teraz, po przeszło 3 miesiącach piwo nabrało wyraźnego motywu czerwonych owoców. Do tego czekolada (choć nie tak mocna jak poprzednio) i pikantność chili. A do kompletu po ogrzaniu pojawiła się stajnia od Brettów. Jak to określił Josefik – piwo było perfekcyjnie ‚upokarzające’ :) Następnie przyszła kolej na Funky Lambik, który okazał się fantastycznie rześki i owocowy. Wielka szkoda, że piwo skończyło się momentalnie (beczki miały po 10 litrów). Ostatnie na kran zawitało leżakowane w drewnie Flanders Red Ale 20° Blg jednak masakrycznie wysoki poziom motywów taninowo-drewnianych to nie była dobra rzecz na mocno już późną godzinę ;) Hitem imprezy były układane na bieżąco przez Majka piwne kolędy. Warto tu wspomnieć, że Majk został menedżerem funkcjonującego w nowej formule Warszawskiego Szlaku Piwnego. Niech wzorcem dla piwnych imprez na szlaku stanie się zatem ten szalony weekend z udziałem czołówki polskich piwowarów!

A powtórka już na Piwowarskiej Gwiazdce w Browarze Widawa!

L1820274L1820295L1820287L1820279L1820294L1820332L1820335L1820337L1820342L1820346L1820351L1820360L1820356L1820365L1820366L1820371L1820373L1820375L1820383L1820389L1820390L1820393L1820396L1820406L1820416L1820428L1820430L1820434L1820435L1820437b.gif?host=polskieminibrowary.pl&blog=14

Wyświetl pełny artykuł
Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.