Jump to content

Grodziskie - utknięta filtracja!


mikemat

Recommended Posts

Witam, jestem w trakcie warzenia swojego pierwszego grodziskiego, 100% słód pszeniczny wędzony dębem i trafiłem na problem póki co nie do przejścia, a mianowicie po przelaniu do filtracji (wężyk z oplotu), odkręcam kranik i po 1 min przestaje lecieć i koniec lub jedynie prawie że minimalny strumień. Próbowałem zawracać do gara, podgrzewać, czyścić wężyk i tak już z dobre 3-4 razy bez skutku. Macie może jakieś rozwiązanie, aby uratować tą warkę? Co mogę jeszcze zrobić?

Link to comment
Share on other sites

Jak przestanie lecieć, spróbuj od góry wężem ściągnąć, no chyba, że u góry będzie pływać mączna breja to nie da rady, jak Ci się nie spieszy to zaczekaj ,może opadną te farfocle na dno.

 

Jeszcze jedno,może po prostu za szybko brzeczka spływa i młóto się zbija w glut, daj minimalny przepływ (ale to może zadziałać tylko po ponownym zamieszaniu wszystkiego) i nie czekaj 20 min,to nic nie da, 5-10 max i próbuj.

Edited by dziedzicpruski
Link to comment
Share on other sites

Jak przestanie lecieć, spróbuj od góry wężem ściągnąć, no chyba, że u góry będzie pływać mączna breja to nie da rady, jak Ci się nie spieszy to zaczekaj ,może opadną te farfocle na dno.

 

Jeszcze jedno,może po prostu za szybko brzeczka spływa i młóto się zbija w glut, daj minimalny przepływ (ale to może zadziałać tylko po ponownym zamieszaniu wszystkiego) i nie czekaj 20 min,to nic nie da, 5-10 max i próbuj.

Wszystko już próbowane. Od góry jest taki pył zawieszony, probowałem to przefiltrować przez rajstopę ale się zatyka.

Brzeczke spuszaczam minimalnym strumieniem, litr leci ponad 7 min.

Link to comment
Share on other sites

Litr na 7 minut to jeszcze nie jest tragedia. Gorsze przeprawy się robiło :D

 

A następnym razem łuska gryki.

Ostatecznie nawet tyle nie poszło, oddzieliłem na piechotę jakies 20 litrów brzeczki koszmarnie mętnej.

Dam więcej mchu irlandzkiego do kotła, zobaczymy co z tego będzie.

Nauka na przyszłość duża.

Dzięki za pomoc.

Link to comment
Share on other sites

 

100% pszenica bez jakiejkolwiek łuski to proszenie się o kłopoty :)

E tam :smilies: Lubię ten styl i nawet teraz gotuję :)

 

Ja też uwielbiam ten styl, ale 100% jeszcze się nie porwałem :(

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.