Skocz do zawartości

Zbyt długa fementacja, a słabe wysycenie


Tonyk

Rekomendowane odpowiedzi

Mam zabutelkowane od miesiąca AW 13BLG na US-05 przy czym jego wysycenie jest dalekie od poprawnego, a piana znikoma. Glukozy dosypałem wg. kalkulatora - 130-140 g na 20 L. Nasuwa mi się jako jedyna przyczyna zbyt długa fermentacja. Na drożdżach stał 12 dni, po dekantacji jeszcze 14. Po zlaniu do wiadra do rozlewu, w fermentorze na dnie pozostała ledwie je przykrywająca warstwa drożdży co sugerowałoby, że na etapie pierwszym prawie wszystkie osiadły na dno. Czy jest możliwe, że w samej cieczy pozostało ich zbyt mało aby nagazować odpowiednio piwo? Czy moze macie inne teorie co do tego?

Edytowane przez Tonyk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co mi wiadomo to ludzie nie mają problemu z nagazowaniem piw, które stały i po 2-3 miesiące więc wykluczyłbym taką możliwość. Może wymaga jeszcze czasu. A kapslownica dobrze dociska? Ile butelek sprawdzałeś? Jak dodawałeś glukozę? Jeśli syrop to może nierównomiernie wymieszałeś i trafiłeś akurat na butelki z mniejszą ilością?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie średnio fermentacja trwa około 4-5 tygodni i z nagazowaniem raczej nie mam problemu. Można powiedzieć że trochę wolniej się nagazowują ale wszystko jest jak należy. 

 

U ciebie mogło być tak że drożdże jeszcze nie ruszyły cukru a ty dałeś do zimnego pomieszczenia. Przez co je zestresowałeś. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, miałem takie sytuacje, kiedy zadana ilość glukozy nie wystarczała by nagazować piwo. Wszystkie znaki wskazują na zbyt długą cichą (około 3tyg). Nie pomagało trzymanie piwa przy grzejniku ponad 2 miesiące. W tym przypadku była to IIPA 20'blg. Kolejna, (podobny zasyp, USy) z krótszą cichą nagazowała się elegancko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I mnie coś takiego spotkało 3 tygodnie burzliwej i 3 tygodnie cichej, /czyli mniej więcej tak jak każde moje piwo co najmniej 4/5 tygodni/ . A tu klops piwo prawie bez gazu.  na próbę otworzyłem 3 butelki i dosypałem tak po pół łyżeczki cukru i na kaloryfer na coś ok 10 dni. I dalej nic nadal z minimalną zawartością gazu.

Myślę że piwko na fermentacji cichej stało w zbyt małej temperaturze i drożdże opadły na dno. Później bez ruszania fermentatorem delikatnie wężykiem piwko do wiaderka przelałem  i poszło bez drożdżaków .

Miałem pomysła aby pozlewać z butelek zadać gęstwy i zakapslować, ale żonka mi z głowy to wybiła.

 

Już zostało tylko kilaka butelek hehe..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.