Pierre Celis Posted March 29, 2016 Share Posted March 29, 2016 Pamiętacie degustację domowych piw od Kentakiego przeprowadzoną na zeszłorocznym Craft Beerweek Rzeszów? Byłem pod wrażeniem niesamowitego ~100% Peated RISa. Tamta degustacja zaowocowała postanowieniem zrobienia imprezy w Wawie z wersją beczkową tego piwa. W grudniu spotkaliśmy się zatem w Chmielarni na Twardej, aby spróbować Mrocznego Kochasia. Kolejna partia piw od Kentakiego dotarła do mnie pocztą (szacun za pakunek!), wybaczcie więc że nie będzie wspólnego materiału wideo. Piwa za to są chyba najbardziej hardkorowe z możliwych – sour/wild ale czyli siury i dzikusy! No to jedziemy! Siurek 11° Prezencja – cieszące oko opalizujące jasne złoto, ładna drobna i biała piana. I co najważniejsze, jest trwała! Aromat – najpierw średnio intensywny dziki motyw brettów, potem cytrus, a po ponownym napełnieniu szkła pojawia się lekki zapach kwasu mlekowego Smak – cudnie rześki, kwaskowo cytrynowo-cytrusowy z lekko zaznaczonym motywem funky. Goryczka wyczuwalna w posmaku, osadza lekko na języku. Po kolejnym napełnieniu szkła wraz z osadem z butelki pojawia się lekki kwas mlekowy Nasycenie – średniowysokie, idealne Rewelacyjny, złożony smakowo sesyjny sour z dobrze zaznaczoną goryczką. Piłbym w opór! Brown Siur 16° Prezencja – ciemny rubin wzbudza szacunek, choć szkoda że piany zero Aromat – mało intensywny. Jest ciemny owoc i trochę orzecha Smak – przede wszystkim ciemne owoce – czarna porzeczka, jeżyna. Lekka kwaskowość, treściwość średnia. Kojarzy się z kompotem. No dobra, trochę tych słodów brown jest (lekki herbatnik) Nasycenie – co najwyżej średnie, dla mnie zbyt niskie Kompot z jeżyn i porzeczek Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now