Honou Posted April 26, 2016 Share Posted April 26, 2016 (edited) Witam Chciałbym spróbować uwarzyć piwo z dodatkiem purre z mango. Wstępnie ułożyłem sobie taką recepturę: Zacier 2.5 kg słodu pilzneńskiego 1.5 kg słodu pszenicznego 250 g słodu monachijskiego 500 g płatków pszenicznych 250 g płatków ryżowych Zacieranie 60' w 66° Na 10 minut przed zakończeniem zacierania planuje dodać jedno opakowanie : http://sklep.kuchnieswiata.com.pl/product-pol-122-Mango-przecier-purre-500g-Bez-dodatku-cukru-99-98-owocow-mango-Wysoka-jakosc-.html Chmielenie 5 g Citra 13,5 % - 60' 10 g Cascade 7,7 - 30' 15 g Citra - 5' 15 g Cascade - 5' Drożdże : raczej standardowo us-05 chociaż korci mnie żeby do tego zlepka dorzucić jeszcze jakieś belgijskie Do fermentatora 15 g citry i 10 g Cascade Na cichą ponownie 500g purre z mango + 15 g Citry i 15g Cascada W linku jest błąd i w 62 g purre znajduję się 14.4 g cukru czyli w paczce 500 g mamy około 115 g cukru Edited April 26, 2016 by Honou crusher 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
FurioSan Posted April 26, 2016 Share Posted April 26, 2016 a w jakim celu chcesz dodac mango do zacieru? z tego co mi sie wydaje tam nie ma skrobii - ale moze sie myle jeśli jest to z kolei dodatek na cichą jest kontrowersyjny. zasada z dodatkami jest taka: - skrobia - do zacieru - od początku ( być może skleikowana jeśli potrzeba ) - aromat - cicha - cukier - od gotowania po końcową fazę burzliwej fermentacji oczywiście są od tej reguły odstępstwa Link to comment Share on other sites More sharing options...
kantor Posted April 26, 2016 Share Posted April 26, 2016 Całe puree daj do fermentora Przy US-05 zobaczysz ile dał dodatek, przy belgijskich to może już być za dużo tego. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Oskaliber Posted April 26, 2016 Share Posted April 26, 2016 jeśli jest to z kolei dodatek na cichą jest kontrowersyjny. Czemu? Owoc jak owoc, na zachodzie sporo osób wykorzystuje mango w piwowarstwie. A poza tym jak wyżej - nie ma sensu tego dawać do zacieru. Daj całość na cichą. Pewnie warto je też wcześniej zamrozić. Link to comment Share on other sites More sharing options...
FurioSan Posted April 26, 2016 Share Posted April 26, 2016 Czemu? Owoc jak owoc, na zachodzie sporo osób wykorzystuje mango w piwowarstwie. w owocach zazwyczaj nie ma skrobi - obstawiam że w mango jest jej tyle co np w jabłku a czemu dodawanie skrobi do fermentora jest kontrowersyjne - masz szansę to sprawdzić w swoim browarze domowym! Link to comment Share on other sites More sharing options...
DonBeer Posted April 27, 2016 Share Posted April 27, 2016 Na pewno koledze Honou nie chodzi o skrobie, chce porostu dodać purre z mango,nie wiedziała jakim etapie to zrobić więc wrzucił do zacieru i na cichą. Tak jak FurioSan pisał nie ma sensu dodawanie mango do zacieru skoro nie ma skrobi, a pewnie i tak da lepsze efekty na cichej niż w zacierze. Sam się przymierzam do dodania do jakiegoś piwa purre z owoców. A poza tym jak wyżej - nie ma sensu tego dawać do zacieru. Daj całość na cichą. Pewnie warto je też wcześniej zamrozić. Co daje wymrożenie? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Undeath Posted April 27, 2016 Share Posted April 27, 2016 Co daje wymrożenie? Niby zabija bakterie, ale ostatnio gadałem z kilkoma osobami i niestety sposób mało skuteczny. Polecam maceracje w wódzie, albo przegotowanie tego puree, nie powinno zaszkodzić na aromat. Co do dodawania, przymierzałem się do czegoś takiego i traktowałbym mango jak inny dodatek owoców -wiśni, truskawek, czyli wrzucił na cichą. Czytałem, że tak robią amerykanie i wychodzi to całkiem nieźle. W szczecinie też była kategoria Hopless IPA, szkoda tylko, że nie opublikowali jakie smakowo i w jaki sposób robione IPA wygrały. Możesz się podpytać kordasa jak swoją zrobił Link to comment Share on other sites More sharing options...
FurioSan Posted April 27, 2016 Share Posted April 27, 2016 zamrażanie ( głębokie ) skuteczniej jak przegotowanie zabija drobnoustroje szkodliwe dla człowieka w wodzie - jak byłem na Karaibach to był sposób powszechnie stosowany przez wszystkich a dodatkowo miałeś zimną wodę do picia nie mam pojęcia jak sprawa przedstawia się w kontekście drobnoustrojów potencjalnie niebezpiecznych dla brzeczki piwnej Dodatkowo nie sugeruje dodawać na cichą tylko pod koniec burzliwej - w tem pure będzie sporo fermentowalnych cukrów - wzbudzanie fermentacji w czasie cichej nie wydaje mi się dobrym pomysłem Link to comment Share on other sites More sharing options...
bart3q Posted April 27, 2016 Share Posted April 27, 2016 Zamrożenie owoców powoduje porozrywanie ich komórek przez kryształki lodu. Przez to łatwiej uwalnia się z nich sok Link to comment Share on other sites More sharing options...
FurioSan Posted April 27, 2016 Share Posted April 27, 2016 Zamrożenie owoców powoduje porozrywanie ich komórek przez kryształki lodu. Przez to łatwiej uwalnia się z nich sok w przypadku purre chyba nie Link to comment Share on other sites More sharing options...
DonBeer Posted April 27, 2016 Share Posted April 27, 2016 Co daje wymrożenie? Niby zabija bakterie, ale ostatnio gadałem z kilkoma osobami i niestety sposób mało skuteczny. Polecam maceracje w wódzie, albo przegotowanie tego puree, nie powinno zaszkodzić na aromat. Co do dodawania, przymierzałem się do czegoś takiego i traktowałbym mango jak inny dodatek owoców -wiśni, truskawek, czyli wrzucił na cichą. Czytałem, że tak robią amerykanie i wychodzi to całkiem nieźle. W szczecinie też była kategoria Hopless IPA, szkoda tylko, że nie opublikowali jakie smakowo i w jaki sposób robione IPA wygrały. Możesz się podpytać kordasa jak swoją zrobił Mówisz masz Hopless IPA by kordas Link to comment Share on other sites More sharing options...
Honou Posted April 27, 2016 Author Share Posted April 27, 2016 Wydaje mi się że tak zapakowane purre nie wymaga mrożenia jeśli od razu po otwarciu wrzucam całość do fermentora. Ok czyli odpuszczam sobie dodawanie do zacieru i wrzucę dwa opakowania na cichą. Dam znać co z tego wyjdzie Link to comment Share on other sites More sharing options...
Undeath Posted April 27, 2016 Share Posted April 27, 2016 Mówisz masz Hopless IPA by kordas Sam go o to poprosiłem post wcześniej: http://www.piwo.org/topic/19077-2032016-v-szczeciński-konkurs-piw-domowych/?p=396949 Tylko to i tak nie odpowiada na pytanie kolegi, bo kordas jak widać robił na skórkach cytryn pomarańczy, oraz przyprawach i trawie cytrynowej, nijak to się ma do pulpy z mango Dam znać co z tego wyjdzie Trzymam za słowo Link to comment Share on other sites More sharing options...
DonBeer Posted April 27, 2016 Share Posted April 27, 2016 Mówisz masz Hopless IPA by kordas Sam go o to poprosiłem post wcześniej: http://www.piwo.org/topic/19077-2032016-v-szczeciński-konkurs-piw-domowych/?p=396949 Tak widziałem post wyżej dlatego wrzuciłem do tego tematu Link to comment Share on other sites More sharing options...
Oskaliber Posted April 27, 2016 Share Posted April 27, 2016 Niby zabija bakterie, ale ostatnio gadałem z kilkoma osobami i niestety sposób mało skuteczny. Polecam maceracje w wódzie, albo przegotowanie tego puree, nie powinno zaszkodzić na aromat. Nie dezynfekuje to idealnie, ale zawsze dajesz trochę lepszy start drożdżom. Plus tak jak ktoś wyżej pisał - rozbijanie ścian i lepszy dostęp do cukrów, choć w puree faktycznie raczej to nie ma znaczenia. Dodatkowo nie sugeruje dodawać na cichą tylko pod koniec burzliwej - w tem pure będzie sporo fermentowalnych cukrów - wzbudzanie fermentacji w czasie cichej nie wydaje mi się dobrym pomysłem Przecież owoce na cichą dodaje się powszechnie wszędzie na świecie. Czy to w piwach zwykłych czy kwaśnych/dzikich. w owocach zazwyczaj nie ma skrobi - obstawiam że w mango jest jej tyle co np w jabłku W mango nie ma skrobii. Link to comment Share on other sites More sharing options...
FurioSan Posted April 27, 2016 Share Posted April 27, 2016 Niby zabija bakterie, ale ostatnio gadałem z kilkoma osobami i niestety sposób mało skuteczny. Polecam maceracje w wódzie, albo przegotowanie tego puree, nie powinno zaszkodzić na aromat. Nie dezynfekuje to idealnie, ale zawsze dajesz trochę lepszy start drożdżom. Plus tak jak ktoś wyżej pisał - rozbijanie ścian i lepszy dostęp do cukrów, choć w puree faktycznie raczej to nie ma znaczenia. Dodatkowo nie sugeruje dodawać na cichą tylko pod koniec burzliwej - w tem pure będzie sporo fermentowalnych cukrów - wzbudzanie fermentacji w czasie cichej nie wydaje mi się dobrym pomysłem Przecież owoce na cichą dodaje się powszechnie wszędzie na świecie. Czy to w piwach zwykłych czy kwaśnych/dzikich. w owocach zazwyczaj nie ma skrobi - obstawiam że w mango jest jej tyle co np w jabłku W mango nie ma skrobii. No to właśnie o skrobi piszę - ale czasem ludzie zbyt szybko piszą a zbyt wolno wyciągają wnioski Podsumowując - rzeczy ze skrobią nie dodaje się po zacieraniu bo to raczej negatywnie wpływa na piwo jeżeli chodzi o piwa kwaśne z owocami część z nich jest pasteryzowana - więc nawet do niektórych dodaje się cukier kandyzowany ! i granatów niema! Nie mam pojęcia jak wygląda proces dodawania do piwa owoców w browarach więc nie wiem jak oni to robią. Dlaczego ja nie dał bym owoców typu mango na cichą ?( z tego co pamiętam mango ma bardzo wysoki indeks glikemiczny, dodatkowo zawiera bardzo dużo cukrów prostych i chyba ma jeden z najwyższych ekstraktów soku - ale mogę pamiętać źle ) - bo na cichej drożdże mają po sobie sprzątać - dodając im cukrów prostych w tak niekontrolowalnym środowisku jakim jest browar domowy na etapie kiedy już jest po fermentacji zaczynasz kołomyję na nowo, drożdży może być nie wystarczająco dużo, mogą być w nie optymalnej formie itd itp Znajdź artykuły o piwach o bardzo wysokim ekstrakcie i o tym jak, kiedy i w jakiej postaci stymuluje/moderuje się fermentacje - jest kilka wartościowych wpisów na white labs pod drożdżami SHG - z owocami, zwłaszcza o sporej zawartości cukru analogie się same nasuwają to jest podobnie jak refermentacja - nie wiem czy kegujesz ale u mnie zdarza się te same piwa z kega bywają zdecydowanie lepsze/czystsze niż wersje butelkowe - w butelce nie wiadomo skąd się jakieś dziwactwa zdarzają. może to problem z moim procesem, może mam pecha, a może się nie znam. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pan Łyżwa Posted April 28, 2016 Share Posted April 28, 2016 Ja mam teraz Mango w fermentorze dodane na cichą. Zblendowałem je a potem podgrzałem. Jak będę rozlewał mogę pochawalić się przemyśleniami. Link to comment Share on other sites More sharing options...
tdzip Posted April 28, 2016 Share Posted April 28, 2016 Na koniec 2015 robiłem saisona z dodatkiem manga 4szt. marakui 2szt. kaki 2szt. liczi ok 15szt. Wszystko poszło do garnka troszkę wody, jak się zaczęło gotować zblendowałem, ostudziłem i poszło na cichą. Efekt bardzo mizerny, u mnie chyba drożdże FM odkrycie sezonu zabiły aromat owoców bo przy dodawaniu zapach był obiecujący w gotowym piwie ledwie wyczuwalne,albo to moja podświadomość bo większość degustujących wprawnych nosów nic nie czuła. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Oskaliber Posted April 28, 2016 Share Posted April 28, 2016 (edited) [...]Niby wszystko co mówisz się zgadza, ale jak to w piwowarstwie czasami bywa, teoria jedno praktyka drugie. bo przy dodawaniu zapach był obiecujący w gotowym piwie ledwie wyczuwalneJak głosi popularna zasada - to co czujesz przy gotowaniu tego nie będziesz czuł w piwie Ogólnie gotowanie większości owoców to podobno słaby pomysł. Nawet jak będą wyczuwalna to efekt będzie bardziej kompotowy niż orzeźwiający. Edited April 28, 2016 by Oskaliber Link to comment Share on other sites More sharing options...
FurioSan Posted April 28, 2016 Share Posted April 28, 2016 (edited) że tak zapytam wprost - a ty masz teorie czy praktykę po swojej stronie ? Edited April 28, 2016 by FurioSan Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pan Łyżwa Posted April 28, 2016 Share Posted April 28, 2016 (edited) Ogólnie gotowanie większości owoców to podobno słaby pomysł. Nawet jak będą wyczuwalna to efekt będzie bardziej kompotowy niż orzeźwiający. Ogólnie to nie jest prawda w teorii. Według Mosher'a w Radical Brewing jest napisane, że część owoców wydobywa zdecydowanie bardziej swój smak po gotowaniu. Edited April 28, 2016 by Pan Łyżwa Link to comment Share on other sites More sharing options...
Oskaliber Posted April 28, 2016 Share Posted April 28, 2016 (edited) że tak zapytam wprost - a ty masz teorie czy praktykę po swojej stronie ?W praktyce dawałem owoce tylko na cichą, na burzliwą nie próbowałem. Piłem też trochę piw innych piwowarów z owocami. Ogólnie to nie jest prawda w teorii. Według Mosher'a w Radical Brewing jest napisane, że część owoców wydobywa zdecydowanie bardziej swój smak po gotowaniu.Część owoców może i tak. Dlatego napisałem większość, zależy od konkretnego owocu. Piłem piwa gdzie owoce dawały faktycznie wyraźny smak, ale kompotowy, zupełnie nie taki jak powinny w danym piwie. Edited April 28, 2016 by Oskaliber Link to comment Share on other sites More sharing options...
Honou Posted June 8, 2016 Author Share Posted June 8, 2016 (edited) Ok piwo już w fermentorze Popełniłem 13.5 BLG, trochę zmodyfikowałem chmielenie - dodałem citre w 10' i cascade na 0' zamiast wrzucania ich na burzliwą, do zacieru doszło 500g pale ale zamiast pilsa. Czy razem z mango (1kg na cichą) mogę użyć pektoenzymu ? Zawsze używam go do cydru i wina, ale czy nie wpłynie jakoś negatywnie na piwo ? Zamiast cukru do refermentacji planuje użyć sok z mango. Edited June 8, 2016 by Honou Link to comment Share on other sites More sharing options...
VeryBerry Posted July 20, 2016 Share Posted July 20, 2016 Warzyłem kiedyś piwo z puree z marakui. Wyszło bardzo specyficzne - coś innego:) co do moich spostrzeżeń: 1. pamiętaj że cały cukier z owocu zostanie przerobiony przez drożdżaki wiec dodatek puree podniesie kwasowość piwa i gdyby piwo wyszło po prostu kwaśne lepiej mieć pod ręką ksylitol 2. Piwo było ciężkie do wypicia w fizycznym sensie:) mimo że piwo nie było przegazowane, kawałki owoców które chcąc nie chcąc przedostają się do butelkowanego piwa, powodowały że piwo po kilku sekundach rozpoczynało ucieczkę w butelki w formie piany. Trzeba było być bardzo szybkim żeby przelać piwo do kufla. Link to comment Share on other sites More sharing options...
DonBeer Posted July 21, 2016 Share Posted July 21, 2016 2. Piwo było ciężkie do wypicia w fizycznym sensie:) mimo że piwo nie było przegazowane, kawałki owoców które chcąc nie chcąc przedostają się do butelkowanego piwa, powodowały że piwo po kilku sekundach rozpoczynało ucieczkę w butelki w formie piany. Trzeba było być bardzo szybkim żeby przelać piwo do kufla. Mam podobnie z Witbierem do którego dodałem puree z kiwi. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now