Dareios Posted May 24, 2016 Share Posted May 24, 2016 (edited) Witam. Uwarzyłem wczoraj coś na kształt AIPA. Zazwyczaj nie dekantuję brzeczki wężykiem tylko czekam, aż chmieliny osiądą na dno i z gara przelewam do fermentora z wysokości w miarę klarowną brzeczkę. Wczoraj jednak chyba przy przelewaniu za bardzo poruszyłem garem i sporo chmielin dostało się do fermentora (pierwszy raz robiłem mocno chmielone piwo). Jakieś 2-3 cm na dole to osad z chmielin. Zadałem uwodnione drożdże US-05 o godzinie 22. Dzisiaj widzę, że fermentacja niby ruszyła, ale znacznie wolniej niż miało to miejsce wcześniej. Piana nie chce się za bardzo tworzyć, bulkanie też jakieś niemrawe choć przyspiesza. Jest sens to jeszcze teraz zdekantować i przelać bez osadów do drugiego fermentora czy zostawić to tak jak jest? Wiem, że niektórzy w ogóle całą zawartość gara przelewają na burzliwą i piwa wychodzą, tylko jakoś po 10 godzinach jestem przyzwyczajony do innego widoku. Edited May 24, 2016 by Dareios Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pindin Posted May 24, 2016 Share Posted May 24, 2016 Witam. Nie ma sensu już przelewać po zadaniu drożdży. Piwko wyjdzie. Tylko trochę gorzej ze zbieraniem gęstwy. Robisz whirpool? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dareios Posted May 24, 2016 Author Share Posted May 24, 2016 Wcześniej próbowałem, ale i tak stożek mi się nie tworzył. Gęstwę zbiorę po cichej Dzięki za odpowiedź. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.