Skocz do zawartości

Brewkit


Stefek

Rekomendowane odpowiedzi

Ja mogę polecić Better Brew Premium India Pale Ale, jest w nim ponad 2 kg kitu, gdzie w innych jest przeważnie 1,7 kg, dodałem do niego 1 kg ekstraktu niechmielonego i jakieś 400 g glukozy. Znajdujące się w zestawie drożdże przerobiły cukier do ok. 1-1,5 Blg. Był to mój pierwszy kit i jedyny jak dotąd, ale nie dlatego, że niedobry wręcz przeciwnie - piwko wyszło wyśmienite, a najbardziej smakowało po kilku miesiącach. Jest to jednak o wiele droższa zabawa niż tradycyjne warzenie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i jeszcze jedno... używaj ekstraktu niechmielonego (płynnego 1,7kg) zamiast cukru czy też glukozy i pilnuj temp. fermentacji jeśli masz możliwość... Po butelkowaniu daj piwku poleżeć min. miesiąc (wiem, wiem, będzie zapewne trudno ale trzeba ćwiczyć silną wolę... :))

Zrób puchę dwie i wskocz na kolejny etap czyli przynajmniej zacznij zabawę z ekstraktami niechmielonymi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Po butelkowaniu daj piwku poleżeć min. miesiąc (wiem, wiem, będzie zapewne trudno ale trzeba ćwiczyć silną wolę... :))

Ja nie czekałem. Piwo może jest gorsze w smaku ale po nagazowaniu da się pić. Po co warzyć piwo skoro nie można się go napić? Można podzielić butelki- jedna krata do piwnicy, druga do wypicia na bieżąco. A żeby było najlepiej to nie czekać z następnym piwem, tylko tego dnia co butelkowanie od razu można brać się za nastawienie następnego i interes się kręci ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po prostu trzeba narobić tyle, żeby po butelkowaniu piwko odstawić i spijać jeszcze poprzednie.... na tzw. zakładkę... :)

Często tak mam, że spijam świeże piwko i jak mi zostaje zaledwie kilka butelek to ono robi się wtedy naprawdę dobre... wtedy jest żal! :)

Edytowane przez Jancewicz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pierwsze warki już w zasadzie wypiłem(koledzy mocni pomogli, jakoś sporo się ich zrobiło jak się rozeszła wieść, że produkuje piwo). Udało mi się wywieźć kilkanaście butelek do piwnicy 150 km od domu. I tam są bezpieczne, czekają na mnie, mają tam poleżeć 2 miesiące, więc pewnie nabiorą smaku. Ale cały czas produkuje następne i problem jest bo w domu 24 stopnie i po dwóch butelkach odpływam a na drugi dzień głowa boli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Pewnie alkohole wysokie. Zrób lodówkę ze styropianu i fermentuj w niższej temperaturze.

Wczoraj popełniłem takową, jest ukryta w biurku(tam gdzie gdzie się trzyma nogi, jak się siedzi przy biurku). Od rana temperatura w lodówce 17-18 C. Po prostu bajka :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.