Skocz do zawartości

Słody wędzone ze słodowni Viking Malt w Strzegomiu


Viking Malt

Rekomendowane odpowiedzi

 

Viking malt powinien może dać piwowarom jakieś darmowe próbki do testów

spóźniłeś się bo chyba dawał :D

 

No to jakoś nikt wcześniej się nie chwalił wynikami, albo niech napiszą na opakowaniu że trzeba dać 200% aby coś wyszło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja popełniłem grafa (czytaj mix piwa i cydru), gdzie piwo było 100% wędzone jabłonią. Nie wyszło wybitnie, ale zdecydowanie czuć owocową wędzonkę - piwo jest ciekawe i pewnie sięgne jeszcze po ten słód. Wydaje mi się, że świetnie pasowałby do jakiegoś kwasa. 

Na fermentacji mam red ale wędzone czereśnią (75% zasypu to wędzony czereśnią), zobaczymy co z tego będzie.

Jakkolwiek nie obraziłbym się za mocniejsze wędzenie tych słodów. Nawet kilkukrotne, kosztem aktywności enzymatycznej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

Viking malt powinien może dać piwowarom jakieś darmowe próbki do testów

spóźniłeś się bo chyba dawał :D

No to jakoś nikt wcześniej się nie chwalił wynikami, albo niech napiszą na opakowaniu że trzeba dać 200% aby coś wyszło.
Cześć osób pisała o tym, dlatego ja większość piw na tych słodach robiłem 100% wędzony + lekkie piwo i zazwyczaj wędzonka była ale nie jakaś mega intensywna. Przy doppel rauchbocku 50% zasypu dało zerową wędzonkę, przy czym w recepturze na której bazowałem robotę robiło już ok. 20% wędzonego (chyba Steinbach).

Na szczęście wszystkie słody miałem za darmo i na kolejną partię nie planuję wydawać pieniędzy, chyba że pojawia się powtarzające się pozytywne opinie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj otworzyłem butelczyne Brown Ale,50% wędzonego olchą. Nagazowanie minimalne,bo to zaledwie tydzień od butelkowania. Wędzonka jest,co do intensywnośći trudno mi porównywać,bo to moje pierwsze wędzone.Moja LP która jest zdecydowanie lepszym sensorykiem,stwierdziła,że dobre ale wędzonka mogła by być słabsza. Po kilku łykach,powiedziała że to moje najlepsze piwo :-) Nie wiem którą partie słodów kupiłem,w smaku i zapachu czuć,że to piwo wędzone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda.. przymierzałem się do Rauchmarzen'a na wędzonym olchą ze Strzegomia (80% zasypu).. teraz to już na poważnie się zastanawiam, czy iść w to, czy jednak od razu zakupić Steinbach'a.. Ale mam nadzieję, że Viking Malt się nie podda, i że kiedyś będziemy mieli fajne, wędzone słody Made in Poland.

 

Btw, nazbierałem sobie drewna wiśniowego i śliwkowego, i zamierzam latem sam uwędzić trochę słodu na jakąś jedną, dwie warki.. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, jestem na forum od pewnego czasu lecz to mój pierwszy post.

Zrobiłem niedawno ale'a z 50% słodu wędzonego bukiem z VM. To było moje pierwsze wędzone, więc nie miałem porównania, ale zakładałem że 50% zasypu powinno dać mocną wędzonkę. Przed butelkowaniem byłem wręcz załamany bo aromat był bardzo słaby, wręcz niewyczuwalny. Piwo jednak po kilku tygodniach leżakowania się ładnie ułożyło i choć nie było bardzo intensywne to przyjemnie czuć w nim wędzoną nutę również w smaku. Plan nie do końca zrealizowany, lecz mimo wszystko wyszło smacznie. Myślę, że można dostać mocną wędzonkę przy zasypie pod 100%.

Pozdrawiam 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, jestem na forum od pewnego czasu lecz to mój pierwszy post.

Zrobiłem niedawno ale'a z 50% słodu wędzonego bukiem z VM. To było moje pierwsze wędzone, więc nie miałem porównania, ale zakładałem że 50% zasypu powinno dać mocną wędzonkę. Przed butelkowaniem byłem wręcz załamany bo aromat był bardzo słaby, wręcz niewyczuwalny. Piwo jednak po kilku tygodniach leżakowania się ładnie ułożyło i choć nie było bardzo intensywne to przyjemnie czuć w nim wędzoną nutę również w smaku. Plan nie do końca zrealizowany, lecz mimo wszystko wyszło smacznie. Myślę, że można dostać mocną wędzonkę przy zasypie pod 100%.

Pozdrawiam 

 

To mnie pocieszyłeś... :D No nic dośrutuje steinbacha najwyżej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem Foreign Extra Stout 18Blg z prawie 100% zasypem słodu wędzonego czereśnią (reszta to jęczmień palony i pszeniczny czekoladowy).
Właśnie zakończył fermentację po 2tyg i spróbowałem.

Aromat dymu i wędzenia jest o wiele mocniejszy niż się spodziewałem, piwo jest niepijalne. Właściwie nie czuć nic innego, jakbym siedział przy grillu i go wąchał.

Nie sądzę żeby coś poza bardzo długim leżakowaniem uratowało to piwo, ale dałem płatki drewna czereśniowego macerowanne w burbonie. Myślę nad wanilią jeszcze.

Szkoda, liczyłem na to, że wyjdzie delikatnie wędzone, tak jak było obiecywane. Max 30-40% tego słodu można dać, na pewno nie 100%.

 

Moje pierwsze nieudane piwo, kiedyś musiał być pierwszy raz :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem Foreign Extra Stout 18Blg z prawie 100% zasypem słodu wędzonego czereśnią (reszta to jęczmień palony i pszeniczny czekoladowy).

Właśnie zakończył fermentację po 2tyg i spróbowałem.

 

Aromat dymu i wędzenia jest o wiele mocniejszy niż się spodziewałem, piwo jest niepijalne. Właściwie nie czuć nic innego, jakbym siedział przy grillu i go wąchał.

 

Nie sądzę żeby coś poza bardzo długim leżakowaniem uratowało to piwo, ale dałem płatki drewna czereśniowego macerowanne w burbonie. Myślę nad wanilią jeszcze.

Szkoda, liczyłem na to, że wyjdzie delikatnie wędzone, tak jak było obiecywane. Max 30-40% tego słodu można dać, na pewno nie 100%.

 

Moje pierwsze nieudane piwo, kiedyś musiał być pierwszy raz :(

Na razie lepiej sobie darować te słody, niech ustabilizują proces wędzenia, bo cyrki wychodzą z nimi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może w końcu zaczęli wędzić mocniej? Niby lepiej, ale teraz nie wiem ile mam sypnąć do mojego przyszłego Grodziskiego, 80% czy 40%? Ktoś próbował wędzonego gruszą? Zamówiony pod koniec zeszłego tygodnia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Na razie lepiej sobie darować te słody, niech ustabilizują proces wędzenia, bo cyrki wychodzą z nimi.

 

Proces wędzenia jest niezmienny od połowy października ubiegłego roku.
Czy w najbliższym czasie,planujecie usprawnić proces(zwiększyć intensywność wędzenia?).Najwyraźniej obecny poziom wędzenia,piwowarów domowych nie satysfakcjonuje. Edytowane przez Thorgall
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Na razie lepiej sobie darować te słody, niech ustabilizują proces wędzenia, bo cyrki wychodzą z nimi.

 

 

Proces wędzenia jest niezmienny od połowy października ubiegłego roku.

 

Nie umiecie zrobić testów i podać wiarygodnych wyników, to chociaż dajcie ludziom słody, oni pewnie chętnie to zrobią, a nie wysyłacie na rynek słody o wątpliwej jakości co skutkuje niezadowoleniem z powodu straty czasu i pieniędzy. Lepiej kupić słody zachodnie, a nie wasze z których nie wiadomo co wyjdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Na razie lepiej sobie darować te słody, niech ustabilizują proces wędzenia, bo cyrki wychodzą z nimi.

Proces wędzenia jest niezmienny od połowy października ubiegłego roku.
Czy w najbliższym czasie,planujecie usprawnić proces(zwiększyć intensywność wędzenia?).Najwyraźniej obecny poziom wędzenia,piwowarów domowych nie satysfakcjonuje.

 

 

Thorgall - czy miałeś może chwilę, żeby przeczytać wcześniejsze wypowiedzi w tym wątku? Nie wszyscy przedmówcy potwierdzają Twoją opinię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie umiecie zrobić testów i podać wiarygodnych wyników, to chociaż dajcie ludziom słody, oni pewnie chętnie to zrobią, a nie wysyłacie na rynek słody o wątpliwej jakości co skutkuje niezadowoleniem z powodu straty czasu i pieniędzy. Lepiej kupić słody zachodnie, a nie wasze z których nie wiadomo co wyjdzie.

 

Umiemy zrobić testy :-) Korzystamy z własnych i zewnętrznych laboratoriów, mamy pełną powtarzalność procesu i - po poprawie mocy wędzenia zgodnie z sugestiami m.in. na tym forum - jedyna zmiana, jaką wprowadziliśmy w sprzedawanych słodach, to "mocniejsze" wędzenie, dłużej i w wyższych temperaturach. Natomiast w Polsce nie warzymy na nich piwa (robimy to tylko w Lahti). Nie jest naszą ambicją wprowadzenie "polskich" albo tańszych zamienników, wędzimy słody nad różnymi rodzajami drewna, a końcowy rezultat w znacznej mierze zależy od piwowara. W pewnym sensie "nie wiadomo" co wyjdzie z tych wędzonych słodów, jaki charakter będzie miało piwo gdzie użyje się np. słodu wędzonego olchą, szczególnie w związku z wielkością zasypu, recepturą piwa, sposobem śrutowania i warzenia, rodzajem i ilością dodanych drożdży itp. Nie muszę chyba pisać, że ocena danego piwa przez samego piwowara zawsze będzie mocno subiektywna. Dlatego właśnie zachęcamy do eksperymentów, wspólnych testów zgodnie z zasadami sztuki sensorycznej i dzielenia się z innymi otrzymanymi rezultatami, szczególnie w temacie profilu aromatycznego gotowego piwa.

Edytowane przez Viking Malt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja właśnie próbowałem swoje piwo ze słodu wędzonego czereśnią i chmielone na zimno cascade. 100% zasypu. Również potwierdzam, że to dymienie nie jest mocno wyczuwalne. Oczywiście mogło zostać przykryte chmielem, ale przy 100% zasypie spodziewałbym się jednak mocniejszego efektu. Wydaje mi się, że lepiej byłoby przesadzić w drugą stronę, bo wtedy można obniżyć aromat mieszając inne słody.

Poza tym wydaje mi się, że trudno oczekiwać samych profesjonalnych ocen "zgodnych z zasadmi sztuki sensorycznej". W końcu większość z nas warzy sobie amatorsko. Ale jeśli macie tak jednokierunkowe opinie (za mało dymu), to myślę, że można to już potraktować jako w miarę miarodajne.

Mimo to dziękuję za te wędzone słody i na pewno będę w przyszłości z nich korzystał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Ale jeśli macie tak jednokierunkowe opinie (za mało dymu)

 

Mijasz się z prawdą, post #33.

 

Przedstawiciel VM przecież napisał, że wydłużyli i zintensyfikowali proces wędzenia więc wędzonka na pewno jest intensywniejsza. Pytanie, kiedy kupiłeś słód. Pytanie drugie myślisz, że sklepy detaliczne wyrzuciły słód z pierwszej partii bo jest za mało dymiony, czy go wysprzedają i musisz poczekać na nowe partie? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

Na razie lepiej sobie darować te słody, niech ustabilizują proces wędzenia, bo cyrki wychodzą z nimi.

Proces wędzenia jest niezmienny od połowy października ubiegłego roku.
Czy w najbliższym czasie,planujecie usprawnić proces(zwiększyć intensywność wędzenia?).Najwyraźniej obecny poziom wędzenia,piwowarów domowych nie satysfakcjonuje.

 

 

Thorgall - czy miałeś może chwilę, żeby przeczytać wcześniejsze wypowiedzi w tym wątku? Nie wszyscy przedmówcy potwierdzają Twoją opinię.

 

Czytałem.

 

 

 

 

 

Proces wędzenia jest niezmienny od połowy października ubiegłego roku.

 

 

 

 

 

  po poprawie mocy wędzenia zgodnie z sugestiami m.in. na tym forum - jedyna zmiana, jaką wprowadziliśmy w sprzedawanych słodach, to "mocniejsze" wędzenie, dłużej i w wyższych temperaturach.

 

Jednak moja opinia nie była odosobniona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Jednak moja opinia nie była odosobniona.

 

Nikt tak nie twierdził, ale:

 

 

 

Najwyraźniej obecny poziom wędzenia,piwowarów domowych nie satysfakcjonuje.
 

 

To jest generalizowanie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jednak moja opinia nie była odosobniona.

 

Nikt tak nie twierdził, ale:

 

 

 

Najwyraźniej Najprawdopodobniej obecny poziom wędzenia,piwowarów domowych nie satysfakcjonuje.
 

 

To jest generalizowanie :)

 

Dobrze,że Viking doszedł do tych samych wniosków,co ja i jednak tą wędzonkę zwiekszyli :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na rozluźnienie atmosfery powiem że warzyłem ze słodami z pierwszej partii i nowymi też, te nowe są zdecydowanie mocniej wędzone.

EDIT: @Marcin Wojtczuk lubisz wędzonkę? Bo może wyszła Ci czarna schlenkerla i nawet o tym nie wiesz :D

Edytowane przez Bielo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ale jeśli macie tak jednokierunkowe opinie (za mało dymu)

 

Mijasz się z prawdą, post #33.

 

Jeśli ja się mijam z prawdą, to Ty bardzo rozrzutnie gospodarujesz manipulacją. Eufemizm, za eufemizm. Opinie są jednokierunkowe i to nie oznacza, że absolutnie wszyscy, na całym świecie tak myślą. Temat ma wiele wypowiedzi i opinie o wysokim stopniu dymienia są w znacznej mniejszości. I znaczna mniejszość w tym wypadku, to jest też eufemizm. Zarzuty o generalizowaniu to demagogia. Przy takim podejściu, jedynie wypisanie na jednej liście osób, które są usatysfakcjonowane oraz tych niezadowolonych byłoby uczciwe. Z resztą jeśli Ty masz ochotę uznać, że opinie o tych słodach wskazują na wysoki stopień dymienia, to nic mi do tego.

Nie rozumiem, co ten post miał osiągnąć? Napisałem swoją opinię, na podstawie piwa, które zrobiłem. Myślisz, że powinienem napisać coś innego? "Wędzonka jest niska i większość tak twierdzi, ale ponieważ jest takich dwóch, dla których jest duża i dodatkowo w kolejnych partiach ma być wyższa, to proponuję, żebyście nic nie zmieniali, bo jest super". Wydaje mi się, że tego typu fora służą dzieleniu się opiniami i doświadczeniami. Nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś zrobił takie piwo, o którym tu rozmawiamy i napisał o swoich odczuciach. Ja bym chętnie przeczytał o Twoim piwie z wędzonym słodem. Jak je zrobiłeś, że otrzymałeś wysoki poziom dymienia? Bo może ja zrobiłem coś nie tak, że przy 100% zasypie mam tak mało wyczuwalny zapach dymu. Masz coś do napisania na ten temat? Bo to jest temat tego wątku. Pewnie VM też by się chętnie czegoś dowiedział, bo skoro zaczęli ten temat, to taka opinia będzie dla nich cenna. Nie to, żebym jakoś chciał deprecjonować, że zauważenie, że "mijam się z prawdą" akurat w tym kontekście, nie jest dla wszystkich forumowiczów mniej wartościowe.

 

PS. Słód kupowałem w pierwszej połowie stycznia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę, nie róbmy z tego forum typowego browar.bizu ;-) Nikt nie kwestionuje subiektywnych opinii piwowarów, którzy testowali słody, chcielibyśmy jednak wyłuskać z nich meritum, które umożliwi nam usprawnienie procesu na ile tylko będzie to możliwe.

Niestety słód kupiony w połowie stycznia mógł jeszcze być z pierwszej partii, niestety nie jesteśmy w stanie kontrolować naszych pośredników i niektórzy z nich mogli mieć jeszcze jakieś zapasy. Naprawdę bez badania laboratoryjnego ciężko forować tutaj jakieś wyroki. Jeśli ktoś reklamował produkt, wtedy "dowędzaliśmy" go do aktualnego poziomu.

 

Cieszymy się, że coraz więcej jest opinii zadowolonych piwowarów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.