raku0202 Posted November 16, 2016 Share Posted November 16, 2016 Witam,pierwszy raz przytrafiło mi się coś takiego jak na zdjęciu: macie pomysł czym to może byc spowodowane? Zacieranie jak zawsze, fermentacja jak zawsze ale skorzystałem z gęstwy 3 raz (czy to może być przyczyna?). Robiłem już tak wcześniej i nigdy nie było problemów. Na burzliwej wszystko było ok dopiero na cichej zrobił się jakby korzuch. Piwo niepijalne, raczej kanał. Skąd to się mogło wziąć. Link to comment Share on other sites More sharing options...
zielony07 Posted November 16, 2016 Share Posted November 16, 2016 Postaraj się o odrobinę staranności w pisaniu. Korzuch w tytule - wstyd . Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Posted November 16, 2016 Share Posted November 16, 2016 (edited) infa ten: "korzuch" to biofilm - a tak mi przynajmniej wygląda Edited November 16, 2016 by Guest Link to comment Share on other sites More sharing options...
udarr Posted November 16, 2016 Share Posted November 16, 2016 Infekcja i tyle. Dokładnie wyczyść sprzęt. Może jak się zastanowisz to chociaż mniej więcej dojdziesz do źródła infekcji. Trzeci pasaż drożdży nie mógł być przyczyną o ile po drodze ich nie zainfekowałeś. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Posted November 16, 2016 Share Posted November 16, 2016 Infekcja i tyle. Dokładnie wyczyść sprzęt. Może jak się zastanowisz to chociaż mniej więcej dojdziesz do źródła infekcji. Trzeci pasaż drożdży nie mógł być przyczyną o ile po drodze ich nie zainfekowałeś. Polecam porządne zamarynowanie sprzętu w NaOH Link to comment Share on other sites More sharing options...
raku0202 Posted November 16, 2016 Author Share Posted November 16, 2016 no błąd słaby:D właśnie ciężko mi dojść do tego bo do cichej wszystko było ok. Czy mogło się wcześniej zakazić a dopiero na cichej wyjść? Wydaje mi się to mało prawdopodobne. Więc chyba musiało byc zakażenie na cichej od wiadra. Czy skoki temperatury 19-22 mogły mieć na to wpływ? Link to comment Share on other sites More sharing options...
udarr Posted November 16, 2016 Share Posted November 16, 2016 Jak przelewałeś na cichą do innego fermentora to możliwe, że wtedy coś złapałeś. Skok temperatury o 3 stopnie nie ma nic wspólnego ze złapaniem infekcji. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Undeath Posted November 17, 2016 Share Posted November 17, 2016 (edited) no błąd słaby:D właśnie ciężko mi dojść do tego bo do cichej wszystko było ok. Czy mogło się wcześniej zakazić a dopiero na cichej wyjść? Wydaje mi się to mało prawdopodobne. Więc chyba musiało byc zakażenie na cichej od wiadra. Czy skoki temperatury 19-22 mogły mieć na to wpływ? Zmień tytuł bo razi w oczy. Powiem tak nie dowiesz się nigdy, w którym miejscu doszło do infekcji. Mogłeś nawet źle zdezynfekować sprzęt zlewając piwo po chmieleniu. Zakażenia nie są zero jedynkowe, w piwie domowym mamy mikroflorę i tylko możemy ograniczyć rozprzestrzenianie się bakterii/dzikich drożdży, poprzez przetrzebienie ich populacji. Widziałem niejedną gęstwę pod mikroskopem, zdziwilibyście się ile tam żyjątek potrafi być oprócz samych drożdży. Zrób kąpiel w NaOH jak koledzy radzą i zmień sposób odkażania wiader. Sprzęt też wykąp w sodzie. Tu masz temat: http://www.piwo.org/topic/14975-mycie-i-dezynfekcja-najpopularniejsze-srodki-chemiczne-uzywane-w-piwowarstwie/ Edited November 17, 2016 by Undeath Link to comment Share on other sites More sharing options...
Thorgall Posted November 17, 2016 Share Posted November 17, 2016 Kurcze ,wczoraj rozlewałem piwko,i był na wierzchu,taki "osad" jak nieraz na zimnej herbacie i dwa małe bąbelki. Piwo pachnie i smakuje normalnie.Piwo chmieliłem na zimno. Zabutelkowałem.Coś czuje,że trzeba będzie ekspresowo spić. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Undeath Posted November 17, 2016 Share Posted November 17, 2016 Kurcze ,wczoraj rozlewałem piwko,i był na wierzchu,taki "osad" jak nieraz na zimnej herbacie i dwa małe bąbelki. Piwo pachnie i smakuje normalnie.Piwo chmieliłem na zimno. Zabutelkowałem.Coś czuje,że trzeba będzie ekspresowo spić. Najlepsze wyjście Nie ma co czekać, ja butelki z swoich kilku infekcji zostawiałem żeby zobaczyć co się stanie... Ogólnie taki smród że do kibla piwa lądowały nie warto zostawiać. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Thorgall Posted November 17, 2016 Share Posted November 17, 2016 Ile mam czasu na konsumpcje?tak,mniej-więcej? Link to comment Share on other sites More sharing options...
FurioSan Posted November 17, 2016 Share Posted November 17, 2016 błona jak na zimnej herbacie ( nie taka jak na zdjęciu powyżej ) to nie koniecznie oznaka infekcji - mogą to być taniny i tłuszcze Link to comment Share on other sites More sharing options...
Thorgall Posted November 17, 2016 Share Posted November 17, 2016 błona jak na zimnej herbacie ( nie taka jak na zdjęciu powyżej ) to nie koniecznie oznaka infekcji - mogą to być taniny i tłuszcze Szkoda,że zdjęcia nie zrobiłem. Była taka cienutka mgiełka,nie taka ordynarna jak na kiszonych ogórkach. Równie,mogły być początki infekcji. Znajomi się bardzo ucieszyli,na hasło:szybkie spijanie. Jeszcze jeden objaw,jaki mnie zaniepokoił,to taka jakby nagazowana gęstwa. Chmieliłem na zimno,bez zlewania na cichą. Link to comment Share on other sites More sharing options...
udarr Posted November 17, 2016 Share Posted November 17, 2016 Kurcze ,wczoraj rozlewałem piwko,i był na wierzchu,taki "osad" jak nieraz na zimnej herbacie i dwa małe bąbelki. Piwo pachnie i smakuje normalnie.Piwo chmieliłem na zimno. Zabutelkowałem.Coś czuje,że trzeba będzie ekspresowo spić. Jeśli myślimy o tym samym to nie pękaj. Ja mam coś takiego na każdym piwie i rzecz jasna nie jest to infekcja. Mam też takie coś na herbacie. Poniżej wrzucam foto piwa plus dodatkowo w ramach ciekawostki dwie herbaty zaparzone z identycznej ilości suszu, identyczny czas, wszystko starałem się zachować takie samo, z tą różnicą, że jedna jest na kranówce (ultra twardej) a druga (po lewej) na wodze z biedry. Dodam, że w smaku różnica nie jest duża tylko jest kolosalna na niekorzyść kranówki, po tym teście postanowiłem, że najbliższy zakup to odwrócona osmoza a nie jakieś hopstoppery. Piwo: http://i.imgur.com/sEKtpOy.jpg Herbata: http://i.imgur.com/vNCXNZk.jpg Link to comment Share on other sites More sharing options...
Thorgall Posted November 17, 2016 Share Posted November 17, 2016 Troszke mnie uspokoiłeś. Tylko,że na poprzednich 4 warkach,miałem czyste lustro piwa. Ale nie chmieliłem ich na zimno. Jak patrze na twoje zdjęcie,to u mnie było tego dużo mniej.Odbieram tą lekcje,jako naturalna drogę,która idzie każdy piwowar domowy. Niech pierwszy rzuci kamieniem,kto nie miał infekcji;-) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now