Karolus Posted August 1, 2017 Share Posted August 1, 2017 Witam mam problem z cydrem... fermentacja 7my dzień, materiał wyjściowy pucha koncentratu WESa, drożdże i pożywka. na tego samego rodzaju drożdżach i pożywce robię już cydr 5-6raz i nigdy problemów nie było, a teraz z rurki przy gazowaniu wydobywa się dziwny zapach... prawdę mówiąc nie wiem nawet jak go opisać (żona też) nie jest to raczej siarkowodór (zgniłe jaja) ale zapach jest mało przyjemny i taki zdziebło duszący, próbowaliśmy i w smaku jest ok, tylko ten zapach... i teraz pytanie, zakażenie czy po prostu ten koncentrat tak ma i zapach przejdzie? fermentator świeżo po zlaniu innego piwa, które żadnych śladów zakażenia nie miało, umyty, zdezynfekowany piro, roztwór piro stał w nim ~24h, po wylaniu jeszcze przepłukany wrzątkiem, a potem ~litr wrzątku wlany i pod przykryciem jeszcze kilka minut parował do tej pory robiłem cydr z soku z biedry, wychodził bardzo smaczny, teraz chciałem sprawdzić czy z koncentratu bez dodatków będzie lepszy, no i mam efekt ;p wydaje mi się że od strony dezynfekcji zrobiłem wszystko co mogłem zrobić, ale zawsze mogło się coś przypałętać btw, zaglądałem do fermentatora wczoraj, na powierzchni raczej nie widać żadnych oznak infekcji, chociaż zawartość jest stosunkowo mętna (no ale to dopiero tydzień, chociaż "bąbelkowanie: ma już za sobą), na powierzchni są skupiska piany o drobnych bąbelkach, widać że co jakiś czas jeszcze małe bąble wydobywają się z dna, świecąc latarką wydaje mi się jakby pod powierzchnią tworzyły się takie pojedyncze hmmm jakby to nazwać "włosy" ale to chyba z drobniutkich pęcherzyków powietrza. Ciężko to opisać a na zdjęciu nic nie widać jedno co mi jeszcze przychodzi do głowy, to zbyt wysoka temperatura fermentacji, termometr na fermentatorze pokazuje ~27C (ale licho wie czy mu wierzyć), czy taka temperatura mogła spowodować w/w opisane problemy? podsumowując.... co z tym fantem?, prawdę mówiąc miałem ochotę go zlać pod koniec tygodnia do butelek (w niedziele wyjeżdżam na 10dni), ale chyba się powstrzymam, bo jeśli to infekcja to szkoda mi butelek Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alexy Posted August 1, 2017 Share Posted August 1, 2017 A jakie drożdże? Cydru nigdy nie robiłem ale w kilku piwach podczas fermentacji miałem z rurki zapach jaj (siarkowodór). To całkiem normalny produkt fermentacji, który jak trochę poczekać z reguły sam zanika (zostanie wypchnięty z fermentora przez ulatujący CO2) - cierpliwości zatem i nie grzeb w kuble bo faktycznie zrobisz infekcje. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Versaar Posted August 1, 2017 Share Posted August 1, 2017 Nie oceniaj piwa/cydru/wina po zapachu jaki się wydziela podczas fermentacji burzliwej. Nie zaglądaj, zostaw w spokoju 27 stopni to z pewnością nie jest dobra temperatura do fermentacji...teraz to już "po ptokach", ale na przyszłość nie fermentuj w tak wysokich temperaturach Link to comment Share on other sites More sharing options...
hedgehog Posted August 1, 2017 Share Posted August 1, 2017 (edited) Tak z doświadczenia jak chcesz mieć fajny czysty cydr i ciekawy w smaku to po pierwsze fermentacja pierwsze 3-4 dni w temp 12-14 st C. Jeśli masz opcję to na 25 l fajny efekt daje 2 l soku z dzikich jabłek (na podkarpaciu mówią na to "psiury" ). To co czujesz to efekt fermentacji w wysokiej temperaturze. Zostaw to na 2 tyg w spokoju i będzie dobrze. Edited August 1, 2017 by hedgehog Link to comment Share on other sites More sharing options...
Karolus Posted August 1, 2017 Author Share Posted August 1, 2017 oki, trochę mnie uspokoiliście, na usprawiedliwienie temperatury mam tylko to że jak stawiałem fermentator to było koło 24C... podsumowując, mogę spokojnie pojechać na urlop i rozlać koło 15? (cydr postawiony na burzliwą 25.07) Jest w tej chwili sens przenosić fermentator do piwnicy? nie za dużo ale na pewno jest tam chłodniej, myślę że przy obecnej temp. na dworze koło 23C, czy raczej to już po sprawie i teraz to wsio rawno? Link to comment Share on other sites More sharing options...
hedgehog Posted August 1, 2017 Share Posted August 1, 2017 oki, trochę mnie uspokoiliście, na usprawiedliwienie temperatury mam tylko to że jak stawiałem fermentator to było koło 24C... podsumowując, mogę spokojnie pojechać na urlop i rozlać koło 15? (cydr postawiony na burzliwą 25.07) Jest w tej chwili sens przenosić fermentator do piwnicy? nie za dużo ale na pewno jest tam chłodniej, myślę że przy obecnej temp. na dworze koło 23C, czy raczej to już po sprawie i teraz to wsio rawno? Co tam miało nasiać fermentu w cydrze to już nasiało. Zostaw tak jak jest i tam gdzie jest. Lepiej już nie będzie, a 15 spróbujesz i zobaczysz czy nie ma zakażenia. Przy takich temperaturach jak coś się przyplątało to wyjdzie w dwa tygodnie Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now