Skocz do zawartości

Sklepy z surowcami w Belgii/Holandii


Gaspode

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć. Jest na forum ktoś kto tak jak ja mieszka w Holandii, lub wie gdzie mogę w tych okolicach kupić ześrutowany słód? Wszystkie sklepy na jakie trafiłem oferują tylko nieśrutowane słody, a śrutownika nie posiadam.

Jak myślicie, "opłaca" się kupić tutaj śrutownik i zaopatrywać się lokalnie, czy sprowadzać słód z Polski lub Niemiec? Czy śrutowanie w domu rzeczywiście nie jest warte zachodu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć. Jest na forum ktoś kto tak jak ja mieszka w Holandii, lub wie gdzie mogę w tych okolicach kupić ześrutowany słód? Wszystkie sklepy na jakie trafiłem oferują tylko nieśrutowane słody, a śrutownika nie posiadam.

Jak myślicie, "opłaca" się kupić tutaj śrutownik i zaopatrywać się lokalnie, czy sprowadzać słód z Polski lub Niemiec? Czy śrutowanie w domu rzeczywiście nie jest warte zachodu?

 

A zapytaj, chociazby dla samego zapytania, czy mozesz sam u nich zesrutowac. Mam u siebie w Wiedniu sklep, ktory ma w ofercie slody wylacznie niesrutowane, ale kiedy zapytalem to okazalo sie, ze maja w kaciku na stale zainstalowany srutownik walcowy (sa tez w ofercie, swoja droga) i kazdy moze sobie wlasnorecznie pomielic zakupioneu nich slody skolko ugodno. A przy okazji mozna wypic kufel piwa - bo chlopaki sami sa craftowcami i sprzedaja rowniez piwo, m.in. wlasnej produkcji.

 

Zapytac warto, najwyzej sie okaze, ze nie ma takiej opcji. Wtedy musisz przekalkulowac, co Ci sie bardziej oplaca. Przy czym nie demonizujmy kosztow zakupu srutownika, chociazby biowinowskiego - na domowe potrzeby powinien byc chyba wystarczajacy... Przy czym nie bede sie wymadrzal, nie mam mlynka w domu - bo nie potrzebuje.

 

No, chyba ze piszesz o sklepach internetowych... Wtedy to insza inszosc :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Głównie sprawdzałem internetowe sklepy. Pisałem do jednego, który mi sprzedawca w piwnym sklepie polecił. Odpisali, że nie śrutują. Na stronie innego, w nagłówku informują, że nie śrutują, bo gwarancja świeżości itp.

 

Nasunąłeś mi jednak inny pomysł. Jakiś czas temu byłem w knajpie i poznałem się z tamtejszym piwowarem. Mógłbym się jego spytać gdzie kupić, lub czy mi ześrutuje. Niewielki problem w tym, że mu obiecałem, że jak następnym razem tam wpadnę to poczęstuję go moim stoutem, ale do tej pory nawet go nie nastawiłem. :P

 

Nie chciałbym jednak chodzić do niego za każdym razem jak będę chciał ześrutować parę kilo słodów, jakby się okazało, że tutaj powszechnie każdy sobie sam śrutuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i masz po temacie. Jesli nie ma opcji zeby dostac srutowany slod na miejscu, to zostaje Ci chyba wlasny mlynek. No, chyba ze jestes na tyle czesto w PL ze mozesz sobie przywozic wszystko z kraju, wtedy latwiej. Ja przewaznie wlasnie tak robie, ale przed zakupem robie sobie plan na co najmniej 4-5 warek i wtedy robie wieksze zakupy. I tak kilka razy w roku :)

 

Ale pomysl z pogadaniem z lokalesem wcale nie jest taki zly. Jeszcze sie okaze, ze gosciu jest fanem i milosnikiem wlasnego zawodu i z radoscia bedzie Ci srutowal tony slodow dla samej radochy pogadania z drugim freakiem i dla napicia sie wspolnie piwa. A jesli mu dodatkowo obiecasz probki wlasnych wyrobow... :) u know what I mean.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.