bimbelt Posted March 22, 2010 Share Posted March 22, 2010 Wszedłem w posiadanie 2 leciwych syfonów do wody "sodowej". Zastanawiam się czy da się ich wykorzystać do serwowania piwo "na szybko", bez refermentacji. Co wy na to? Syfon ma kreske maksymalnego poziomu napełnienia w ok. 2/3 wysokości. Jeśli naleje tylko tyle piwa, to czy nie zepsuje się ono przy takiej ilości powietrza? Nigdy nie używałem syfonów. Poradźcie mi jak mam go przygotować/przetestować? Od razu widzę, że uszczelka przy naboju jest sparciała. Trzeba ją wymienić. Na co jeszcze zwrócić uwagę? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wiktor Posted March 22, 2010 Share Posted March 22, 2010 na pewno dokładnie wymyć i odkazić, a po wlaniu piwa i włożeniu naboju z CO2 trzymać kilkadziesiąt godzin w celu dobrego nagazowania, najlepiej w niskiej temperaturze i czasem potrząsając zawartością celem lepszej absorpcji CO2 a przed samym rozlewem dać się ustać żeby osad się ułożył na dnie. Link to comment Share on other sites More sharing options...
darko Posted March 22, 2010 Share Posted March 22, 2010 Bez sensu. W żaden sposób nie kontrolujesz zawartości CO2 w piwie. Jest jedna zasadnicza różnica między wodą a piwem. I nie chodzi tu o alkohol . Woda się nie pieni, za to piwo bardzo. Mogę się założyć, że jak tego użyjesz to wkrótce na forum pojawi się wątek o tytule "Leci sama piana". Link to comment Share on other sites More sharing options...
seniorroberto Posted March 22, 2010 Share Posted March 22, 2010 Szybki pomysł - może głupi... Wlej, nagazuj a jak spróbujesz lać i będzie sama piana - odwróć syfon do góry dnem, żeby koniec rurki był nad piwem i upuść gazu, odczekaj, itd... do skutku... w razie niepowodzenia odkręcasz głowicę i ciągniesz "z gwinta"... Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wiktor Posted March 22, 2010 Share Posted March 22, 2010 trzeba by między nabojem wstawić coś co by stabilizowało ciśnienie... chyba że dobrać wielkość naboju tak żeby w sam raz nagazowało piwo.... Link to comment Share on other sites More sharing options...
ro_y Posted March 22, 2010 Share Posted March 22, 2010 Przerabiałem to w latach 80-tych, jak w kielcach można było kupic w sklepie po 11(i to nie zawsze) jedynie podłe zamkowe lub słoneczne z browaru w Jędrzejowie w których to "piwach" po kilku dniach latały samoloty. Były marnie nagazowane, więc postanowiłem wyeliminowac tę wadę przy użyciu sufonu, ale niestety to była porażka, otrzumałem samą pianę , bardzo trwałą, więc pomysł upadł. Link to comment Share on other sites More sharing options...
wena Posted March 22, 2010 Share Posted March 22, 2010 DARKO ma rację. Brak kontroli nad nagazowaniem. Ale jesteśmy amatorami nam wszystko wolno. Rób, próbuj i podziel się doświadczeniami. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now