totalnyamator Opublikowano 14 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2018 Witam za mną pierwsze próby brewkit-owe. Temat domowego warzenia piwa mnie zainteresował i teraz chciałbym wykonań kolejny krok i uwarzyć coś na słodach z chmieleniem. (Na zacieranie przyjdzie czas. Narazie brak wiedzy i całego sprzętu.) Wybór padł na coś w stylu bohemians lager. Planuje 10 l Warkę według przepisu jak niżej: 1,7 kg ekstraktu slodowego jasnego WES zagotuje go z woda w garnku 5 l nastenie dodam chmiel zatecki i Marynka - jeszcze myśle nad dokładnymi czasem i proporcjami chmielenia. tak nachmielony ekstrakt planuje wlać do fermentora i uzupełnić woda do 10l. Brzeczke schłodzić do 8-9 stopni i zadać uwodnione drożdże Safale S-23. Taka brzeczke zostawić w temp około 9-10 stopni na czas fermentacji burzliwej. Następnie pod koniec fermentacji przenieść na dobę lub dwie do mieszkania gdzie temp oscyluje Ok 20 stopni. Zabutlekowac z glukoza i nadal trzymać w 20 stopniach przez 10-14 dni na czas refermentacji. Następnie do piwnicy na leżakowanie. No wiec koledzy pytanie brzmi czy to się może udać? Na co zwrócić uwagę ? Czy fermentacja bez przelewania na cicha pozwoli uzyskać satysfakcjonujący efekt? Oraz ile chmielu sypać skoro chce rozcieńczyć brzeczke w stosunku 5 l do 5 l wody? Z tego co czytałem taki „czeski lager winien mieć IBU Ok ~ 35-45. Jak długo powinien leżakować lager po butelkowaniu a przed spożyciem ? Pozdrawiam i liczę na wasza pomoc i doświadczenie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamilg20 Opublikowano 14 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2018 Zwróć uwagę na temperaturę fermentacji, która powinna być stała przez czas fermentacji burzliwej. Bez cichej - jak najbardziej tak, ale do tego zalecam cold crash w okolicach 0°C jeśli masz taką możliwość. 5l garnek (wlejesz max. 4l) i po warzeniu uzupełnienie do 10l to według mnie nienajlepszy pomysł. Z 4 litrów odparuje Ci jeszcze sporo, czyli brzeczka grubo ponad 20 blg (niska wydajność chmielenia, mogą wystąpić zbyt intensywne efekty karmelizacji itp.) i jeszcze rozcieńczanie wodą... Musiałbyś chyba chmielić na granicy rozpuszczalności a-kwasów, a i tak nie wiadomo, czy w ogóle uda się dobić do 40 IBU. Generalnie, wg mnie, koncepcja nie do zaakceptowania. Jedyne wyjście - pożyczenie gara min. 10l (i tak trzeba będzie dolać trochę wody). Ideał leżakowania pilsa (lagerowania) to jeden tydzień na jeden stopień blg ekstraktu początkowego. Rozsądny kompromis w mojej skromnej opinii, po uwarzeniu kilku pilsów, to ok. jeden miesiąc w przypadku "dwunastki". Najlepiej byłoby lagerować w całej objętości, tj. w fermentorze, ale musiałby to być fermentor dopasowany do ilości piwa. Lanie 10l na leżak do 30l wiadra jest złym pomysłem. Więc pozostaje wlać w butelki z surowcem do refermentacji, nagazować (2-3 tygodnie) i ewentualnie wtedy lagerowanie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
totalnyamator Opublikowano 14 Stycznia 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2018 Dzięki za odpowiedz 45 minut temu, kamilg20 napisał: Bez cichej - jak najbardziej tak, ale do tego zalecam cold crash w okolicach 0°C jeśli masz taką możliwość. cold crash na balkonie jesli pogoda pozwoli ale co jak spadnie ponizej 0 ? i ile czasu na CC? kilkanaście godzin wystarczy? 48 minut temu, kamilg20 napisał: 5l garnek (wlejesz max. 4l) i po warzeniu uzupełnienie do 10l to według mnie nienajlepszy pomysł. Z 4 litrów odparuje Ci jeszcze sporo, czyli brzeczka grubo ponad 20 blg (niska wydajność chmielenia, mogą wystąpić zbyt intensywne efekty karmelizacji itp.) i jeszcze rozcieńczanie wodą... Musiałbyś chyba chmielić na granicy rozpuszczalności a-kwasów, a i tak nie wiadomo, czy w ogóle uda się dobić do 40 IBU. Generalnie, wg mnie, koncepcja nie do zaakceptowania. Jedyne wyjście - pożyczenie gara min. 10l (i tak trzeba będzie dolać trochę wody). czyli takie domowe HGB to kiepski pomysl? zorganizuje chyba zatem taki garnek... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zohan Opublikowano 14 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2018 Tak ja napisał kolega, chmielenie tak stężonej brzeczki będzie mało efektywne. Błędem byłoby także przenoszenie na koniec fermentacji do 20 C. Przy dolnej fermentacji kompletnie zbędne. Ogólnie zaleta domowego warzenia jest, ze możesz zrobić piwko jakie chcesz, ale... Odradzam na początek lagera.Po pierwsze w aspekcie poprawnie przeprowadzonej fermentacji i później lagerowania jest to poziom wyżej w skali trudności względem jakiegoś ale.Dodatkowo jasne, nisko chmielone uwypukli wszystkie wady piwa i błędy w procesie.Po trzecie każdy etap procesu po uwarzeniu trwa sporo dłużej niż przy górnej fermentacji. Na piwko trzeba sporo dłużej czekać a wiem, ze przy pierwszych warkach ciężko o cierpliwość Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamilg20 Opublikowano 14 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2018 (edytowane) Nie wiem, czy kilkanaście godzin wystarczy. Ja robiłem zwykle 2-3 dni. Jak na zewnątrz będzie powiedzmy -2 to nie powinno nic się dziać. Pamiętaj, żeby osłonić fermentor przed słońcem. W domowym piwowarstwie często stosuje się rozcieńczanie brzeczki nastawnej, głównie w celu korekty ekstraktu, rzadziej ze względu na posiadanie zbyt małego gara do zamierzonej docelowej ilości brzeczki nastawnej, ale robienie tego w takiej skali jak zamierzasz... Wychodzi, że będziesz musiał zmieścić docelowy ekstrakt 10 litrów w co najmniej trzy razy mniejszej objętości. Zbyt dużo negatywnych skutków. Nigdy nie miałem podobnych problemów, a nawet nie warzyłem nigdy z ekstraktów, ale być może nachmielenie najpierw samej wody lub wody z częścią ekstraktu byłoby jakimś alternatywnym wyjściem. Musiałbyś coś poszukać na ten temat, bo sam się nie orientuję. Jeżeli zamierzasz gar pożyczyć, to myślę, że 10 to totalne minimum i rozwiązanie "na jeden raz". Jeśli zamierzasz kupić, to od razu wybrałbym gar przeznaczony do zacierania, czyli 40l +. I ta przerwa diacetylowa rzeczywiście przesadzona. 15°C wystarczy. Poza tym uważam, że (pomijając problemy ze sprzętem) lager z ekstraktów nie jest trudny. Pilnowanie temperatury (tak samo jak i w "ejlach") to podstawa, do tego dłuższy czas oczekiwania nie zwiększają znacznie stopnia trudności. Mamy obecnie dobre temperatury do lagerów, więc jeśli ktoś chce spróbować, nawet początkujący, to właśnie najlepsza pora. Edytowane 14 Stycznia 2018 przez kamilg20 totalnyamator 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
buber Opublikowano 14 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2018 32 minuty temu, Zohan napisał: Tak ja napisał kolega, chmielenie tak stężonej brzeczki będzie mało efektywne. Błędem byłoby także przenoszenie na koniec fermentacji do 20 C. Przy dolnej fermentacji kompletnie zbędne. Może nie do 20 st. C, ale do temperatury, która pozwoli zredukować diacetyl (14 st. C?). Poczytajcie o przerwie diacetylowej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
totalnyamator Opublikowano 14 Stycznia 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2018 Wybór lagera spowodowany jest tym ze w domu mam Ok 21 stopni a w piwnicy 9. Brak innego miejsca gdzie postawić fermentor. Dlatego pisałem o przerwie diacetylowej w 20 stopniach bo 15 póki co nie mam jak zorganizować A czy fermentowanie 10 l w 30 litrowym wiadrze jest bezpieczne ? Nie będzie tam za dużo powietrza w stosunku do brzeczki? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamilg20 Opublikowano 14 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2018 Drożdże zużyją tlen, bo na początku będą go bardzo potrzebować do namnożenia się. A nawet jeśli zostanie, to wyprze go CO2. Nie ważne, czy będzie dużo, czy mało miejsca nad taflą piwa. Najważniejsze, żeby był to gaz neutralny, z naturalnych względów będzie to CO2. Nie masz się co martwić. W takim wypadku nie przelewaj na żadną "cichą", tylko cold crash w tym samym wiadrze i rozlew. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
buber Opublikowano 14 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2018 Albo śmigaj do najbliższej Castoramy (ewentualnie sklepu dla pszczelarzy) i kup za grosze (od 10 do 15 zł) wiadro 15-litrowe. Bardzo dobrze sprawdza się, przy fermentacji małych warek. A jeśli chesz warzyć z ekstraktów, poczytaj o partial mash albo o steepingu (to raczej na zagranicznych stronach). Albo podglądnij receptury na 10 litrów np. na homebrewing.pl czy esencjesmaku.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się