Skocz do zawartości

Łyga piwowarska - czy dbać, jak dbać


Szczypek

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć, od kilku dni spieram się ze znajomym piwowarem, który niedawno zakupił sobie ostatnio drewnianą łygę o sens jej impregnowania. 

On uważa że należało by ją zaolejować jakimś olejem jadalnym, gdyż to samo robi się z deskami do krojenia, wałkami, szpatułkami i podobnymi narzędziami drewnianymi w kontakcie z żywnością. 
Ja natomiast uważam że jest to dość ryzykowne posunięcie i obawiałbym się przeniknięcia oleju z łygy do wrzącej warki, co zapewne miałoby wpływ na dalszy smak piwa. 

Wiadomo że drewniane elementy kuchenne olejuje się żeby uniknąć nasiąkania płynami, przechodzenia zapachami czy nadmiernego rozwoju bakterii.
Czy mogę prosić o opinie, bądź własne spostrzeżenia i doświadczenia? Czy ktoś z was dba o tego typu narzędzia piwowarskie inaczej niż tylko je myjąc po skończonym warzeniu?

Dzięki z góry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 hours ago, Szczypek said:


Plastikową przy zasypie ponad 8 kilo jest raczej bezużyteczna bo się gnie we wszystkie możliwe strony i nie idzie tym dobrze zamieszać. Stąd też decyzja i kupno drewnianej, solidniejszej. 

 

To zainwestuj w lepszą plastikową łygę, bo ja zasyp 10kg mieszałem bez żadnych problemów :D

Edytowane przez ronson
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja sie nie szczypie. Nawet jak drewno nasiaknie plynami i przejdzie zapachami - ani jej nie bede oblizywal, ani wachal. 

Tego, ze mi cos z tych plynow i zapachow przeniknie do kolejnej brzeczki rowniez sie bym nie obawial. Nie dajmy sie zwariowac.

A bakterie? Przed gotowaniem moze ich sobie wskakiwac do zacieru skolko ugodno. Co wypija, to ich, potem i tak cmentarz je czeka po godzinie gotowania :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Fradio napisał:

Odpowiedź już padła. Zostawiasz jak jest i się nie przejmujesz, oby wysuszyć dokładnie po umyciu. Ja wilgotną włożyłem do fermentora i zapleśniała bo ktoś z domowników zamkną wieko..., wiec przestrzegam. Po za tym myć po użyciu i tyle.


Tak też mi się wydawało, ale wolałem zapytać bardziej obeznanych z tematem :)

Dzięki za odpowiedzi, jakby ktoś chciał jeszcze coś od siebie dodać to chętnie przeczytam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Witojcie, jestem producentem tych oto mieszadel piwowarskich, a wiec to drewno bukowe niczym nie smarowac, nie moczyc w olejach, nie myc w plynach do naczyn, po jasno cholere :D mieszasz konczysz prace, opłukać woda i zawiesic tak zeby nie stykala sie z niczym, to grzyb i plesn nie siadzie, no wiadomo w suchym miejscu trzymamy, ta lopata jest tak solidna ze jak ktos zadba to jest na wieki. ps: co do impregnowania lopatki np: do nalesnikow, to zwykly olej lejemy na patelnie do garka tak rzeby lekko zanurzyć lopatke i smażymy w oleju chwile, nasiaknie olejem i na sto lat bedzie, ale nigdny zimnym olejem. Pozdrawiam 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam taką jak na zdjęciu, domowa robota, ojciec zrobił mi z kawałka drewna ? niczym nie zapuszczana, sama się impregnuje. Myje tylko zwykłą szczotką po robocie a jak później gotuje brzeczkę to wsadzam na 10 min do wygotowania 

IMG_20210321_131949.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witojcie, jestem producentem tych oto mieszadel piwowarskich, a wiec to drewno bukowe niczym nie smarowac, nie moczyc w olejach, nie myc w plynach do naczyn, po jasno cholere mieszasz konczysz prace, opłukać woda i zawiesic tak zeby nie stykala sie z niczym, to grzyb i plesn nie siadzie, no wiadomo w suchym miejscu trzymamy, ta lopata jest tak solidna ze jak ktos zadba to jest na wieki. ps: co do impregnowania lopatki np: do nalesnikow, to zwykly olej lejemy na patelnie do garka tak rzeby lekko zanurzyć lopatke i smażymy w oleju chwile, nasiaknie olejem i na sto lat bedzie, ale nigdny zimnym olejem. Pozdrawiam 

To może jakaś promocja dla braci piwowarskiej :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.