Skocz do zawartości

Kegerator i wyszynk


gorek007

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

potrzebuję pomocy przy wyszynku z kegeratora. Zbudowałem sobie cacko do wyszynku, ale nie potrafię się z nim obchodzić i proszę o porady krok po kroku jak podejść do wyszynku aby wszystko było super. Miałem już dwa piwa w kegu, pierwszy nagazowałem wg wskazówek z YT mianowicie 2-3 strzały po 3 bary i turlanie kega przez 10 min poniej 1bar do wyszynku, efekt? 1 dzień ładnie leciało piwo, a z każdym kolejnym dniem już praktycznie sama piana. Drugie piwo podłączałem już po przeglądnięciu większej ilości informacji z forum, zlałem piwo do kega i podłączyłem zgodnie z tabelą - kto w temacie, to wie o jakiej mówię -efekt leci sama piana, a nawet nie tyle piana co trochę piany i kran strzela co2.

Proszę o pomoc, napiszcie krok po kroku jak podłączyć piwo, żeby było ok, czy gaz jest ciągle podpięty, czy się go zamyka jak się nie używa etc. Interesują mnie wszystkie szczegóły.

Butla stoi w lodówce z kegiem (ok 9stopni C). Wąż do wyszynku ok. 1,7m w osłonie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie zasada jest dosyć prosta - gazujesz piwo zgodnie z tabelą, lub zdajesz się na intuicję :-) Generalnie turlanie kega to nie jest najlepszy pomysł. Zdecydowanie lepiej dobić ciśnienie i wstawić do lodówki - co2 samo rozpuści się w piwie (potrzeba 2-3 dni) I teraz... jak za mało się nagazuje to powtarzasz - czyli dobijasz do 2,3-2,5 i do lodówki. Drugi sposób to podpięcie co2 do kega na poziomie 1,5- 1,8 i pozostawienie na 5-7 dni  - rozpuszcza się wolniej, ale efekt będzie podobny. Co do piany to masz za duże ciśnienie w kegu - zrób sobie test i spuść prawie całe ciśnienie z kega i wtedy zobacz jak leci piwo - będzie czysty płyn (bez piany). Ciśnienie podane na kegu wymaga specjalnego reduktora (na śrubokręt) - tylko taki będzie wystarczająco dokładny. Można walczyć z reduktorem jak do spawania - ja się tak męczę :-), ale ustawienie dostatecznie małego ciśnienia wymaga kombinowania. Na koniec ważny jest jeszcze kranik (bo wąż ma dostatecznie długi) - najlepiej stosować taki z kontrolą przepływu (kompensator). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak spuściłem ciśnienie to po prostu z kranu leciała mi dalej sama piana i dużo strzałów CO2 nie zdążyłem napełnić kufla, a CO2 w kegu się skończył i już nie pchał piwa. Reduktor mam taki na śrubokręt, kran też mam z kompensatorem. Powiedz mi jeszcze jak to wygląda z wyszynkiem, jak już CO2 rozpuści się w piwie to codziennie odpalać butlę tylko do wyszynku (i spuszczać ciśnienie z kega po wyszynku), czy pozostawić pod jakimś ciśnieniem cały czas?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 1.08.2019 o 23:51, gorek007 napisał:

Witam,

potrzebuję pomocy przy wyszynku z kegeratora.

Dla mnie jedyna słuszna, prosta i poszechnie stosowana metoda którą stosuję od początku zabawy z kegami jest taka.

1. Podpinasz schłodzony keg 1-7C pod butle ustawioną na 2,5 bara

2. Turlasz 2,5 minuty i odpinasz butle

3. Keg wstawiasz na 30 min do lodówki 

4. Po 30 min podpinasz butle i za pomocą zaworu bezpieczeństwa kega redukujesz ciśnienie do 1 bar

5. Wyszynkujesz piwo

p.s : co2 nie musi być podpięte cały czas, gdy piwo słabo leci lub się pieni podpinasz na chwile butle z ciśnieniem 1bar

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.