Swiezy Posted December 27, 2019 Share Posted December 27, 2019 Cześć, Przymierzam się powoli do uwarzenia Lambic'a, najbardziej podchodzi mi wiśniowy coś jak Kriek Lindemansa. Zastanawiam się czy coś takiego jak dolanie kilku butelek (jak tak to ilu i jakiego konkretnie ?) takiego piwa po dodaniu owoców ma jakiś sens zamiast drożdży ? Orientujecie się czy tam coś żyje w tych butelkach i jest szansa, że się po prostu namnoży w dłuższym okresie czasu ? Link to comment Share on other sites More sharing options...
buk0 Posted December 28, 2019 Share Posted December 28, 2019 (edited) Dużo informacji jest na ten temat w internecie. Pierwszy lepszy artykuł: www.milkthefunk.com/wiki/Commercial_Sour_Beer_Dregs_Inoculation Najważniejsze znaleźć piwo, które nie jest spasteryzowane, w tym artykule jest link do listy, a reszta to już zabawa co konkretnie wybierzesz. Bo jeśli nawet 10 piwowarów użyje tej samej butelki to wysoko prawdopodobne, że uzyskają 10 różnych rezultatów. Czy ruszy to już loteria, bo nie wiemy w jakich warunkach była przechowywana butelka. Teoretycznie im bliżej terminu rozlewu tym lepiej. Ja osobiście użyłem najpierw blendu Wyeast 3278 a po 2 miesiącach wlałem 2 stopniowy starter Krieka z 3F. Fermentuje tak już 4 miesiąc, a za jakiś czas mam zamiar wlać kolejne dregi. I ostatnia kwestia - owoce dodaje się na ostatnim etapie fermentacji. I polecam też temat z naszego forum: www.piwo.org/forums/topic/5205-piwa-fermentacji-spontanicznej-lambik-flandryjskie/ Edited December 28, 2019 by buk0 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now