Jump to content

chmielnik sezon 2008-2012


Sojer

Recommended Posts

Uprzejmie donoszę, że mój chmielnik obwieszcza nadchodzącą wiosnę.

Lubelski wystaje ok. 3 cm powyżej kopczyka, marynka zaczyna wychodzić.

Rozpoczynamy zatem drugi sezon wegetacji.

Właśnie...

 

Ubiegłoroczny pęd obcinacie przy ziemi czy wkopujecie się ciut głębiej?

Link to comment
Share on other sites

Ja obciąłem w zimę ten suchy pęd ale nic nie przysypywałem. Posadziłem u rodziców, a bywam tam raz na kilka tygodni/miesięcy.

Dziś byłem i przywitał mnie widok bardzo podobny jak na na zdjęciu Tomka. Fajnie. :)

 

A tak przy okazji pytanie: czy można/trzeba czymś chmiel nawozić?

Gleba tam nie najlepsza, więc może bym go jakoś wspomógł? :(

Link to comment
Share on other sites

A tak przy okazji pytanie: czy można/trzeba czymś chmiel nawozić?

Gleba tam nie najlepsza, więc może bym go jakoś wspomógł? :)

wg instrukcji dostarczonej ze sztobrami wiosną nawozić np. azofoską

Link to comment
Share on other sites

Od kilku lat uprawiając chmiel na działce zauważyłem, że największy wpływ na jakość i obfitość plonów ma obfite podlewanie w czasie suszy oraz walka ze szkodnikami. Co jakiś czas oglądam spody liści przez lupe sprawdzając czy nie ma mszyc lub przędziorków (tylko te atakują mój chmiel), muszę kilka razy w sezonie dokonywać oprysk na te szkodniki. Marynka jakoś radzi sobie ze szkodnikami, ale Lubelski tragicznie to znosi.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Dopytałem u źródła - to pomyłka w opisie aukcji - powinno być Magnum.

W sumie to oferta jeśli chodzi o Marynkę i Lubelskiego kiepska, bo na BA jest ponad połowę taniej. Ale Magnum tylko u nich.

Jakby to był np Saaz to chyba bym kupił i za tą cenę...

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...
  • 11 months later...

Sezon 2009 uważam za otwarty!

Wczoraj odwiedziłem mój chmielnik i zaobserwowałem pierwsze "szparagi" .Mają od 1 do 4cm i jest ich kilkanaście na jednej roślinie. Ciekawe jak w drugim sezonie wyrośnie? W ubiegłym (pierwszym) roku uprawy zaczął wychodzić dopiero w końcu maja i wyrósł na ponad 4m. , czyli do końca mojej konstrukcji. Jeśli wegetacja będzie o dwa miesiące dłuższa to już się boję :beer:

Link to comment
Share on other sites

Ja wczoraj przygotowałem elementy konstrukcji chmielnika.. Jeszcze tylko muszę wybrać miejsce na chmielnik (mam tyle możliwości, że nie wiem gdzie się zdecydować- na podwórku, w ogródku czy na polu koło domu.. heh.) a decyzja musi być przemyślana, bo to na lata.. Mam zamiar wsadzić 4-5 sztobrów. Tylko moje pytanie - kiedy? Czy już mogę kupować i wsadzać, czy poczekać do połowy kwietnia? W jakiej odległości sadzić? Chmielnik ma wyglądać tak (widok z góry):

Link to comment
Share on other sites

Ja bym proponował około 3-4m. Nie mam tu jakoś podparcia naukowego, ale tak sadziłem i było ok.

Zwróciłbym baczną uwagę na to, abyś zapewnił dobre nasłonecznienie.

Na jedną moją Marynkę w lecie rzuca cień grusza która rośnie nie daleko i plony są zdecydowanie mniejsze od pozostałych.

Link to comment
Share on other sites

Dzięki za rady! Ale na odległość 3-4m to nie mogę sobie pozwolić.. Ktoś gdzieś kiedyś mówił, że w chmiel sadzi się w odległości 1m. Ja chyba zrobię 1,5-2m odstępu..

Link to comment
Share on other sites

Przy sadzeniu chmielu należy pamiętać, aby jeden krzew nie zacieniał drugiego, jeżeli jest tylko możliwość to lepiej posadzić w rzędzie w odległości nie mniejszej niż 2 metry. Po kilku latach uprawy chmiel staje się rośliną o sporych gabarytach, a dorodny plon da tylko wtedy, gdy ma przestrzeń życiową, nie rośnie zagęszczony, lepiej posadzić mniej a luźniej. Co do konstrukcji podpór, to ja zabetonowałem mocne kontowniki, wystają 70cm nad ziemie, do kontownika są dwoma śrubami przykręcone okorowane żerdzie budowlane długości 5m, usztowniłem konstrukcje deskami przybitymi do żerdzi (łącząc je) w poziomie na wysokości ok.180cm. Żerdzi niczym nie konserwowałem i po kilku latach są dalej w dobrym stanie, w razie potrzeby łatwo je wymienić, gdyby były wkopane, już by spruchniały. Od wiosny należy pamiętać, aby pozostawić max 5-6 pędów w krzewie, reszte usunąć, większa liczba pędów powoduje, że szyszek jest dużo, ale są małe niedorodne.

Link to comment
Share on other sites

W zeszłym roku udało się mi z pędów wyhodować dość ładną szkółkę chmielową (Iunga, Lubelski i Marynka) w sumie 27 potencjalnych przyszłych krzaczków. Mam nadzieję, że wszystkie wzejdą na wiosnę tego roku, bo już w tamtym wyrosły na 1-2m w górę. Jeśli ktoś z okolic Białegostoku lub Warszawy (czasem tam bywam) by reflektował to odstąpię część mojej hodowli, bo już brakuje mi miejsca na uprawę całości (w sumie byłoby ok. 45 krzaków ? Iunga, Marynka, Lubelski, Magnum i Sybilla). Lada moment buduję nową instalację tyczek metalowych i wsporników, niestety stara nie wytrzymuje ciężaru ;-)

Link to comment
Share on other sites

Ja też poszedłem szukać :beer:, porozgrzebywałem delikatnie karpy i ze 3 młode pędy znalazłem.

 

Zamierzam trochę rozsadzić krzaczki, żeby drugą część płotu obsadzić, jak to robicie? Nie chcę się bawić w sztobry i ich kiełkowanie, myślę o samym pędzie. Jak to zrobić?

Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.