Skocz do zawartości

Pierwszy Brewkit - temperatura


Ksiunc

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich,

zamówiłem sprzęt oraz brewkit od Coopers i chciałbym spróbować się wdrożyć w domową produkcję napoju bogów.

Będę warzył w mieszkaniu i tu pojawia się problem bo nie mam dostępu do piwnicy. W mieszkaniu jest ok. 23-24 stopnie. Myślę, że uda się zejść w kuchni przy uchylonym oknie do 21 stopni. Czy wpłynie to negatywnie na piwo? Producent podaje bodajże 18-24, ale podobno fermentujące piwo ma wyższą.

A może wstawić fermentor do wanny z zimną wodą? Ma to sens? Czy przez cały okres czyli ok.7 dni fermentacji powinienem zapewnić stałą temperaturę czy wystarczą chłodniejsze warunki w pierwszych dniach? 

 

Dziękuję z góry za pomoc i proszę o wyrozumiałość ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Ksiunc napisał:

Witam wszystkich,

zamówiłem sprzęt oraz brewkit od Coopers i chciałbym spróbować się wdrożyć w domową produkcję napoju bogów.

Będę warzył w mieszkaniu i tu pojawia się problem bo nie mam dostępu do piwnicy. W mieszkaniu jest ok. 23-24 stopnie. Myślę, że uda się zejść w kuchni przy uchylonym oknie do 21 stopni. Czy wpłynie to negatywnie na piwo? Producent podaje bodajże 18-24, ale podobno fermentujące piwo ma wyższą.

A może wstawić fermentor do wanny z zimną wodą? Ma to sens? Czy przez cały okres czyli ok.7 dni fermentacji powinienem zapewnić stałą temperaturę czy wystarczą chłodniejsze warunki w pierwszych dniach? 

 

Dziękuję z góry za pomoc i proszę o wyrozumiałość ;)

 

Zrób sobie styropianowe pudło do fermentacji, koszt niewielki, a pozwala utrzymać w miarę stałą (i niższą) temperaturę. Fermentacja w większości przypadków trwa dłużej niż 7 dni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Ksiunc napisał:

Niestety nie

 

A masz gdzieś w mieszkaniu miejsce na to pudło, o którym pisze punix? Wykonanie proste i tanie, sposób zchładzania zamrożonymi butelkami z wodą też prościzna. Mnóstwo ludzi tak robi na początku z powodzeniem i wychodzą zacne piwka :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Piwosz86 napisał:

 

A masz gdzieś w mieszkaniu miejsce na to pudło, o którym pisze punix? Wykonanie proste i tanie, sposób zchładzania zamrożonymi butelkami z wodą też prościzna. Mnóstwo ludzi tak robi na początku z powodzeniem i wychodzą zacne piwka :) 

Może by się gdzieś upchneło, rozważę to ale pewnie dopiero jak zamieszanie koronawirusowe minie, a co z tym pomysłem z wanną?

 

Ciekawi mnie po prostu co się stanie z piwem w takich warunkach jak podałem, będzie zepsute? Na Brewkitach piszą że można je robić w temperaturze pokojowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Ksiunc napisał:

a co z tym pomysłem z wanną?

 

Ciekawi mnie po prostu co się stanie z piwem w takich warunkach jak podałem, będzie zepsute? Na Brewkitach piszą że można je robić w temperaturze pokojowej.

 

Chcesz przez ponad tydzień trzymać fermentor w wannie? :D  A gdzie się będziesz myć? Poza tym musisz się starać utrzymać w miarę stałą temperaturę, bo drożdże nie lubią wahań i potrafią z tego powodu zatrzymać fermentację. W wannie może to być problem bo temp wody musiałaby mieć stałe ok 17 - 18 stopni, to samo przy otwartym oknie, w dzień ciepło, w nocy chłodniej... Te pomysły nie są dobre.

 

Pozostaje ci spróbować z pudłem, albo tak jak pisze anteks, jakieś belgijskie zrób albo na drożdżach kveik. Co to masz za piwo z tego brewkita?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Piwosz86 napisał:

 

Chcesz przez ponad tydzień trzymać fermentor w wannie? :D  A gdzie się będziesz myć? Poza tym musisz się starać utrzymać w miarę stałą temperaturę, bo drożdże nie lubią wahań i potrafią z tego powodu zatrzymać fermentację. W wannie może to być problem bo temp wody musiałaby mieć stałe ok 17 - 18 stopni, to samo przy otwartym oknie, w dzień ciepło, w nocy chłodniej... Te pomysły nie są dobre.

 

Pozostaje ci spróbować z pudłem, albo tak jak pisze anteks, jakieś belgijskie zrób albo na drożdżach kveik. Co to masz za piwo z tego brewkita?

Zawsze można wyjąć z wanny na te 15min.

 

Canadian Blonde, ale podobno te brewkity mają drodze górnej fermentacji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Ksiunc napisał:

Zawsze można wyjąć z wanny na te 15min.

 

Canadian Blonde, ale podobno te brewkity mają drodze górnej fermentacji

 

I za każdym razem masz ryzyko zaciągnięcia wody z rurki, za każdym razem wzruszasz osad z dnia, plus kwestie, o których pisał piwosz. Do tego nie przywiązuj się do tych 7 dni - poprawna fermentacja w 99% przypadków będzie trwałą dłużej.

Jeśli nie masz możliwości zrobienia pudła, no to, jak pisał anteks, pozostają drożdże kveik. Te z zestawu i tak zazwyczaj są do wymiany na coś innego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Ksiunc napisał:

Ciekawi mnie po prostu co się stanie z piwem w takich warunkach jak podałem, będzie zepsute? Na Brewkitach piszą że można je robić w temperaturze pokojowej.

Będzie gorsze niż mogłoby być, ale absolutnie nie zepsute. Rób śmiało, a jak przy kolejnych warkach znajdziesz jakiś sposób na zmniejszenie temperatury to przy okazji będziesz miał jakiś materiał porównawczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idąc za waszymi radami skoczyłem do Castoramy i zbudowałem pudło. Zrobiłem test z pustym pudłem i dwoma zamrożonymi butelkami 1.5l przez całą noc utrzymywała się temperatura 13stopni, nie wiem jak to się zmieni gdy w środku będzie jeszcze fermentor z brzeczką. Pewnie wystarczy jedna butelka.

 

Rozumiem że w takich warunkach powinienem utrzymywać dla Brewkita ok 18 stopni? Czy może mniej jeżeli mam takie warunki? Na instrukcji Brewkita pisze że 21 (ale to chyba za dużo), a na drożdżach mam od 15 do 24.

Edytowane przez Ksiunc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Ksiunc napisał:

Idąc za waszymi radami skoczyłem do Castoramy i zbudowałem pudło. Zrobiłem test z pustym pudłem i dwoma zamrożonymi butelkami 1.5l przez całą noc utrzymywała się temperatura 13stopni, nie wiem jak to się zmieni gdy w środku będzie jeszcze fermentor z brzeczką. Pewnie wystarczy jedna butelka.

 

Rozumiem że w takich warunkach powinienem utrzymywać dla Brewkita ok 18 stopni? Czy może mniej jeżeli mam takie warunki? Na instrukcji Brewkita pisze że 21 (ale to chyba za dużo), a na drożdżach mam od 15 do 24.

 

Będziesz musiał poeksperymentować i zobaczysz, jak często musisz wymieniać butelki. Na początku fermentacji częściej, pod koniec na pewno rzadziej. To są drożdże no-name z brewkitu? Tak czy siak proponowałbym je wymienić, ale jeśli chcesz korzystać z tych, to 18°C brzmi nieźle. Staraj się przede wszystkim utrzymać w miarę stabilną temperaturę. Do pomiaru sondę termometru dobrze przykleić do fermentora i zaizolować np. kawałkiem styropianu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba nie jest dobrze :/

Wstawiłem na noc do pudła fermentor z brzeczką i 3 butelki, teraz rano patrzą i z 22 stopni brzeczka schłodziła się do 14. Czy zabiłem drożdże? Fermentacja ruszy w ogóle? Można w razie czego dodać nowe drożdże?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piwko sobie bulga w temperaturze ok. 17stopni, rurka co chwilę wyrzuca dużo wody, nie wiem czy aż tak powinno?

Piana na ok. 3cm rozumiem że nie powinienem ruszać fermentora ani pokrywy do momentu aż przestanie fermentować?

Co potem powinienem to jakoś mieszać? Czy jak przestanie i powiedzmy zejdzie do 3blg to przelać na cichą fermentację? Nie mam niestety wężyka czy można przelać po prostu z wiadra do wiadra? Czy może przy pomocy kranika?

 

Edytowane przez Ksiunc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, Ksiunc napisał:

Piwko sobie bulga w temperaturze ok. 17stopni, rurka co chwilę wyrzuca dużo wody, nie wiem czy aż tak powinno?

Piana na ok. 3cm rozumiem że nie powinienem ruszać fermentora ani pokrywy do momentu aż przestanie fermentować?

Co potem powinienem to jakoś mieszać? Czy jak przestanie i powiedzmy zejdzie do 3blg to przelać na cichą fermentację? Nie mam niestety wężyka czy można przelać po prostu z wiadra do wiadra? Czy może przy pomocy kranika?

 

 

Nie musisz nic mieszać ani przelewać. Wężyk musisz dokupić - na tym etapie natlenienie jest już skrajnie niekorzystne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś minął trzeci dzień fermentacji przy stabilnych 17 stopniach, wczoraj drożdże zasuwały jak szalone aż wodę wychlapywało z rurki, dziś natomiast przy tej samej temperaturze bulkniecia są bardzo rzadkie, piana zmalała z 3cm do 1cm.

Czy coś jest nie tak? Powinienem zwiększać im temperaturę wraz z czasem aby pobudzić je do działania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Ksiunc napisał:

Czy coś jest nie tak? Powinienem zwiększać im temperaturę wraz z czasem aby pobudzić je do działania?

Spokojnie, pierwsza faza fermentacji z reguły jest najbardziej widowiskowa, po czym emocje opadają i drożdże pracują w spokoju :)

Potrzymałbym jeszcze z 1-2 dni w tych 17 stopniach, później możesz lekko podwyższyć.

Edytowane przez tortoise
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Ksiunc napisał:

Podniosłem temperaturę do ok 19st. Trochę się martwię bo poziom w rurce się wyrównał, praktycznie wcale nie bulka. Piany nie ma, możliwe że już po wszystkim? Temperatura była niska więc fermentacja powinna trwać dłużej

 

Po pierwsze, nie stresowałbym się tym ;) Pewnie drożdże przejadły już większość cukrów i fermentacja spowalnia. Tak czy siak daj im jeszcze czas, żeby spokojnie dojadły resztę i posprzątały po sobie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wytrzymałem i otwarłem dziś (po 6 dniach feementacji) pierwszy raz. Piany praktycznie nie ma, ładnie pachnie. Smak ok, da się pić, nieco jak koncernowe lagery.

Zmierzyłem BLG zeszło z 10.5 do 3.25.

Czekać jeszcze czy przelać na cichą?

A może w ogóle nie przelewać na cichą?

IMG_20200429_175717.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, Ksiunc napisał:

Nie wytrzymałem i otwarłem dziś (po 6 dniach feementacji) pierwszy raz. Piany praktycznie nie ma, ładnie pachnie. Smak ok, da się pić, nieco jak koncernowe lagery.

Zmierzyłem BLG zeszło z 10.5 do 3.25.

Czekać jeszcze czy przelać na cichą?

A może w ogóle nie przelewać na cichą?

 

 

Czekać i nie przelewać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Ksiunc napisał:

Nie wytrzymałem i otwarłem dziś (po 6 dniach feementacji) pierwszy raz.

Przez pierwsze 2 tygodnie nie ma co otwierać... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.