Sumikk Posted July 9, 2020 Share Posted July 9, 2020 Witam Od tego roku zacząłem uprawiać chmiel, mam odmiany marynka centennial i cascade każdego po dwie sadzonki. Jak na moje oko rosną całkiem dobrze. Marynka ma już ok 3metrow cascade i centennial ok 2m. Jakieś pojedyncze mszyce się zdarzają ale pryskam je albo zabijam. Tylko na niektórych liściach robią mi się takie żółte plamki i przebarwienia nie wiem co to może być, czy jakaś chorobą albo szkodnik ? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sumikk Posted July 9, 2020 Author Share Posted July 9, 2020 Link to comment Share on other sites More sharing options...
dziedzicpruski Posted July 9, 2020 Share Posted July 9, 2020 Być może przędziorki, ale do tego trzeba lupy żeby je zobaczyć, ewentualnie uszkodzenia mechaniczne. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sumikk Posted July 9, 2020 Author Share Posted July 9, 2020 Kurde pryskam tym i nie pomaga. Link to comment Share on other sites More sharing options...
dziedzicpruski Posted July 9, 2020 Share Posted July 9, 2020 Ale jak nie ma robaków to nie ma sensu pryskać , te przędziorki są strasznie małe, gołym okiem z trudnością dostrzeżesz , ale skuteczność oprysku to przez lupę można tylko stwierdzić(czy się ruszają, czy nie),zerwij sobie liścia, i pooglądaj w dobrym świetle czy łazi tam coś czy nie. Ja na wszelkie żyjące tałatajstwo używam Kohinor. Link to comment Share on other sites More sharing options...
anteks Posted July 9, 2020 Share Posted July 9, 2020 Wszystkie liście czy tylko te od dołu? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sumikk Posted July 9, 2020 Author Share Posted July 9, 2020 Lubelski sporo jest takich, myślę że do 1,5 m takie są. A centennial i cascade tylko od dołu kilka. Liście już i tak oberwałem do 50cm . Link to comment Share on other sites More sharing options...
anteks Posted July 9, 2020 Share Posted July 9, 2020 U mnie od dołu takich było dużo, wyżej tam gdzie owocowały było OK Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sumikk Posted July 9, 2020 Author Share Posted July 9, 2020 1 godzinę temu, anteks napisał: U mnie od dołu takich było dużo, wyżej tam gdzie owocowały było OK A do jakiej wysokości obrywasz liście ? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tymek19 Posted July 10, 2020 Share Posted July 10, 2020 Dla mnie jest to mączniak rzekomy. Wilgotna pogfoda tylko sprzyja chorbą. Taka iloś to narazie mało. Warto zobaczyć też czy to nie przędziorki od spodu liścia Wysłane z mojego F5121 przy użyciu Tapatalka Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sumikk Posted July 10, 2020 Author Share Posted July 10, 2020 2 godziny temu, Tymek19 napisał: przędziorki od spodu liścia Kurde tak parzę na zdjęcia i chyba u mnie widziałem kilka przędziorków. Ale czym na nie pryskać ? Link to comment Share on other sites More sharing options...
dziedzicpruski Posted July 10, 2020 Share Posted July 10, 2020 No przecież Ci napisałem wyżej, jak chcesz eko to możesz pryskać tymolem zmieszanym z orzechami piorącymi, działa to nawet całkiem dobrze (przetestowałem), ale jak za dużo tymolu i słońce to poparzy liście. 50g tymolu rozpuszczać w 200ml spirytusu i masz skoncentrowany tymol, potem max 5ml koncentratu na 1L wody ,bo więcej może poparzyć roślinę, żeby to się dobrze mieszało z wodą to jakiś adiuwant trzeba,albo troche płynu do naczyń,a najlepiej te orzechy,obklejają dodatkowo te stworzenia. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tymek19 Posted July 11, 2020 Share Posted July 11, 2020 Na przędziorki to płyn do mycia nacyzń https://poradnikogrodniczy.pl/domowe-sposoby-na-przedziorka.php Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sumikk Posted July 11, 2020 Author Share Posted July 11, 2020 W dniu 9.07.2020 o 19:44, dziedzicpruski napisał: Kohinor. A co do tego to jakiejś konkretnej produkcji polecasz ? I jaką dawkę stosujesz bo każdy pisze inaczej Link to comment Share on other sites More sharing options...
dziedzicpruski Posted July 12, 2020 Share Posted July 12, 2020 9 godzin temu, Sumikk napisał: A co do tego to jakiejś konkretnej produkcji polecasz ? I jaką dawkę stosujesz bo każdy pisze inaczej KOHINOR 200 SL, dawka jak z opakowania,nie pamiętam już,to też systemicznie, czyli włazi w roślinę . Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sumikk Posted July 12, 2020 Author Share Posted July 12, 2020 12 minut temu, dziedzicpruski napisał: KOHINOR 200 SL, dawka jak z opakowania,nie pamiętam już,to też systemicznie, czyli włazi w roślinę . A myślisz że można jeszcze teraz to stosować ? To znaczy jak już powoli wypuszcza szyszki ? Link to comment Share on other sites More sharing options...
dziedzicpruski Posted July 12, 2020 Share Posted July 12, 2020 43 minuty temu, Sumikk napisał: A myślisz że można jeszcze teraz to stosować ? To znaczy jak już powoli wypuszcza szyszki ? Myślę, ze tak,do zbiorów w końcu jeszcze ze 2 miesiące,ten związek czynny to jakaś pochodna nikotyny, wiec dla człowieka raczej do zniesienia . Ja to stosowałem na mszyce śliwkowa którą mało co rusza,a to ją wytłukło,przy okazji wszystko co łaziło po roślinie . Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sumikk Posted August 25, 2020 Author Share Posted August 25, 2020 Panowie czy to mączniak czy jakaś inna choroba? Da radę jeszcze coś z tym zrobic? Czymś opryskać jak już są szyszki ? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tymek19 Posted August 25, 2020 Share Posted August 25, 2020 Jest to mączniak rzekomy. Teraz to już może za późno na oprysk bo szyszki będziesz niedługo zbierał. Trzeba zobaczyć jaki okres karencji jest na preparatach.Wysłane z mojego Mi Note 10 Lite przy użyciu Tapatalka Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sumikk Posted August 25, 2020 Author Share Posted August 25, 2020 Cholera pryskałem na to dziadostwo 3 razy i nic, a jekbym teraz oberwał większość zarażonych liści to coś pomoże? Zminimalizuje straty ? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tymek19 Posted August 25, 2020 Share Posted August 25, 2020 No to może użyć środek systemiczny a nie kontaktowy.Może to być jeszcze niedobory jakiegoś składnika np.magnezu. też na zdj widać że liście są jaśniejsze to braki azotu. Wysłane z mojego Mi Note 10 Lite przy użyciu Tapatalka Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tymek19 Posted August 25, 2020 Share Posted August 25, 2020 Może środek jaki używasz to jest słaby,albo warto stosować na zmianę środki bo mogło dojść do uodpornienia się.Wysłane z mojego Mi Note 10 Lite przy użyciu Tapatalka Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tymek19 Posted August 25, 2020 Share Posted August 25, 2020 Można uciąć liście zarażoneWysłane z mojego Mi Note 10 Lite przy użyciu Tapatalka Link to comment Share on other sites More sharing options...
dziedzicpruski Posted August 25, 2020 Share Posted August 25, 2020 2 godziny temu, Sumikk napisał: Cholera pryskałem na to dziadostwo 3 razy i nic, a jekbym teraz oberwał większość zarażonych liści to coś pomoże? Zminimalizuje straty ? Ale może pozbyłeś się mączniaka, a przecież liście nie zrobią się znowu zielone, przybywa Ci tych porażonych liści ? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sumikk Posted August 25, 2020 Author Share Posted August 25, 2020 Stosowałem taki miedzian. Liści całkowicie zarażonych miałem może po 10 na krzak. Na reszcie widać takie pojedyncze plamki i brązowe miejsca. Teraz wszystko co miało jakieś zmiany obciąłem- z dwie garści liści z każdego krzaka. Myślę że przybywa liści zarażonych. Nawóz stosowałem taki jak na zdjęciu Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now