Skocz do zawartości

Jak radzicie sobie z pleśnieniem lodówki?


Koora

Rekomendowane odpowiedzi

Pierwsze piwo w lodowce 14stopni przez tydzień potem podnosiłem do 16.

Wszystko ok.

Drugie piwo tak samo wszystko niby ok ale w lodówce małe plamki pleśni. Spryskalem sanipro rinse po wcześniejszym umyciu gąbką. I wstawiłem nastepne

A dzis po 17 dniach wiadro w kropki pleśni pod uchwytami plesń na kablu od sondy pleśń. Na drzwiach mała ilość pleśni ale była.

 

Zdjęć nie mam bo odrazu przelalem do nowego wiadra bo od wewnetrzej strony też była jedna kropka pleśni.

A wiadro tylko uchylam bo rurka nie wejdzie.

 

Czym dezynfekujecie lodówki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aż poszedłem sprawdzić swoją lodówkę, bo akurat stoi pusta. Nie ma nawet najmniejszych śladów pleśni. Nie myję nie jest brudna bo i od czego, nie pryskam, kilkanaście cykli fermentacji już przeszła. Zawsze gdy stoi pusta zostawiam otwartą, ale to rzadko się zdarza. Przed użyciem przecieram ręcznikiem papierowym głównie z kurzu.

Wydaje mi się że wydobywający CO2 podczas fermentacji skuteczne ogranicza rozrost grzybków, acha otwieram lodówkę tylko raz podczas cyklu fermentacji - zlewania na cichą/chmielenia na zimno.

 

Zamiast rurki fermentacyjnej zastosuj jakiś wężyk zanurzony z słoiku z wodą

 

Edit:

A gdzie stoi ta lodówka, może tutaj jest problem?

Edytowane przez Krzych132
Przemyślenia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie w lodówce pojawiają się czarne plamki, czy to pleśń nie jestem pewien, ale całkiem prawdopodobne. Wynika to z tego że na zamrażalniku skrapla sie sporo wody która tworzy dobre środowisko do rozwoju grzybów i bakterii. W czasie nieużywania lodówki wycieram ją wewnątrz starsanem i otwieram żeby wszystko wyschło, ale zwykle to nie pomaga. Mimo tego nigdy nie zdarzyło mi się żeby przedostało sie to do piwa. U mnie też rurka nie wejdzie, pomiędzy fermetorem a zamrażalnikiem mam ze 2 cm - w sam raz żeby zmieścił się wężyk którego drugi koniec jest zanurzony w słoiku ze starsanem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No stoi niestety w piwnicy. Jak jest nieużywana ma uchylone drzwi.

Żeby wilgoć się nie zbierała, a otworzylem ją podczas fermentacji ze 3 razy.

Może wiadro miałem zachlapane przez mieszadło.

A zanim znoslem 25l 3 piętra w dół to się dostało pod pokrywę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U siebie nie zauważyłem jakiejś okropnej ilości wilgoci od zamrazalnika. Na drzwiach to bym przeżył. Ale ze do wiadra się dostało. I teraz spróbuję z blow-off'em

Edytowane przez Koora
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z mojego doświadczenia wynika, że w wszelkiego rodzaju pleśnią dobrze radzi sobie chlor. Zwykły detergent do czyszczenia łazienek (oczywiście z chlorem w składzie), wypsikać wnętrze i zostawić na jakiś czas. Później mycie detergentem i wysuszyć. Na koniec można jakimś desprejem czy innym starsanem prysnąć i powinno być dobrze. 

Oczywiście bez piwa w środku ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, jkx6 napisał:

Z mojego doświadczenia wynika, że w wszelkiego rodzaju pleśnią dobrze radzi sobie chlor. Zwykły detergent do czyszczenia łazienek (oczywiście z chlorem w składzie), wypsikać wnętrze i zostawić na jakiś czas. Później mycie detergentem i wysuszyć. Na koniec można jakimś desprejem czy innym starsanem prysnąć i powinno być dobrze. 

Oczywiście bez piwa w środku ?

No i to jest odpowiedź zaslugujaca na plusa. Koncze to piwo i wybielaczem jade calosc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, jkx6 napisał:

Z mojego doświadczenia wynika, że w wszelkiego rodzaju pleśnią dobrze radzi sobie chlor.

Również potwierdzę. Nie używam dedykowanych środków, a roztworu z tabletki do basenu...domestosa jakoś nie widzę:) Profilaktycznie przy wymianie zawartości pryskam izopropanolem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już mi wlazło do środka wiadra, to bawić się nie będę spryskam domestose, niech wali niemiłosiernie. Ale może będzie lepiej.

A kolejne piwo zrobię na gestwie z kveikow a w tym czasie będę pucował lodówke.

 

Aaaa.... Znalazlem jeszcze że piro zwalcza pleśnie i grzyby więc jeszcze spryskanie wszystkigo piro i zamkniecie lodówki. Na jakiś czas żeby opary wszędzie dotarły.

Edytowane przez Koora
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.