pszeniczne na drożdżach koelsch

[dziedzicpruski]

czego mogę się spodziewać robiąc wita,na tych drożdżach ?.

chciałem je kupić,zrobić ze 2 pszeniczne w stylu witbier (z pszenicą niesłodowaną) i ze 2 dedykowane.

mam teraz w piwnicy temperaturę jakieś 16-17 C.

z drożdżami do wita wolałbym się nie bawić przez je osławione lenistwo w tych temperaturach,a w domu jest za gorąco.

a jeszcze jedno;jeżeli zrobiłbym jakieś ciemne na nich (więcej słodu karmelowego,bez palonego)),wyjdzie coś z tego ?

[coder]

czego mogę się spodziewać robiąc wita,na tych drożdżach ?.

Zrobisz stylowe amerykańskie pszeniczne.

[dziedzicpruski]

czego mogę się spodziewać robiąc wita' date='na tych drożdżach ?.[/quote']

Zrobisz stylowe amerykańskie pszeniczne.

to ono jest na pszenicy niesłodowanej ?,myślałem ,że to normalny zasyp ze słodów i jakieś drożdże bez goździków.

 

a jak będzie z nieklarownością,utrzyma się trochę ?

[coder]

Dotychczas zrobiłem tylkojedno, z dużym udziałem płatków pszennych. Wyszło nieźle.

 

Jest dość klarowne, opalizujące

[scooby_brew]

Tak jak mówi Coder, drożdże kolsch lub inne drożdże "aleowe" dadzą ci piwo pszenne amerykańskie, zupełnie inne w smaku niż belgijski wit albo bawarskie pszenne.

 

Ja kiedyś uwarzyłem takiego "wita" (w poszukiwaniu klona na piwo Blue Moon) i pszenica niesłodowa dała mi smak siana, lub suchej trawy (niedobre). Musisz zamiast pszenicy niesłodowej użyć słodu pszennego.

 

PS. Inne drożdże, które jak Kolsch też dobrze pracują w niższych temperaturach to Danstar Nottingham (to są suche drożdże).

[dziedzicpruski]

Dotychczas zrobiłem tylkojedno, z dużym udziałem płatków pszennych. Wyszło nieźle.

 

Jest dość klarowne, opalizujące

a jak się zamiesza,to te drożdże nadają jakiś ciekawy smak ?

 

to jeszcze się zastanowię, wolałbym dobre piwo niż jakiegoś niepewnego cudaka.jak do tej pory jeszcze nie zrobiłem stylowego piwa,zawsze coś muszę pokombinować.

[coder]

a jak się zamiesza,to te drożdże nadają jakiś ciekawy smak ?

 

to jeszcze się zastanowię, wolałbym dobre piwo niż jakiegoś niepewnego cudaka.jak do tej pory jeszcze nie zrobiłem stylowego piwa,zawsze coś muszę pokombinować.

Nigdy nie mieszam drożdży, ich wpływ na smak jest zwykle ujemny, nawet w weizenach uważam to za jakieś dziwactwo.

 

Jeżeli chcesz mieć pewność rezultatów, warz piwa w stylu. American Wheat to całkiem fajne piwo, spokojne, lekkie i przystępne nawet dla początkujących piwoszy.

[dziedzicpruski]

a jak się zamiesza' date='to te drożdże nadają jakiś ciekawy smak ?

 

to jeszcze się zastanowię, wolałbym dobre piwo niż jakiegoś niepewnego cudaka.jak do tej pory jeszcze nie zrobiłem stylowego piwa,zawsze coś muszę pokombinować.[/quote']

Nigdy nie mieszam drożdży, ich wpływ na smak jest zwykle ujemny, nawet w weizenach uważam to za jakieś dziwactwo.

 

Jeżeli chcesz mieć pewność rezultatów, warz piwa w stylu. American Wheat to całkiem fajne piwo, spokojne, lekkie i przystępne nawet dla początkujących piwoszy.

to ja mam inne odczucia smakowe w pszenicznych,bez poderwanych drożdży jest jakieś takie puste,dla mnie drożdże w takim piwie to podstawa.

Ja kiedyś uwarzyłem takiego "wita" (w poszukiwaniu klona na piwo Blue Moon) i pszenica niesłodowa dała mi smak siana, lub suchej trawy (niedobre).

ja szukam smaku,a właściwie zapachu surowej pszenicy,czuć go przy żniwach (ściernisko,kurz zbożowy).

te siano,czy trawę można też tak określić ?

[Hasintus]

Ja sobie myślę że, spokojnie można próbować robić witbiera na koelschach, w wyższych temperaturach fermentacji dadzą owocowe i cytrusowe nuty. Prawidłowo zrobione piwo będzie na pewno smaczne, mały dodatek kolendry i skórki cytrusowej przesądzi o charakterze stylu. Nie wierzę że, wspomniany smak siana i suchej trawy pochodzi z zastosowanych drożdży czy też w związku z zastosowaniem niesłodowanej pszenicy.