Skocz do zawartości

Jakie drożdże dla prawie-lagera?


Muchor

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć wszystkim,

 

Rozpocznę ten wątek od wyjaśnienia - tak, wiem oczywiście, prawdziwy lager oznacza prawdziwie niskie temperatury fermentacji i drożdże typu W34/70. Niestety, nie mam takich warunków - najzimniej mam w piwnicy (w bloku...) i tam teraz jest +14 stopni, może jeszcze w lutym temperatura tam się o 0.5-1 stopnia obniży, ale nie więcej. Z tego, co się naczytałem to są jednak zbyt wysokie temperatury na "typowe" drożdże lagerowe. Ponieważ chciałbym sobie zrobić kilka warek na lato, a lubię np. lager wiedeński czy marcowe, no to chciałbym użyć drożdży, które dadzą coś w miarę bliskiego klasycznym lagerowym drożdżom. Nie zamierzam tego piwa wysyłać na konkursy, tylko je wypić w miłej atmosferze z przyjaciółmi - dlatego proszę o niekomentowanie w stylu "to nie ma sensu, to jak kamień filozoficzny albo kwadratura koła" - zdaję sobie z tego sprawę.

 

Pytanie brzmi - jeżeli fermentować w takiej temperaturze otoczenia (otoczenia, nie brzeczki!), to które drożdże Waszym zdaniem dałyby profil najbardziej zbliżony (dla purystów: najmniej odległy) do lagerowych:

  1. California Lager Mangrove Jack M54

  2. Saflager S-189

  3. Lallemand Danstar Nottingham Ale

 

Trochę dyskusji na tym forum na podobne tematy już było (bo w końcu nie ja jeden nie dysponuję lodówką z kontrolą temperatury do fermentacji) - ale jakoś zabrakło mi podsumowania.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z sucharami się nie wypowiem, lecz z płynnych:

WLP810

WLP1983

Wyeast 2112

Można próbować coś zrobić lageropodobnego, a 14°C wydaje się być dobrym punktem wyjścia.

Edytowane przez Joosto
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś, na szybko, zrobiłem takiego pseudolagera 11BLG do kega na drożdżach Gozdawa Old German Altbier 9 (dedykowane  dla Kölsch i Altbier)

dostałem jasne, lekkie, czyste w profilu, klarowne, jak koncerniak  piwo.

Spotkało się z na tyle dobrym odbiorem piwnych "tradycjonalistów",  że teraz  na wiosnę robię kolejne, zmieniam tylko (dla testu) drożdże na Nottinghamy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz pobawić się w styrobox (bo niewiele do zbicia), albo spróbować wysokotemperaturowych w niskim zakresie. Na fm-owskich kveikach albo 602 fermentowanych w 18-20 st wychodzi w miarę czysty profil, ale trzeba to sprawdzić samemu, czy ci wystarczy. Później klarowanie w niższej temperaturze - teraz przed mrozami robiłem na balkonie - i jest (właściwie było) super klarowne. Ale w 14 też się pewnie wyklaruje, tylko dłużej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja polecę US-05, 14°C otoczenia to super temperatura dla nich.

Co do efektów, to coś w stylu koncernowego lagera bez problemu zrobisz (bo one często są dość estrowe) ale taki porządny lager to raczej w tej temp nie wyjdzie ;)

Edytowane przez kantor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja polecę US-05, 14°C otoczenia to super temperatura dla nich.
Co do efektów, to coś w stylu koncernowego lagera bez problemu zrobisz (bo one często są dość estrowe) ale taki porządny lager to raczej w tej temp nie wyjdzie
Rozumiem z tym lagerem, dlatego zaznaczyłem, że nie wybieram się z tym piwem na konkurs. Po prostu, coś podobnego w tym stylu już mi wystarczy. A to bardzo ciekawe, co mówisz o US-05, bardzo lubię te drożdże, dobrze wyjadają, ale one jednak dają te "amerykańskie" posmaczki. Chociaż ja jednak ich używam zazwyczaj w okolicach 18-20 stopni - czy zatem to, co piszesz, oznaczałoby, że w niższej temperaturze dają czystszy profil?

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może się mylę, ale sądzę, że Nottinghamy będą jednak lepsze do tego typu zastosowań.

Z płynnych dla tego typu piwa stosowałem jeszcze San Diego Super - one już w 16C dają czysty profil, dobrze "udają" lagery

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, Muchor napisał:

A to bardzo ciekawe, co mówisz o US-05, bardzo lubię te drożdże, dobrze wyjadają, ale one jednak dają te "amerykańskie" posmaczki. Chociaż ja jednak ich używam zazwyczaj w okolicach 18-20 stopni - czy zatem to, co piszesz, oznaczałoby, że w niższej temperaturze dają czystszy profil?

US-05 to podobno szczep Chico z browaru Sierra Nevada, a on podobno ma pochodzenie koelschowe, zresztą US-05 mają podobny profil estrowy jak drożdże do Koelsha - jabłko, gruszka. Za bardzo nie wiem jakie "amerykańskie" posmaczki dają ;)

Ogólnie też, jak na US-05 masz wyraźny profil estrowy, to poza temperaturą, może ilość zadawanych drożdży ich kondycje, czy napowietrzenie brzeczki warto skorygować.

A co do pytania, w niższej temp dadzą oczywiście czystszy profil (ale też do pewnej granicy).

 

Oczywiście inne szczepy jak np. coś do Koelsha czy Nottinghamy też będą ok, ja po prostu kiedyś zrobiłem pseudo koncerniaka (15 IBU itp) na US-05 i piwo miało pozytywny odzew ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, witur said:

Może kveik lutra ? No yt są filmiki jak robią pseudo lagery 

Ale kveiki to raczej latem, kiedy temperatura w piwnicy jest rzędu 22 stopni, a w mieszkaniu nawet czasem i więcej. A teraz, w lutym i marcu... no coś na niższe temperatury.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najczystsze piwo w takich temperaturach wyszłoby Ci zapewne na drożdżach do alta/kolscha. 

 

W drugiej kolejności, tak jak kilku poprzedników, obstawiałbym US-05. Będzie czysto, ale jednak nie do pomylenia z rasowym lagerem. 

 

Na pewno najgorszą możliwą opcją jest wybór szczepu lagerowego i przefermentowanie w takiej temperaturze. Nie dość, że estrów wyjdzie pewnie więcej niż na takich US-05, to w dodatku będą one miały znacznie gorszy profil. 

 

Ewentualnie jakiś szczep do California Common nie byłby złym pomysłem. 

 

Edytowane przez Oskaliber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z doświadczenia w ich używaniu:

Jeśli chcesz czyste piwo w 14-16C fermentacji to z suchych najlepszym wyborem są Danstar Nottingham, są o wiele czystsze w tej temperaturze niż US-05.

W tej temperaturze możesz też mieć dość czyste piwo na drożdżach dolnej fermentacji, jeśli nie wysyłasz tego na konkurs. Z suchych Lallemand Diamond Lager - 2 saszetki na 20l. Z płynnych FM30 lub Wyeast 2124, WLP 830 - to są bardzo uniwersalne drożdże i nawet w 15-16C dają czyste piwo, jedynie co trzeba tu zrobić 2l starter na 20l.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co sądzicie o drożdżach Gozdawa GLW35? Wg opisu mają dobrze działać w temperaturze 14-17 stopni. Oczywiście, napisać to ja sobie mogę Co chcę - pytanie, jak to jest naprawdę. Nie znalazłem wielu relacji w internecie.

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka
 

Edytowane przez Muchor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 miesięcy temu...

Minął rok, moje cztery piwka pseudo-lagerowe z ubiegłego roku już całkowicie wypite, zrobiłem je wszystkie na tych Nottinghamach. Cóż, nie jestem sensorykiem, wrażliwym na pikogramy estrów, czy sędzią PSPD - według mojego chamskiego podniebienia, te piwa wyszły naprawdę czysto. Zapewne bym nie rekomendował tego rozwiązania jako panaceum na tego typu problemy - ale mogę potwierdzić, że producent nie kłamie i te drożdże, w temperaturach otoczenia typu 13-14 stopni, dają naprawdę profil zbliżony do lagera. W tym roku już nie zdążę spróbować drożdży od Gozdawy GLW35 - ale może ktoś, kto ich próbował w podobnych temperaturach, mógłby dodać swój komentarz?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.