Pierre Celis Posted March 26, 2019 Share Posted March 26, 2019 Milanówek, urocza podwarszawska miejscowość, słynęła do niedawna z produkcji słodyczy i ketchupu. Jednakże od ostatnich dwóch tygodni, uważam, że trzeba dodać do tego zestawienia jeszcze jeden, jakże ważny dla wielu produkt. A jest nim Piwo, z miejscowego browaru, w którym zakochałem się bez reszty. Zanim jednak udaliśmy się na zwiedzanie tytułowego browaru, poświęciliśmy chwilę na podziwianie wiekowych willi i pałacyków, o których również mówi i pisze się wiele w kontekście tej miejscowości. Na całe szczęście adres, gdzie znajduje się nasz główny cel, pozwala bez większych wysiłków połączyć obie atrakcje. Niestety początek marca to niestety niezbyt dobry czas na dłuższe przechadzki, związku z tym po kilku minutach zdecydowaliśmy się w końcu udać pod wskazany adres, gdzie mieliśmy się z spotkać z fundatorami browaru. Zanim zdecydowaliśmy się przekroczyć magiczny próg browaru, przystanęliśmy na chwilę pod budynkiem, gdzie mieści się browar „Wehikuł”, bo o nim dziś przecież mowa. Budynek jak budynek, jednakże otaczający go ogród to już sama magia. Co prawda początek marca, to niezbyt dobry okres na podpatrywanie przyrody, jednakże oczyma wyobraźni widziałem jak na wiosnę i lato ,wszystko tutaj się zieleni, i bardziej przypomina to magiczny ogród i niż zwykły przydomowy ogródek. No dobrze, dość przynudzania o kwiatkach, zapraszam Was do browaru, który ulokował się na dolnej kondygnacji ów budynku. Jak się okazało nie zajmuje się on wiele miejsca. W jednym pomieszczeniu umiejscowiono warzelnię, która składała się ze zbiornika na gorącą wodę o pojemności 13 hektolitrów oraz kadzi zaciernej i filtracyjnej. Co ciekawe ów warzelnia wyłamuje się ze schematu, jaki często widuję w naszych rodzimych browarach. Otóż postanowiono tutaj zainwestować w angielską myśl techniczną, która okazała się strzałem w dziesiątkę. Podobne rozwiązanie w naszym kraju widziałem chyba jedynie w krakowskim Tea Time (podobny sprzęt również funkcjonuje w browarze Twigg, jednakże tam mnie jeszcze nie było). Nieco dalej widzimy dwa plastikowe zbiorniki fermentacyjne (tak popularne na Wyspach Brytyjskich i RPA) o pojemności 10 hektolitrów oraz dwa tanki leżakowe o analogicznej wielkości co kadzie fermentacyjne. Całość, tak jak lubię, pozbawiona została zbędnej elektroniki, która w tego typu przedsięwzięciach jedynie krępuje kreatywnego piwowara. Jak rzemiosło to rzemiosło! Brawo! Ze względu na to, że pomysłodawcy browaru, czyli Grzegorz i Bartek na co dzień mają stałą pracę, browar Wehikuł jest uruchamiany wyłącznie w weekendy, oznacza to, że piwa na rynku pod tą marką jest stosunkowo niewiele, pomijając już fakt, że sam sprzęt nie należy do największych. Jednakże jeżeli wziąć pod uwagę i to, że browar został uruchomiony w czerwcu 2018, browar wypuścił na rynek już trzy piwa a czwarte jest już w drodze, to uważam, że to całkiem dobry wynik. Aktualnie portfolio browaru składa się z dwóch klasycznych gatunków Witbiera (11,0blg) oraz Dry Stouta (12,5blg) oraz jednej nowofalowej pozycji, APy (12,0blg). Jednakże tak jak już wspominałem, na dniach oferta zostanie jeszcze rozszerzona, dla równowagi o nowofalowy styl. Ze względu na to, że naszym środkiem lokomocji było auto nie zdecydowaliśmy się biesiadę w browarze, wybraliśmy opcję drugą. Konsumpcję w zaciszu domowym. APA okazała się bardzo łatwym w odbiorze trunkiem, który cieszy na każdym etapie konsumpcji. Począwszy od pięknego owocowego aromatu a skończywszy na pięknie ułożonej goryczce, którą nie często spotykam w naszym rodzimych piwach. Stout, natomiast, to majstersztyk nad majstersztykiem. Tak znakomite stouty piłem wyłącznie w Irlandii, Szkocji i Anglii (w Walii co innego umieją lepiej warzyć). W tym piwie każdy detal cieszył. Hipnotyzująca barwa, fantastyczny aromat czekoladowy oraz smak…mmm…poezja. Bez zbędnej kombinacji. Idealna proporcja kawy i gorzkiej czekolady z delikatnym akcentem owocu śliwy. Aj, napiszę to, najlepsze piwo jakie piłem w tym roku, a może i nawet od wielu miesięcy. Panowie tak trzymać! Powodzenia w dalszym rozwoju browaru! . . . View the full article Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now