Kszysztofiks Posted April 8, 2021 Share Posted April 8, 2021 Jedyne co mi przeszkadza w moich piwach to osad na dnie butelki... Przez co nie mogę pić z butelki ... A i przy przelewaniu do kufla trzeba zachować pewne procedury... Da się to jakoś "ogarnąć"? Link to comment Share on other sites More sharing options...
punix Posted April 8, 2021 Share Posted April 8, 2021 Na pewno pomoże lepsze sklarowanie piwa przed rozlewem - whirlfloc, żelatyna, cold crash. Do tego użycie mocniej flokulującego szczepu drożdży. Przy czym po refermentacji w butelce i tak jakiś osad zawsze będzie - alternatywa to gazowanie w kegu i rozlew nalewarką przeciwciśnieniową. Osobna sprawa to sens picia dobrego piwa prosto z butelki. Kszysztofiks 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
x1d Posted April 8, 2021 Share Posted April 8, 2021 31 minut temu, Kszysztofiks napisał: Przez co nie mogę pić z butelki A tak na poważnie - używaj mocno osiadających drożdży, są szczepy osadzające się niemal "betonowo" na dnie. Sztukę nalewania bez osadów można dość łatwo opanować. Kszysztofiks 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jancewicz Posted April 8, 2021 Share Posted April 8, 2021 Godzinę temu, Kszysztofiks napisał: Jedyne co mi przeszkadza w moich piwach to osad na dnie butelki... Przez co nie mogę pić z butelki ... A i przy przelewaniu do kufla trzeba zachować pewne procedury... Da się to jakoś "ogarnąć"? Jeśli nagazowujesz piwo drogą refermentacji w butelce trudno Ci będzie całkowicie pozbyć się osadu, który jest efektem fermentacji. Możesz to jedynie ograniczać tak jak wyżej sugerują koledzy. Kszysztofiks and vmario 1 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
grzesiuu Posted April 9, 2021 Share Posted April 9, 2021 Niektórzy lubią pić z butelki, inni z kufla. Odnośnie osadu to niektórzy mącą piwo przed konsumpcją ( i to nawet piwowarzy ze starych browarów niemieckich). Np. drożdże poniżej z dużą flokuacją i tak przy dobrym nagazowaniu, odrywają się małe kłapcie. Oczywiście drożdżowy osad i dobry dla zdrowia, natomiast sensorycznie może ktoś tego nie lubić. Proponuje zmianę nawyku i lanie do kufla. Kszysztofiks 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
grzesiuu Posted April 9, 2021 Share Posted April 9, 2021 On 4/8/2021 at 11:39 AM, x1d said: A tak na poważnie - używaj mocno osiadających drożdży, są szczepy osadzające się niemal "betonowo" na dnie. Sztukę nalewania bez osadów można dość łatwo opanować. Idąc tym tropem, mało kto zwraca uwagę na dobre wychowanie. Ludzie jedzą obiad z łokciem na stole, źle trzymając dodatkowo łyżkę (jak warzechę). Tym podobno różnią się potomkowie chłopów i szlachty ..... "A tak na poważnie " trzeba wyrabiać dobre nawyki. Kszysztofiks and vmario 2 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now