Skocz do zawartości

Fermentacja problem


cichy94

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry,

 

Wczoraj warzyłem piwo grodziskie (Słód pszeniczny wędzony dębem z dodatkiem słodu pszenicznego) na FM51 (starter 1L). Po zadaniu drożdży fermentor spędził już 16 godzin w lodówce, fermentacja ruszyła rurka bulka i wygląda tak jak na załączonym zdjęciu. Temperatura piwa w fermentorze to 18,5 oC.

W smaku brzeczka przed zadaniem drożdży smakowała ściągająco z aromatem trawiastym (sensoryk ze mnie słaby ale tylko tak potrafię ocenić co poczułem). Myślę że zbyt wysłodziłem młóto i zalewałem zbyt gorącą wodą (75-78 oC), lub za mało natleniłem brzeczkę ?

 

Czy moja teoria ma sens ? Prosiłbym o pomoc w tym temacie co jest źle zrobione lub czy to co widać na zdjęciu mieści się w normie ?

IMG_20210425_085600.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z reguły każdy szczep drożdży troche inaczej się zachowuje. Osobiście nie fermentowałem na FM51 więc się nie wypowiem czy to co widać 'w przekroju' to obraz normalny czy też nie. Niemniej jednak po smaku brzeczki nie da się bezpośrednio stwierdzić czy jakaś wada w procesie jej przygotowania nastąpiła czy też nie i jak będzie smakował wyrób gotowy, czyli po przefermentowaniu i leżakowaniu. Nawet jeśli coś zrobiłeś nie do końca tak jak chciałeś to teraz już tego nie poprawisz.

Grodziskie to piwo o niewysokim Blg, więc nawet jeśli za mało natleniłeś, a zrobiłeś starter to drożdze powinny spokojnie sobie poradzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
38 minut temu, cichy94 napisał:

Stwierdzam że drożdże wszystko ładnie przefermentowały. Te osady wg mnie to pływająca gęstwa drożdżowa. Jednak w smaku pozostała taka cierpkość za to trawiastość zanikła. 

 

Kolego cierpliwość, cierpliwość i jeszcze raz cierpliwość. Nie sugeruj się ani wyglądem, ani smakiem, rób dalej tak jakbyś niczego nie widział i nie czuł. Na 99% wszystko będzie OK. Ja już miałem takie piwa, że jak otwierałem wiadro to waliło tak żygocinami, że chciałem to od razu w kanał spuścić, A po zabutelkowaniu i 3 tygodniach wszyscy stwierdzali, że to najlepsze piwo, jakie zrobiłem. Nie dawałeś przypadkiem mchu irlandzkiego, bo ten wygląd by to sugerował. Zresztą fluktuacje drożdży są bardzo różne i nie należy przejmować się wyglądem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, kiwitom napisał:

 

Kolego cierpliwość, cierpliwość i jeszcze raz cierpliwość. Nie sugeruj się ani wyglądem, ani smakiem, rób dalej tak jakbyś niczego nie widział i nie czuł. Na 99% wszystko będzie OK. Ja już miałem takie piwa, że jak otwierałem wiadro to waliło tak żygocinami, że chciałem to od razu w kanał spuścić, A po zabutelkowaniu i 3 tygodniach wszyscy stwierdzali, że to najlepsze piwo, jakie zrobiłem. Nie dawałeś przypadkiem mchu irlandzkiego, bo ten wygląd by to sugerował. Zresztą fluktuacje drożdży są bardzo różne i nie należy przejmować się wyglądem. 

Tak dawałem mech irlandzki 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.