Dociskanie kapsli

[Kaczka]

Jestem po rozlewie 1 warki. Kapslowałem Gretą i chyba coś nie tak. Wszystkie kapsle mam nie dociśnięte, no może 80%. Jak chciałem mocniej docisnąć to odcinało szyjkę. Po 5 dniach chciałem sprawdzić czy nagazowało. Okazało się że kapsel ledwo się trzyma a gazu nic. Jutro kupuje stołowa bo przy kolejnej warce nie będę się wkur.... 

Pytanie moje jest takie, czy dociśnięcie kapsli po 5 dniach ma sens czy piwo w kanał? 

[INTseed]

Kup grifo hd. Mercedes wśród kapslownic.

[buk0]

Jakie piwo, blg,  jakie drożdże, w jakiej temp refermentacja? Jeśli były przykryte kapslem to w kanał nie. Wszystko zależy czy refermentacja się zaczęła. Przy wydzielaniu gazu, kapsle śmiesznie skaczą na szyjce, gdy nie są dociśnięte. 

[punix]

Jeśli dobrze pamiętam, greta niezbyt chętnie współpracowała z butelkami z niskim kołnierzem. W zależności od egzemplarza dało się to ogarnąć lub nie (moja jakoś działała, ale kapslowanie trwało dłużej).

Piwo pewnie się nie zakaziło, o ile przy butelkowaniu nic się nie dostało. Ciężko natomiast powiedzieć, jaki będzie jego stopień nagazowania - jeśli kapsle były nieszczelne, część CO2 poszła do atmosfery, ciężko powiedzieć jaka część. Można "dobić" kapsle i wypić słabo nagazowaną warkę, albo dodać raz jeszcze cukru do refermentacji (raczej w mniejszej ilości niż wg kalkulatora), ale tu już jest pewne ryzyko przegazowania czy granatów.

Plus ode mnie też głos na grifo HD

[Kaczka]

To jest Finlandia Lager z Brewkitu. Blg na start 9 a na koniec 3,5 Po zabutelkowaniu stoi sobie w lodówce w 19 st. Jest szczelnie bo obracając butelkę do góry dnem nic nie cieknie. Wczoraj otworzyłem jedno z ciekawości i kapsel jak bym się postarał to bym palcem ściągnął a gazu wcale i smak średni. Albo po prostu mało cukru dałem albo jeszcze ma czas albo ucieka przez kapsel. Kupie dzisiaj stołową i docisnę kapsle.  Zobaczę za jakiś 1-2 tygodnia, może wtedy coś się poprawi. Dzisiaj wyciągam je z 19 stopni i idą na spoczynek do garażu bo musi być miejsce na kolejny fermentor.

To pierwsza warka w życiu, przy drugiej już musi być bezbłędnie

[Glabro]

Ja gdzieś po 5-6 warkach też Grety się pozbyłem. Raz urwałem szyjkę tylko i ogólnie kapsle się dobrze zaginały ale miałem zawsze wrażenie że to w rękach się zaraz rozpadnie.

Jeśli masz zero gazu pomimo 7 dni w 19 stopniach to zbaczy ze gaz poszedl przez niedocisniety kapsel, możesz raz jeszcze dosypac 2.5g cukru na butelkę i ponownie zakapslowac ale smaku to nie poprawi jedynie doda gaz.

[anteks]

14 minut temu, Glabro napisał:

Ja gdzieś po 5-6 warkach też Grety się pozbyłem. Raz urwałem szyjkę tylko i ogólnie kapsle się dobrze zaginały ale miałem zawsze wrażenie że to w rękach się zaraz rozpadnie.

Jeśli masz zero gazu pomimo 7 dni w 19 stopniach to zbaczy ze gaz poszedl przez niedocisniety kapsel, możesz raz jeszcze dosypac 2.5g cukru na butelkę i ponownie zakapslowac ale smaku to nie poprawi jedynie doda gaz.

Grubo, ja bym tak nie zrobił. Co jeśli drożdże spały i teraz rusza z podwójna dawką cukru?

[Glabro]

Można po kilku dniach wsadzić do lodówki aby ponownie uspic albo jeszcze zobaczyć obecną gęstość czy jest porównywalna z końcową przed rozlewem tak dla pewności.

[skazi]

Dziwne że większość sklepów piwowarskich pcha do zestawów startowych ten szrot. Sam mam od początku Eternę i nigdy nie miałem z nią najmniejszych problemów, a z tego co widzę ceny w sklepach jeśli chodzi o te dwie kapslownice są podobne.

Edytowane 28 Września 2022 przez skazi

[anteks]

15 godzin temu, Glabro napisał:

Można po kilku dniach wsadzić do lodówki aby ponownie uspic albo jeszcze zobaczyć obecną gęstość czy jest porównywalna z końcową przed rozlewem tak dla pewności.

Albo spasteryzować ?