Skocz do zawartości

LALBREW NOVALAGER - szybki lager ?


LukBeer

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 8.02.2023 o 20:31, skazi napisał:

Uwarzyłem na tych drożdżach czeskiego pilsa ok.12BLG (100% Extra Pale ze słodowni Crisp, chmiel Saaz), fermentował ok. 1,5 tygodnia w temperaturze 12 stopni, na kilka ostatnich dni podniosłem do 15-16 stopni. Później cold crush 2 dni i do butelek, po miesiącu w piwnicy (nie wiem ile tam jest stopni ale myślę że mniej niż 16 nie będzie) piwo jest praktycznie idealnie klarowne. Fajna słodowość, chmiel wyczuwalny, piana drobnopęcherzykowa, piwo jest bardzo rześkie i pijalne. Sensorykiem dobrym nie jestem, więc nic więcej nie powiem.

Podczas fermentacji faktycznie 0 siarki.

To bardzo szybko jak na dolniaka, w zasadzie tyle samo czasu co i przeciętny górniak. Zakładam, że wszystko trwało 2 tyg plus cold crush. Niby temperatura 12 stopni, ale nadal jak na dolniaki to imponujące. Jaka objętość?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, lechu555 napisał:

To bardzo szybko jak na dolniaka, w zasadzie tyle samo czasu co i przeciętny górniak. Zakładam, że wszystko trwało 2 tyg plus cold crush. Niby temperatura 12 stopni, ale nadal jak na dolniaki to imponujące. Jaka objętość?

12L.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dziwne doświadczenie mam z nimi. Drożdże zadane w temperaturze 13 st. C, 72 godziny temu, rozsypane na brzeczkę na pianę, paczka na 15 litrów 12,5 Blg. Pokryło się kożuchem drożdży, takim jak podczas uwadniania. Nie opadły na dno, ale w wiadrze bezruch. No i Blg nie spada. Natomiast wolno, bo wolno ale nadyma się przykrywa. Ktoś zaobserwował taką ich specyfikę pracę? Przez siedem lat warzenia z żadnymi drożdżami nie miałem tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, buber napisał:

Dziwne doświadczenie mam z nimi. Drożdże zadane w temperaturze 13 st. C, 72 godziny temu, rozsypane na brzeczkę na pianę, paczka na 15 litrów 12,5 Blg. Pokryło się kożuchem drożdży, takim jak podczas uwadniania. Nie opadły na dno, ale w wiadrze bezruch. No i Blg nie spada. Natomiast wolno, bo wolno ale nadyma się przykrywa. Ktoś zaobserwował taką ich specyfikę pracę? Przez siedem lat warzenia z żadnymi drożdżami nie miałem tak.

U mnie normalnie startowały w podobnej temperaturze, też sypałem na pianę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

Uwarzylem portera baltyckiego na tych drozdzach. Drozdze zadane w 10 stopniach w  postaci gestwy ruszyly mocno juz po 24 h.  Odfermentowaly z 25 blg do 8 blg. Piwo zabutelkowane po 6 tygodniach. Po 4 miesiacach piwo praktycznie bez gazu... nagazowanie na poziome 2.1

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Ununul napisał(a):

No bo do mocarzy trzeba dodac swieza gestwe, zeby sie nagazowalo

Nie trzeba. Nigdy tak nie robiłem i piwa zabutelkowalem po 1,5 roku nagazowaly się bez problemu. Co więcej te drożdże mają tolerancję alkoholu do 13%, więc jest spory zapas. Przenieś piwo do cieplejszego miejsca na 2 tygodnie to się nagazuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.02.2023 o 08:44, LukBeer napisał(a):

Dla ludzi nie mających miejsca na lodówkę oraz fermentacje ciśnieniową może być świetnym rozwiązaniem na uważnie czegoś lageropodobnego. Mimo ze już mi się pojawiła opcja na stabilne 10C to bardzo chętnie protestuje. Wcześniej kombinowałem z „lutrą” w 16C i miałem mieszane odczucia, lager to nie był, ale piwo bardzo neutralne i pijalne. 

Te same odczucia z lutrą. Piwa bardzo dobre, ale muszę jednak przyznać, że lagery to to nie są.

Chce porównać Novalagery właśnie jak się sprawdzą, ale najniższą temperaturę mam 19 stopni.

 

Ktoś próbował może puszczać to w takich przedziałach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja popełniłem już 2 warki na Novalager. Pierwsza - drożdże sypane na pianę, druga na gęstwie.

Zasyp jak na wiedeńczyka. 12 Blg.

1. start po 4 godzinach w temp. 17, koniec ostrej fermentacji (piana3-4 cm) ok 4 dni, rozlew po 10 dniach. Lekki cold crash (5 stopni).

2. start natychmiastowy, temp 18 (taką mam w piwnicy, ale podłoga nieco chłodniejsza), rozlew j.w.

 

Piwa dość klarowne, nagazowały się po 10 dniach. Czy to lager ? Pewnie nie, ale pijalne na pewno, mnie smakuje. Estrów jakoś nie wyczuwam.

Jak ktoś chce zrobić piwo na wesele to śmiało !

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 9.09.2023 o 14:53, Ununul napisał(a):

No bo do mocarzy trzeba dodac swieza gestwe, zeby sie nagazowalo. Mozesz sprobowac pootwierac i pododawac po lyzeczce gestwy do kazdej butelki.
 

Pierwszy taki przypadek z nagazowaniem. Uwarzylem mocniejsze piwa i nigdy nie bylo problemu, nawet po duzo dluzszym czasie.
 

W dniu 9.09.2023 o 20:59, wizi napisał(a):

Nie trzeba. Nigdy tak nie robiłem i piwa zabutelkowalem po 1,5 roku nagazowaly się bez problemu. Co więcej te drożdże mają tolerancję alkoholu do 13%, więc jest spory zapas. Przenieś piwo do cieplejszego miejsca na 2 tygodnie to się nagazuje.

Stoja caly czas w stosunkowo cieplym miejscu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może kapsle trefne lub kapslownice nie dociska ich dobrze?

Ewentualnie zapomniałeś o surowcu do refermentacji? Słyszałem już o takim przypadku 🙂 Zawsze możesz sprawdzić aktualne Blg i się przekonać czy cukier został zjedzony przez drożdże.

Edytowane przez wizi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.09.2023 o 17:13, wizi napisał(a):

To może kapsle trefne lub kapslownice nie dociska ich dobrze?

Ewentualnie zapomniałeś o surowcu do refermentacji? Słyszałem już o takim przypadku 🙂 Zawsze możesz sprawdzić aktualne Blg i się przekonać czy cukier został zjedzony przez drożdże.

Kapsle i kapslownica dzialaja jak nalezy. Zrobilem test i do jednej butelki dodalem cukru i nadal nic sie nie dzieje :) Dlatego sie zastanawiam czy ktos mial podobnie z piwem 22 blg +
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmierzyłeś wcześniej Blg, aby porównać z Blg końcowym?

Jak przed dodaniem dodatkowego cukry, było wyższe niż końcowe, to zapewne masz pecha, drożdże padły i nie przerobiły surowca do refermentacji.

Jeśli jest takie samo, to znaczy, że gaz ucieka = szukaj problemu w kapslach (ktoś kiedyś pisał, że po gotowaniu wewnętrzna gumka dobrze nie trzymała)  lub kapslownicy (albo nie dodałeś cukru 🙂

Blg początkowe w tym przypadku nie jest istotne. Nawet jakby zjadły do 0, to alkohol nadal byłby w obszarze tolerancji.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 15.09.2023 o 17:04, wizi napisał(a):

Zmierzyłeś wcześniej Blg, aby porównać z Blg końcowym?

Jak przed dodaniem dodatkowego cukry, było wyższe niż końcowe, to zapewne masz pecha, drożdże padły i nie przerobiły surowca do refermentacji.

Jeśli jest takie samo, to znaczy, że gaz ucieka = szukaj problemu w kapslach (ktoś kiedyś pisał, że po gotowaniu wewnętrzna gumka dobrze nie trzymała)  lub kapslownicy (albo nie dodałeś cukru 🙂

Blg początkowe w tym przypadku nie jest istotne. Nawet jakby zjadły do 0, to alkohol nadal byłby w obszarze tolerancji.

 

Kapsle z tej samej paczki na innych piwach trzymaja gaz itp Cukier dodany na 100%, zreszta test z dodaniem dodatkowego surowca do refermentacji do butelki nic nie dal. Uwarzylem wiele piw 22 blg + i nigdy nie mialem problemu z nagazowaniem gdzie piwa duzo dluzej lezakowaly w fermentorze. Dlatego szukam kogos kto uwarzyl na tych drozdzach cos mocnego aby zobaczyc czy ja mam pecha czy te drozdze poprostu tak maja. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Jestem po rozlaniu do butelek pilsa 12.5. 
Piwo na tym etapie dość mętne mimo dodania mchu irlandzkiego.

W próbce bardzo słabo czułem goryczkę, jest bardzo słodkie. 
Profil neutralny tak jak napisali, brak na tym etapie lagerowych wiosennych kwiatków.

Fermentacja: 

- 12 dni w 10C

- 5 dni w 17C 

- 1 dzień na mrozie 

Butelki siedzą w 6C, zobaczę za dwa miesiące.

Puki co mam wrażenie że zachowują się jak lutra. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, LukBeer napisał(a):

Jestem po rozlaniu do butelek pilsa 12.5. 
Piwo na tym etapie dość mętne mimo dodania mchu irlandzkiego.

W próbce bardzo słabo czułem goryczkę, jest bardzo słodkie. 
Profil neutralny tak jak napisali, brak na tym etapie lagerowych wiosennych kwiatków.

Fermentacja: 

- 12 dni w 10C

- 5 dni w 17C 

- 1 dzień na mrozie 

Butelki siedzą w 6C, zobaczę za dwa miesiące.

Puki co mam wrażenie że zachowują się jak lutra. 

A coś z posmaków zbożowych ze słodu dają? Szykam drożdży, które dają ten wyraźny posmak ze słodu, nie mam na myśli pełni z cukrów resztkowych, nie do przeoczenia nawet przez totalnego amatora, coś jakby łuska słodowa, kasza jęczmienna - dla mnie wyznacznik dobrego lagera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, lechu555 napisał(a):

A coś z posmaków zbożowych ze słodu dają? Szykam drożdży, które dają ten wyraźny posmak ze słodu, nie mam na myśli pełni z cukrów resztkowych, nie do przeoczenia nawet przez totalnego amatora, coś jakby łuska słodowa, kasza jęczmienna - dla mnie wyznacznik dobrego lagera.

Za wcześnie żeby coś mądrego stwierdzić, w zasypie miałem 0.4 carapilsa, pilzeński z weyermana, dodatkowo pobierałem 1/4 dekotu więc jak najbardziej powinno się to wyczuć.
Dodatkowo robię drugą warkę na takim samym zasypie z diamondami, jak wszystko pójdzie okej to będę mógł napisać jak wypadają w porównaniu z klasycznymi dolniakami. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Po miesiącu leżakowania w piwnicy mogę powiedzieć że drożdże do pilsa to nie są, do euro-lagera chyba też nie co nie znaczy że to złe drożdże. Z porównaniem z diamondami zero siary, normalnie null, niby profil neutralny, ale taki neutralny jakby ale robiony na us05 w najniższych temperaturach. W smaku piwo bardzo pełne, słodkie, jak bym pił jakiś hazzy ale. Mimo sporej dawki mchu mętne jak pszenica. Mam porównanie do diamondów mimo że to też średnie drożdże do pilsa, a zwłaszcza w stylu czeskim to dużo bardziej mają profil lagerowy. Fermentacja w 10-11 stopni jak by co. Po tym doświadczeniu drożdże poleciały do portera bałtyckiego w którym zabrakło trochę blg i skoczył się na 16 i zapowiada się bardzo fajnie jak taka fuzja fesa z porterem bałtyckim, do takich fuzyjnych stylów te drożdże mogą robić robotę bo to piwo bardzo pełne jest. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie te drożdże są do kitu do klasycznych lagerów. Mimo tego, że zwycięskie tmave z MPPD było na nich właśnie.

 

Najlepsze doświadczenia mam z nieortodoksyjnymi lagerami, przede wszystkim Cold IPA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, ATP napisał(a):

Ogólnie te drożdże są do kitu do klasycznych lagerów. Mimo tego, że zwycięskie tmave z MPPD było na nich właśnie.

 

Najlepsze doświadczenia mam z nieortodoksyjnymi lagerami, przede wszystkim Cold IPA.

Sądzę że do tego były by bardzo dobre. Do klasycznych stylów zdecydowanie nie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robiłem Cold IPA na Novalagerach i W34/70. Jednogłośnie stawiam na te pierwsze. Głębiej odfermentowały, dały przyjemniejsze w odbiorze piwo i, co najważniejsze, dużo mniej fuzli i innego kacogennego śmiecia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.