Skocz do zawartości

Pilsner Coopers dolnej fermentacji - jak dochmielić ?


rafcio76

Rekomendowane odpowiedzi

2 minuty temu, Bolt napisał:

Baw sie i testuj, ja już jakiś swój sposób na pilsy mam a i tak próbuje. Ostatnio testuje Puławski od Piłata. Baaardzo fajny chmiel, ale mam wrażenie, że ma największe zdolności do hop creep jakie kiedykolwiek widziałem w chmielu. Plus na zimno aż tak super nie jest.

 

Oczywiście!! Tylko bez tego forum to było by 100 razy trudniej? Tym lepiej, że nie zamykasz się na jakieś dogmaty czy już poznane składniki. Wtedy dopiero piwowarstwo nabiera blasku. Hop Creep to jest to że w piwie zostało sporo chmielin i może potem wysadzić butelki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hop creep wynika z zawartości enzymów w chmielu dodanym na zimno, które potrafią doprowadzić do pojawienia się fermentowalnych cukrów, co uruchamia dodatkową fermentację, potencjalnie ze wszystkimi tego następstwami.  Zwłaszcza  chodzi o przegazowanie, odczucie w ustach i diacetyl.

Edytowane przez Łachim
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Reters napisał:

Oczywiście!! Tylko bez tego forum to było by 100 razy trudniej? Tym lepiej, że nie zamykasz się na jakieś dogmaty czy już poznane składniki. Wtedy dopiero piwowarstwo nabiera blasku. Hop Creep to jest to że w piwie zostało sporo chmielin i może potem wysadzić butelki?

A potrafi przegazować baaaardzp mocno. To o czym piszesz to hop burn i on odpowiada za pieczenie w przełyk.

 

Edytowane przez Bolt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, Łachim napisał:

Hop creep wynika z zawartości enzymów w chmielu dodanym na zimno, które potrafią doprowadzić do pojawienia się fermentowalnych cukrów, co uruchamia dodatkową fermentację, potencjalnie ze wszystkimi tego następstwami.  Zwłaszcza  chodzi o przegazowanie, odczucie w ustach i diacetyl.

Łoł. Samo to że może się wznowić fermentacja, to już jest zagrożenie. W fermentorze to jeszcze pół biedy, jednak w butelkach to maskara.

 

Jaki jest sposób żeby zniwelować to zjawisko do minimum przy chmieleniu na zimno?

Edytowane przez Reters
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sa badania gdzie nawet 2blg rozkładały enzymy z chmieli. Gazowane piwo na 1.8 kończyło na 4.6 etc. Jest kilka technik...zdrowe drożdże, krótki kontakt z chmielem a najlepiej w zimnym, albo dłuższy kontakt zeby drożdże mogły zjadać. Czasem sie zdarza że i tak piwo dopiero po kilku tygodniach się przegazowuje jak sama nazwa wskazuje to "pełzajaca sprawa" jednak przy takich normalnych chmieleniach na zimno typu 2-3 dni+CC nie ma raczej z tym problemu. Ja ostatnio testuje od razu w temperaturze CC  tylko 1 dzień wstrząsam regularnie. Badania pokazują że w 24h wszystkie istotne substancje sa już rozpuszczone w piwie . Zależy też od chmielu różną silę mają. Jak mówie Puławski mnie wywalił z butów...do NEIPA daje po 250g na zimno+bio i nigdy nie było większych problemów tutaj 70g na zimno i odgazowuje kolejny dzień. Ale mimo to chmiel bardzo polecam.
PS oczywiście rozkładają cukry niefermentowane jak np dekstryna wiec w takich NEIPA mają co robić ;) 

Edytowane przez Bolt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie to jest temat bardziej istotny w piwach gdzie wrzuca się mnóstwo chmielu. Mnóstwo. Jak NEIPA etc tam jest to wyraźne. Jednak pierwsze badania z chyba 1893? Przy chmieleniu 3G na litr dało już wyraźny efekt. I trzeba o tym pamiętać. Jednocześnie nie powinno się trzymać np na chmielu piwa przez 7-10 dni bo smak będzie słaby. Im dłużej chmiel leży tym więcej zielonego smaku przechodzi. Im krócej tym więcej owoców etc. Jednak musimy znaleźć kompromis i takie 2-4 dni wydają się rozsądne. Albo 3 dni i później solidny CC jeśli mamy warunki. 
jesli chesz to podeslij maila na Pw wyślę ci zdjęcia z książki gdzie to jest szerzej opisane. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To też o to chodzi;) Widzisz i dlatego zamierzałem właśnie tak 3-4 dni trzymać chmiel w piwie w zimnym chmieleniu. Mało tego to chciał bym też zapobiec wydostaniu się drobinek i mam od was kilka pomysłów, lecz też ważne, żeby rzecz w której chmielimy nie ograniczała aromatu piwa jaki przedostanie się do brzeczki. I tutaj się pojawiają już schody;) Oczywiście cały czas mówię o nie przeprowadzaniu filtracji i przelewania piwa. Bo to akurat w moim przypadku jest bardzo istotne.

 

Pewnie. Poczytam sobie: meil to kolorowa.kuleczka@wp.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Reters napisał:

 kolorowa.kuleczka @ wp.pl

Taki OT:  podawanie e-maili w pełnym brzmieniu może przełożyć się na wzrost spamu w skrzynce. Żeby nie ułatwia życia crawlerom, lepiej np. pisać (at) zamiast @ albo jak kolega zasugerował, podać go w wiadomości prywatnej.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Bolt napisał:

Prawda jest taka ze solidny CC i zlewasz piwo przez pończochę do fermentora do rozlewu i tyle. CC pięknie zbija chmiel. 

Też jakiś pomysł. Z czasem na spokojnie sobie pokombinuje i wybiorę najwygodniejszą i efektywną opcję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Reters napisał:

Też jakiś pomysł. Z czasem na spokojnie sobie pokombinuje i wybiorę najwygodniejszą i efektywną opcję.

Prawda jest taka ze w domowych warunkach nic nie będzie lepsze niż solidny CC. Żadne druciaki,pończochy etc to spoko środki ale mimo wszystko CC działa najlepiej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Bolt napisał:

Prawda jest taka ze w domowych warunkach nic nie będzie lepsze niż solidny CC. Żadne druciaki,pończochy etc to spoko środki ale mimo wszystko CC działa najlepiej. 

W tym momencie mam jedno miejsce na CC gdzie jest tak około 7-8 stopni. Jest sens? Jak tak to na ile czasu w tej temperaturze trzymać brzeczkę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Bolt napisał:

Prawda jest taka ze w domowych warunkach nic nie będzie lepsze niż solidny CC. Żadne druciaki,pończochy etc to spoko środki ale mimo wszystko CC działa najlepiej. 

Może nie domowy tylko podwórkowy

https://www.facebook.com/profile/100057496396067/search/?q=druciakiem

Edytowane przez anteks
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, anteks napisał:

Prawda, browary tez szeroko stosują CC jako standard. Czasem jakieś wirówki etc. Bardziej miałem na myśli to, że nie każdy w domu zrobi CC. A to fantastyczna metoda. Trochę niefortunnie ubrałem to w słowa ;) 

Edytowane przez Bolt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 9.01.2023 o 19:45, Bolt napisał:

Przy chmieleniu 3G na litr dało już wyraźny efekt. (...)

Jednak musimy znaleźć kompromis i takie 2-4 dni wydają się rozsądne.

Podepnę się do tematu.

No właśnie ile dawać tego chmielu na zimno? I na jak długo? Tak żeby rzeczywiście było coś czuć?

W pierwszym pilsie którego robiłem dałem 40g Saaz na 15litrów na 10 dni bo nie mogłem tego wcześniej zlać niestety. Po 2 tygodniach otworzyłem 1 butelkę i słabo czuć.

W drugim pilsie dałem 50g Chinook'a PL na 15 litrów na 5 dni. Nie wiem jak efekty bo jeszcze nie otwierałem.

Teraz robi się lager i chce na zimno sypnąć 40g Marynki i 40g Sybilli. Tak właśnie na 4-5 dni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zależy tak naprawdę od jakosci chmielu. Przy chmieleniu na zimno ogromne znaczenie ma jak chmiel był przechowywany etc. 10dni to już fatalnie długo, ilość nieporzadanych smaków będzie ogromna a niektóre aromatyczne substancje "wróciły" do chmielu. Wydaje mi się, że 100g na 22-25l to przy pilsie taki ok poziom. Zależy też jaki pils? Ile blg? Ile ciała? Jaki zasyp? To nie takie proste...
I najważniejsze...jakich efektów oczekujesz? Może masz inne oczekiwania niż efekt?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 29.12.2022 o 14:42, fotohobby napisał:

Herbatkę jak najbardziej można zrobić na aromat, smak, bez specjalnego podbijania goryczki, zalewając chmiel wodą o temperaturze 60C.

Szczególnie chmiel taki jak Saaz, który alfakwasów zbyt dużo nie zawiera

Fotohobby jak się dokładnie robi taką herbatkę na smak i aromat, żeby piwo nie zwiększyło goryczki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Reters napisał:

Fotohobby jak się dokładnie robi taką herbatkę na smak i aromat, żeby piwo nie zwiększyło goryczki?

Przecież napisałem ?

60 C

Przy tej temp Saaz da niezauważalny wzrost goryczki.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, fotohobby napisał:

Przecież napisałem ?

60 C

Przy tej temp Saaz da niezauważalny wzrost goryczki.

 

Jasne, kumam. Tylko mi chodzi o sytuacje kiedy mam już w garnku zagotowany brewkit z dodatkiem fermentacyjnym i wtedy chłodzę to wszystko do 60 stopni i wlewam taki napar przez np gazę żeby nie było drobinek? Np mam Saaz i Lubelski po 50 gr i wtedy wsypuje go do miski zalewam wodą o temp. 60 stopni i ileś czasu go moczę? Bo tego akurat nie łapię?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Reters

Chmiel zalewasz wodą o temp 50-60C, czekasz 30min, albo nawet godzinę.

Wlewasz napar nie do brzeczki, a do młodego piwa przed butelkowaniem.

Ja często w tej "herbatce" rozpuszczałem odpowiednią ilość cukru do refermentacji, dodawałem do piwa do piwa i butelkowałem.

Edytowane przez fotohobby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, fotohobby napisał:

@Reters

Chmiel zalewasz wodą o temp 50-60C, czekasz 30min, albo nawet godzinę.

Wlewasz napar nie do brzeczki, a do młodego piwa przed butelkowaniem.

Ja często w tej "herbatce" rozpuszczałem odpowiednią ilość cukru do refermentacji, dodawałem do piwa do piwa i butelkowałem.

To o to chodzi... Sądziłem że przed samą fermentacją. Dzięki za podpowiedzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.