Skocz do zawartości

Aromat siarki, wymiocin, gnicia.


Artanis02

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Zrobiłem piwo dymione kilka tygodni temu, stoi sobie w piwnicy. Butelki, refermentacja cukrem. Zasyp to kilka różnych słodów wędzonych i dymionych, chmiel tylko do gotowania.

Po pierwszym tygodniu i pierwszym próbowaniu wszystko spoko, dość słodkie lekki dym czuć, byłem zadowolony. Kilka dni później tez ok.

Wczoraj (kilka tygodni później) wziąłem kilka na imprezę i próbuję... piwo aż odrzuca - aromat zepsucia, ale tylko w smaku, zapach jest w porządku.

Dokładniej takie wymiociny, zepsute mięso, trochę siarka.

Otworzyłem drugie i już takie złe nie było, aczkolwiek jeszcze lekko czułem ten aromat, ale to już mogła być autosugestia.

Skąd takie aromaty? Co się mogło stać jeśli po pierwszym tygodniu czy dwóch było ok.

Piwo trzymane w piwnicy <15-20st.

Zostało jeszcze jakieś 30szt.

Pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Artanis02 napisał:

Witam.

Zrobiłem piwo dymione kilka tygodni temu, stoi sobie w piwnicy. Butelki, refermentacja cukrem. Zasyp to kilka różnych słodów wędzonych i dymionych, chmiel tylko do gotowania.

Po pierwszym tygodniu i pierwszym próbowaniu wszystko spoko, dość słodkie lekki dym czuć, byłem zadowolony. Kilka dni później tez ok.

Wczoraj (kilka tygodni później) wziąłem kilka na imprezę i próbuję... piwo aż odrzuca - aromat zepsucia, ale tylko w smaku, zapach jest w porządku.

Dokładniej takie wymiociny, zepsute mięso, trochę siarka.

Otworzyłem drugie i już takie złe nie było, aczkolwiek jeszcze lekko czułem ten aromat, ale to już mogła być autosugestia.

Skąd takie aromaty? Co się mogło stać jeśli po pierwszym tygodniu czy dwóch było ok.

Piwo trzymane w piwnicy <15-20st.

Zostało jeszcze jakieś 30szt.

Pozdr

 

Zakażenie. Co tu więcej pisać? Może nie domyłeś butelek, może to infekcja w innym wrażliwym punkcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
9 minut temu, Fradio napisał:

Jeśli źródeło infekcji było przy rozlewie czy w butelkach...

Nie każda infekcja wychodzi od razu.

Ponieważ w butelce są bardzo trudne warunki do namnożenia się czegokolwiek, CO2, ciśnienie, absolutny brak tlenu, niskie pH i alkohol. Są to moje obserwacje na podstawie doświadczenia i opinie takich tuzów jak Kopry czy Dori. Wylanie z butelek to jest ostateczność i w tym akurat nie ma żadnej filozofii. ale wiem że mnóstwo piw które nosiłem się z zamiarem wylania z butelek po następnych miesiącach okazywało się co najmniej pijalne, żeby nie powiedzieć dobre. Więc nie wylewać ! czekać kolejne miesiące, jakieś wady jeśli są, będą się zmieniać i układać z resztą tzw bukietu. Raczej odrzucam tezę że nie domyłeś butelek bo to byłoby dość odważne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Piotr Ba napisał:

Ponieważ w butelce są bardzo trudne warunki do namnożenia się czegokolwiek, CO2, ciśnienie, absolutny brak tlenu, niskie pH i alkohol. Są to moje obserwacje na podstawie doświadczenia i opinie takich tuzów jak Kopry czy Dori. Wylanie z butelek to jest ostateczność i w tym akurat nie ma żadnej filozofii. ale wiem że mnóstwo piw które nosiłem się z zamiarem wylania z butelek po następnych miesiącach okazywało się co najmniej pijalne, żeby nie powiedzieć dobre. Więc nie wylewać ! czekać kolejne miesiące, jakieś wady jeśli są, będą się zmieniać i układać z resztą tzw bukietu. Raczej odrzucam tezę że nie domyłeś butelek bo to byłoby dość odważne.

A mityczna zje.na butelka na konkursie kiedy w domu wszystkie sa super? Uważasz że jesli będzie zasyfiony kranik czy wężyk to i tak piwo nie zepsuje sie w butelce?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Piotr BaSą rzeczy, które mogą się ułożyć lub złagodzić (diacetyl, aldehyd, wyższe alkohole, za duża goryczka), a są takie, gdzie nie ma na co czekać,  np. gdy :

W dniu 30.01.2023 o 13:41, Artanis02 napisał:

piwo aż odrzuca - aromat zepsucia, ale tylko w smaku, zapach jest w porządku.

Dokładniej takie wymiociny, zepsute mięso, trochę siarka.

Czasem może być coś podobnego z siarkowodoru, który po fermentacji lub leżakowaniu może się zniwelować, ale jeśli pojawił się w butelce, to raczej wiele z tego nie będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.