Skocz do zawartości

"Mój pierwszy raz" z brewkit-em, czyli lepiej zapobiegać niż leczyć.


Tynio

Rekomendowane odpowiedzi

Jako że jest to mój pierwszy post to... Witam wszystkich amatorów złotego trunku. 

 

Choć piwo nie mi obce to jednak i lubię wypić jedno piwo kraftowe niż trzy koncerniaki, do sedna.

 

Od miesiąca czytam i przeglądam forum oraz strony, na "pierwszy raz" padło na piwo z brewkitu a konkretnie na dwa rodzaje.

 

BrewkitV1.thumb.jpg.aa9ecce457be02d7bc66853e847e0bc1.jpg

 

Wiem że dodanie cukru czy glukozy mija się z celem i chcę dodać ekstrakt słodowy Bruntal jasny.

Co do samego sprzętu do dostałem dwa naczynia do fermentowania z kranikiem w którym było kilka lat temu ważone piwo.

Jako że boje się infekcji bo sam sprzęt nie był długo używany to wszystko umyłem Oxi, rozmontowałem kranik i przemyłem, no i wpadłem na genialny pomysł by to przemyć jeszcze NaOH, dobrze przemyć, potraktować kwaskiem cytrynowym i na koniec Starsan HB 

Trochę to przemyślałem i 33 zł to nie majątek wiec kupuję nowe wiadro bez kranu do fermentacji, oba fermentory i tak będą czekać na rozlew już czyste i przygotowane w razie czego. 

Mam też areometr, rurkę do ściągania, dwa termometry zwykłe, środek Oxi, 40 butelek, kapslownice i kapsle, NaOH oraz Desam

 

Planuje dokupić prócz w/w fermentora bez kranika, US-5, siatka/skarpeta do chmielenia, lygę do mieszania, szczotkę do mycie butelek, Starsan, chmiele East Kent Goldings, Marynka, Citra.

 

Plan co do Bitter-a 

Brewkit + słód do chmielić East Kent Goldings około 20-30 gr na w czasie gotowania ( około 20-30 minut), całość ostudzić do około 22-23C (woda zdrojowa na balkonie 5-6C) dodać rozwodnione droższe US-5 (temperatura 22-23C)

Całość zanieść do piwnicy gdzie mam aktualnie około 18-19C, ale bez problemu mogę obniżyć do 15-16C i tak planuję by wnosząc brzeczkę było około 19C, otworzyć okno by temperatura spadła do około 16C, zostawić brzeczkę na 3-4 dni, zamknąć okno podnieść temperaturę do 18C i tak trzymać około 5-6 dni, przenieść do drugiej piwnicy gdzie mam około 22-23C na 2 - 3 dni by drożdże dojadły resztę cukrów. 

Po tym czasie do chmielić na aromat Marynką około 30-40 gram w woreczku dociążonym kamykami szklanymi, zanieść fermentor do pierwszej piwnicy w której planuje mieć około 18C mam i otwierając okno obniżyć temperaturę do 16C by się piwo wyklarowało zostawić na około 3-4 dni (w sumie będę chciał by piwo przeszło fermentację burzliwą 5-7 dni, chichą bez przelewania około 7-10 dni i jak BLG około 2 -2,5 to rozlewać) 

 

Gazowanie to około 115gr cukru na jakieś 22L  (oczywiście jak będzie w okolicy 2 BLG) 

Wszystkie butelki będą dwa dni wcześniej wyparzone i przemyte, przed rozlewem potraktuję roztworem Starsan, kapsle wyparzone. 

 

Druga warka to ALE w podobnie robione, ale do chmielone na gorąco będzie Marynką około 20-30 gr i na aromat Citra i nie wiem czy nie dodać skórek z pomarańczy. 

 

Boje się dorwać jakiegoś syfa za pierwszym razem i mam już maseczki, rękawiczki, a że dbam o czystość to liczę że nie zaliczę "wpadki" przy zakończeniu bycia prawiczkiem :) 

 

Jak mój plan maj jakieś dziury to napiszcie, a że nie znam się za wiele na warzeniu piwa to sugerowałem się wiedzą jaką zdobyłem czytając. 

 

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, Tynio napisał:

dodać rozwodnione droższe US-5 (temperatura 22-23C)

Całość zanieść do piwnicy gdzie mam aktualnie około 18-19C, ale bez problemu mogę obniżyć do 15-16C

Zrób odwrotnie. Nastaw znieś do piwnicy z 15°C, przetrzymaj tam przez noc, następnego dnia zadaj drożdże do dochłodzonej brzeczki i zostaw w piwnicy gdzie T będzie mogła sobie rosnąć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze co Ci mogę zasugerować z wiedzy od pewnych ludzi z forum zagranicznego. Nigdy nie gotuj Brewkita. Bo się krystalizuje, ciemnieje i chmiel który jest tam zawarty się ulatnia. Chyba że to robisz świadomie, żeby np. wywołać reakcje Maillarda o której dowiedziałem się tutaj z forum. Acha i nie gotuj kapsli ani nie mocz we wrzątku bo uszkadzasz tą powłokę plastikową w środku. Ogólnie wrzątek na plastik jako taki dobrze nie działa. Ja kapsle mocze w wodzie około 60C 5-10 min w roztworze z Oxi  i je przemywam letnią czystą przegotowaną wodą. Tyle ode mnie?

Edytowane przez Reters
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, zasada napisał:

Zrób odwrotnie. Nastaw znieś do piwnicy z 15°C, przetrzymaj tam przez noc, następnego dnia zadaj drożdże do dochłodzonej brzeczki i zostaw w piwnicy gdzie T będzie mogła sobie rosnąć

 

Zadając na drugi dzień drożdże (oczywiście rozrabiane około 20-30 minut przed zadaniem do brzeczki) do jakiej temperatury ochłodzić? 

Czytałem że nie powinna być za duża różnica temperatur i dla tego chciałem by brzeczka i uwodnione drożdże miały podobne temperatury.  

 

Myślałem by dodać drożdży z brewkit-a ale darowałem sobie bo pewnie połowa i tak już zdechła. 

 

Czy do ALE też będą pasować US-5 czy może S-4? 

 

34 minuty temu, Reters napisał:

Pierwsze co Ci mogę zasugerować z wiedzy od pewnych ludzi z forum zagranicznego. Nigdy nie gotuj Brewkita. Bo się krystalizuje, ciemnieje i chmiel który jest tam zawarty się ulatnia. Chyba że to robisz świadomie, żeby np. wywołać reakcje Maillarda o której dowiedziałem się tutaj z forum. Tyle ode mnie?

 

No sam nie wiedziałem o reakcji Millarda, już na szybko przeczytałem i widzę że "wzbogaca" smak i aromaty, jednak nie zawsze pasuje to do danego piwa i choć taki Bitter ładnie by wyglądał trochę ciemniejszy to jednak na dziś dla mnie piwo może być  zielone, różowe czy jakiś tam inny kolor. Zależy mi na tym by nie zepsuć piwa oraz by było pijalne.

 

Sam ostatnio piłem czeskiego Bitter-a 

 

 

 

Spoiler

498646801_BitterOPAT.thumb.jpg.14ee2dbd6e8dd6ab653818e9946e5de6.jpg

 

 

Bardzo wyczuwalna goryczka i do tego trzyma się naprawdę długo na języku, jednak poziom zagazowania był inny niż w Lagerach czy Pilsach, sama piana szybko opadła i bąbelki były bardzo drobne. 

Mi smakowało choć w kolejce czekają już następne dwa piwa warzone w stylu Bitter, ale już mają więcej %

 

 

Spoiler

Piwa.thumb.jpg.e82fcb4533a1b8acd148338850ecba44.jpg

 

 

Angielskie śniadanie oraz Bigbit. 

 

Edytowane przez Tynio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Tynio napisał:

Czytałem że nie powinna być za duża różnica temperatur i dla tego chciałem by brzeczka i uwodnione drożdże miały podobne temperatury.  

Czy do ALE też będą pasować US-5 czy może U-4? 

Dodajesz zatem do uwodnionych drożdży troszeczkę brzeczki np., żeby wyrównać temperatury. Albo sypiesz na powierzchnię.

Przy okazji drożdże Fermentis są US-05 i S-04 ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Tynio napisał:

o chmielić East Kent Goldings około 20-30 gr na w czasie gotowania ( około 20-30 minut),

Nie wiesz ile goryczki jest już w brewkicie, więc jest ryzyko że przesadzisz. Imo lepiej byłoby nie dochmielać przed fermentacją, następnie po fermentacji spróbować młodego piwa i ewentualnie dolać herbatki chmielowej.

 

Godzinę temu, Tynio napisał:

Całość zanieść do piwnicy gdzie mam aktualnie około 18-19C, ale bez problemu mogę obniżyć do 15-16C i tak planuję by wnosząc brzeczkę było około 19C, otworzyć okno by temperatura spadła do około 16C, zostawić brzeczkę na 3-4 dni, zamknąć okno podnieść temperaturę do 18C i tak trzymać około 5-6 dni, przenieść do drugiej piwnicy gdzie mam około 22-23C na 2 - 3 dni by drożdże dojadły resztę cukrów. 

 

Schłodź brzeczkę do 15-16'C i dopiero wtedy dodawaj drożdże, później podnoś temperaturę po kilku dniach.

 

3 minuty temu, Tynio napisał:

Czytałem że nie powinna być za duża różnica temperatur i dla tego działem by brzeczka i upłynnione drożdże miały podobne temperatury.  

 

To prawda, chociaż z moich doświadczeń US-05 to potwory i nie zrobi im to wielkiej różnicy. Jak chcesz zrobić zgodnie ze sztuką, to możesz uwodnić je w 23-25''C, a następnie stopniowo dolewać brzeczki do roztworu. Imo zbędne.

Godzinę temu, Tynio napisał:

Po tym czasie do chmielić na aromat Marynką około 30-40 gram w woreczku dociążonym kamykami szklanymi,

Marynka to chmiel goryczkowy, wątpliwe że dostaniesz z niego wyczuwalny aromat przy chmieleniu na zimno. Imo szkoda chmielu, jak już chmielić na zimno to czymś dużo bardziej aromatycznym. 

 

Godzinę temu, Tynio napisał:

Druga warka to ALE w podobnie robione, ale do chmielone na gorąco będzie Marynką około 20-30 gr i na aromat Citra i nie wiem czy nie dodać skórek z pomarańczy. 

 

Podobnie jak w pierwszym przypadku - nie wiadomo ile goryczki jest w brewkicie, jest ryzyko że przesadzisz. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, zasada napisał:

Dodajesz zatem do uwodnionych drożdży troszeczkę brzeczki np., żeby wyrównać temperatury. Albo sypiesz na powierzchnię.

Przy okazji drożdże Fermentis są US-05 i S-04 ;)

 

Poprawiłem i dzięki. 

 

25 minut temu, ciezkicoswybrac napisał:

1. Nie wiesz ile goryczki jest już w brewkicie, więc jest ryzyko że przesadzisz. Imo lepiej byłoby nie dochmielać przed fermentacją, następnie po fermentacji spróbować młodego piwa i ewentualnie dolać herbatki chmielowej.

 

2. Schłodź brzeczkę do 15-16'C i dopiero wtedy dodawaj drożdże, później podnoś temperaturę po kilku dniach.

 

3. To prawda, chociaż z moich doświadczeń US-05 to potwory i nie zrobi im to wielkiej różnicy. Jak chcesz zrobić zgodnie ze sztuką, to możesz uwodnić je w 23-25''C, a następnie stopniowo dolewać brzeczki do roztworu. Imo zbędne.

4.Marynka to chmiel goryczkowy, wątpliwe że dostaniesz z niego wyczuwalny aromat przy chmieleniu na zimno. Imo szkoda chmielu, jak już chmielić na zimno to czymś dużo bardziej aromatycznym. 

 

5.Podobnie jak w pierwszym przypadku - nie wiadomo ile goryczki jest w brewkicie, jest ryzyko że przesadzisz. 

 

Co do 1 i 5 to myślę że niewiele tam tego jest, ale mogę się mylić i takie dodanie chmielu przy gotowaniu na 20-30 minut niewiele podniesie goryczkę, a bardziej wpłynie na nuty smakowe. 

East Kent Golding z tego co czytałem to nie jest wymiotnie chmiel na goryczkę wiec myślałem że dzięki temu doda charakteru, a sama Marynka na zimno nie powinna dać za wiele goryczki tylko lekko podbić bardziej aromat. 

 

Przemyślę też opcje zadania herbatki. 

 

Co do ALE co dodając chmiel Citra, chciałem uzyskać  "powiew świeżości" 

Myślałem też zamiennie za Marynkę dać Lubelski lub Fuggle ale boje się by nie przesadzić z "korzeniami" 

 

ad 2. i tak zrobię bo wiem że lepiej jak temperatury są niższe niż za wysokie. 

Sam przy robieniu Pizzy ciasto daję na minimum 30h do lodówki. 

 

ad 4. Za mało jeszcze wiem o chmielach i tylko to co doczytałem, a nie chce za bardzo mieszkać regionów i sugerowałem się jakie chmiele pasują do danego rodzaju piwa. 

Bazowałem też na wykresie jaki znalazłem przy chmielach na stronie jednego z Wrocławskich sprzedawców chmieli.  

 

Ale mogę się mylić w swoich przemyśleniach bo jednak opieram się na tym co w kuchni gotuję i z opisów danych rodzajów chmielu. 

 

ad 3. 

Wiem i czytałem, choć do Bittera znalazłem też inne drożdże to jednak są dużo droższe i nie widzę sensu przy pierwszej warce z brewkit-u 

Edytowane przez Tynio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Tynio napisał:

East Kent Golding z tego co czytałem to nie jest wymiotnie chmiel na goryczkę wiec myślałem że dzięki temu doda charakteru, a sama Marynka na zimno nie powinna dać za wiele goryczki tylko lekko podbić bardziej aromat. 

 

image.png.923afde8b9d4c540017c2adf633511ed.png

Faktycznie, gotowanie przez 30 min powinno dać ~16 IBU. Nie jest to dużo, a sam brewkit, tak jak piszesz, nie powinien być mocno goryczkowy. Ja bym dał jakieś groszowe ilości Marynki na 60 min (10g na 60 min daje 12,5 IBU wg. Brewtarget), a East Kent Golding przesunął na ostatnie 5-10 min + ewentualnie pozostałość na zimno. 

image.png.a7838e238a1f956aa9bce6e40f5f2760.png

 

2 godziny temu, Tynio napisał:

Sam przy robieniu Pizzy ciasto daję na minimum 30h do lodówki. 

Widzę że kolega też zaznajomiony z czasami TO i TK przy Pizzy ;) 

 

3 godziny temu, Tynio napisał:

Wiem i czytałem, choć do Bittera znalazłem też inne drożdże to jednak są dużo droższe i nie widzę sensu przy pierwszej warce z brewkit-u 

US-05 / US-04 będą spoko przy brewkicie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, ciezkicoswybrac napisał:

image.png.923afde8b9d4c540017c2adf633511ed.png

Faktycznie, gotowanie przez 30 min powinno dać ~16 IBU. Nie jest to dużo, a sam brewkit, tak jak piszesz, nie powinien być mocno goryczkowy. Ja bym dał jakieś groszowe ilości Marynki na 60 min (10g na 60 min daje 12,5 IBU wg. Brewtarget), a East Kent Golding przesunął na ostatnie 5-10 min + ewentualnie pozostałość na zimno. 

image.png.a7838e238a1f956aa9bce6e40f5f2760.png

 

 

Przy brewkicie (bo nie wiem czy jesteś tego świadomy) takie gotowanie długie mija się z celem. Chyba że miałeś na myśli zacieranie to jak najbardziej. Powtórzę ostatni raz. Brewkitów się nie gotuje, poza nielicznymi wyjątkami i określonym stylem piwa. Chmiel "na ciepło" w trakcie przygotowania brzeczki brewkitowej dodaje się w inny sposób.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Reters napisał:

Przy brewkicie (bo nie wiem czy jesteś tego świadomy) takie gotowanie długie mija się z celem. Chyba że miałeś na myśli zacieranie to jak najbardziej. Powtórzę ostatni raz. Brewkitów się nie gotuje, poza nielicznymi wyjątkami i określonym stylem piwa. Chmiel "na ciepło" w trakcie przygotowania brzeczki brewkitowej dodaje się w inny sposób. I tak jak tutaj ktoś wspomniał, trzeba to robić świadomie, bo pucha jest już na chmielona. Jak dodajemy tak na oko i nie wiemy po co to robimy, możemy zepsuć warkę. Słyszałem ze sprawdzonego źródła, że Coopers Bitter jest dość mocno na chmielony.

https://browin.pl/sklep/produkt/407230/brewkit-coopers-english-bitter

 

Coopers podaje swoją skalę goryczy 620 to z tego co pamiętam jest to jakieś około 40 IBU

 

Dlatego jak nie mamy wiedzy odnośnie chmieli jakie dodać, ile i kiedy, możemy tak przechmielić piwo, że tego się nie da wypić;)

Edytowane przez Reters
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, Reters napisał:

Przy brewkicie (bo nie wiem czy jesteś tego świadomy) takie gotowanie długie mija się z celem. Chyba że miałeś na myśli zacieranie to jak najbardziej. Powtórzę ostatni raz. Brewkitów się nie gotuje, poza nielicznymi wyjątkami i określonym stylem piwa. Chmiel "na ciepło" w trakcie przygotowania brzeczki brewkitowej dodaje się w inny sposób.

Nie gotujemy nawet jeśli dajemy chmiel na goryczkę?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście że nie. Gotowanie brewkitu 60min to szaleństwo i recepta na coś tylko przypominającego piwo. Z jednym wyjątkiem jak świadomie chcemy wywołać efekt Maillarda w kilku stylach piwnych. Tutaj jest to tutaj znakomicie wytłumaczone.

 

https://www.blog.homebrewing.pl/produkty-reakcji-maillarda-w-piwie/

 

Brewkity można różnorako modyfikować i też na goryczkę jednak w inny sposób.

 

A teraz zacytuje zdania z artykułu:

 

"Na koniec warto jeszcze wspomnieć o roli reakcji Maillarda w przypadku warzenia piwa z ekstraktów. Reakcja ta zachodzi już podczas zagęszczania ekstraktów i powoli podczas ich przechowywania. Im starszy ekstrakt i im w wyższej temperaturze przechowywany tym piwo z niego zrobione będzie ciemniejsze i tym więcej pojawi się charakterystycznych nut zapachowych. Ponadto niektórzy początkujący piwowarzy nie posiadają wystarczająco dużych garnków i gotują ekstrakt w małej ilości wody, a później rozcieńczają. Reakcja w takich zagęszczonych roztworach zachodzi dużo szybciej. To właśnie produkty reakcji Maillarda odpowiadają za charakterystyczny posmak, zapach i ciemniejszą barwę piw warzonych z ekstraktów"

 

Przyznam, że dopiero teraz to przeczytałem. I wszystko mi się potwierdziło. Przygotowałem miesiąc temu Hellesa z brewkitu Mangrove jednak był przeterminowany około 7 miesięcy po dacie. Wczoraj rozlałem do butelek. I kolor zupełnie nie przypomina hellesa. Jest takie bursztynowe jak by ktoś dodał malin;) Sam jestem zdziwiony kolorem. Świetne doświadczenie. I ma właśnie takie dziwne aromaty zapachowo-smakowe. 

 

Te zdania już definitywnie myślę zakańczają temat gotowania brewkitów. Kto chce tak robić to jego wybór.

Edytowane przez Reters
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Reters napisał:

Oczywiście że nie. Gotowanie brewkitu 60min to szaleństwo i recepta na coś tylko przypominającego piwo. Z jednym wyjątkiem jak świadomie chcemy wywołać efekt Maillarda w kilku stylach piwnych. Tutaj jest to tutaj znakomicie wytłumaczone.

 

https://www.blog.homebrewing.pl/produkty-reakcji-maillarda-w-piwie/

 

Brewkity można różnorako modyfikować i też na goryczkę jednak w inny sposób.

A co z ekstraktami? Gotować?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Reters napisał:

https://browin.pl/sklep/produkt/407230/brewkit-coopers-english-bitter

 

Coopers podaje swoją skalę goryczy 620 to z tego co pamiętam jest to jakieś około 40 IBU

 

Dlatego jak nie mamy wiedzy odnośnie chmieli jakie dodać, ile i kiedy, możemy tak przechmielić piwo, że tego się nie da wypić;)

O ile dobrze pamiętam to Coopers nie korzystał z żadnej swojej skali tylko wprost IBU, więc jeśli masz brewkit 620, dodasz jakiegoś Bruntala i wyjdzie Ci 20 litrów to goryczki będzie 31 IBU.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem taki opis na zagranicznym forum:

 

Lager = 390 = 28.8
Draught = 420 = 31.0
Dark Ale = 590 = 43.6
Real Ale = 560 = 41.4
Stout = 710 = 52.5
Pale Ale = 340 = 25.1
Mex Cerveza = 270 = 20.0
Can Blonde = 420 = 31.0
English Bitter = 590 = 43.6
Euro Lager = 340 = 25.1
Heritage Lager = 390 = 28.8
IPA = 710 = 52.5
Irish Stout = 560 = 41.4
Aust Bitter = 495 = 36.6
Pilsner = 420 = 31.0
Sparkling Ale = 490 = 36.2
Trad Draught = 420 = 31.0
Wheat Beer = 300 = 22.2

 

Opis z roku 2013 więc troszkę mogło się w niektórych stylach coś zmienić. Bardzo przydatny opis. Sam to sobie zachowam. I tak jak mówiłem Angielski Bitter ma około 40 IBU.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, ciezkicoswybrac napisał:

image.png.923afde8b9d4c540017c2adf633511ed.png

Faktycznie, gotowanie przez 30 min powinno dać ~16 IBU. Nie jest to dużo, a sam brewkit, tak jak piszesz, nie powinien być mocno goryczkowy. Ja bym dał jakieś groszowe ilości Marynki na 60 min (10g na 60 min daje 12,5 IBU wg. Brewtarget), a East Kent Golding przesunął na ostatnie 5-10 min + ewentualnie pozostałość na zimno. 

image.png.a7838e238a1f956aa9bce6e40f5f2760.png

 

Widzę że kolega też zaznajomiony z czasami TO i TK przy Pizzy ;) 

 

US-05 / US-04 będą spoko przy brewkicie. 

 

Oj pizzę to ja robię od ponad 5 lat i tak TO oraz TK to standard by zrobić dobre ciasto na pizzę jeżeli zastosuje się odpowiednią mąkę, bo dodatki to wiadomo każdy pod siebie dobiera

 

Moja osoba to taka hybryda, elektryk po ekonomii, który gotuje, gra i może niedługo zajmie się warzeniem piwa, 5 in 1 

 

Powracając do tematu myślę że faktycznie warto za pierwszym razem zmniejszyć ilości i dać bardziej symbolicznie by dodać "charakteru" 

Jeżeli się to uda to zawsze można zwiększyć ilości lub zainteresować się innym chmielem.

 

Będę coś lekko kombinował bo jak zerkam na strony gdzie testują piwa typu Bitter to taki IBU 40 to standard 

 

 

9 godzin temu, primordial napisał:

O ile dobrze pamiętam to Coopers nie korzystał z żadnej swojej skali tylko wprost IBU, więc jeśli masz brewkit 620, dodasz jakiegoś Bruntala i wyjdzie Ci 20 litrów to goryczki będzie 31 IBU.

 

No właśnie, dodając ekstraktu słodowego pewnie IBU trochę się rozjedzie, i dla mnie takie zestawy startowe to ja "zupki chińskie" lepszej jakości.

Dodając ekstraktu oraz do siebie jakiś chmiel  możemy uzyskać coś lepiej pijalnego lub spieprzyć po całej linii. 

 

 

9 godzin temu, Reters napisał:

Znalazłem taki opis na zagranicznym forum:

 

Lager = 390 = 28.8
Draught = 420 = 31.0
Dark Ale = 590 = 43.6
Real Ale = 560 = 41.4
Stout = 710 = 52.5
Pale Ale = 340 = 25.1
Mex Cerveza = 270 = 20.0
Can Blonde = 420 = 31.0
English Bitter = 590 = 43.6
Euro Lager = 340 = 25.1
Heritage Lager = 390 = 28.8
IPA = 710 = 52.5
Irish Stout = 560 = 41.4
Aust Bitter = 495 = 36.6
Pilsner = 420 = 31.0
Sparkling Ale = 490 = 36.2
Trad Draught = 420 = 31.0
Wheat Beer = 300 = 22.2

 

Opis z roku 2013 więc troszkę mogło się w niektórych stylach coś zmienić. Bardzo przydatny opis. Sam to sobie zachowam. I tak jak mówiłem Angielski Bitter ma około 40 IBU.

 

Super tabelka i myślę że mi też się przyda 

Oni chyba liczą to IBU przy tym założeniu co jest na stronie czyli po dodaniu 500g ekstraktu słodowego 

Dodając więcej ekstraktu słodowego pewnie podbijam EBC oraz obniżam IBU oraz otrzymuję warkę która ma więcej % 

 

 

11 godzin temu, anteks napisał:

Nie gotujemy nawet jeśli dajemy chmiel na goryczkę?

 

 

Też byłem trochę zdzwiony bo oglądałem kilka filmów na YT osoby które zajmują się warzeniem warek tak robiły i to mnie zbiło z tropu, ale to co Reters ma sens i pewnie zmienia to smak, aromat oraz może powodować wytracanie się chmielu który jest dodany do brewkit-u 

 

10 godzin temu, Reters napisał:

Oczywiście że nie. Gotowanie brewkitu 60min to szaleństwo i recepta na coś tylko przypominającego piwo. Z jednym wyjątkiem jak świadomie chcemy wywołać efekt Maillarda w kilku stylach piwnych. Tutaj jest to tutaj znakomicie wytłumaczone.

 

https://www.blog.homebrewing.pl/produkty-reakcji-maillarda-w-piwie/

 

Brewkity można różnorako modyfikować i też na goryczkę jednak w inny sposób.

 

A teraz zacytuje zdania z artykułu:

 

"Na koniec warto jeszcze wspomnieć o roli reakcji Maillarda w przypadku warzenia piwa z ekstraktów. Reakcja ta zachodzi już podczas zagęszczania ekstraktów i powoli podczas ich przechowywania. Im starszy ekstrakt i im w wyższej temperaturze przechowywany tym piwo z niego zrobione będzie ciemniejsze i tym więcej pojawi się charakterystycznych nut zapachowych. Ponadto niektórzy początkujący piwowarzy nie posiadają wystarczająco dużych garnków i gotują ekstrakt w małej ilości wody, a później rozcieńczają. Reakcja w takich zagęszczonych roztworach zachodzi dużo szybciej. To właśnie produkty reakcji Maillarda odpowiadają za charakterystyczny posmak, zapach i ciemniejszą barwę piw warzonych z ekstraktów"

 

Przyznam, że dopiero teraz to przeczytałem. I wszystko mi się potwierdziło. Przygotowałem miesiąc temu Hellesa z brewkitu Mangrove jednak był przeterminowany około 7 miesięcy po dacie. Wczoraj rozlałem do butelek. I kolor zupełnie nie przypomina hellesa. Jest takie bursztynowe jak by ktoś dodał malin;) Sam jestem zdziwiony kolorem. Świetne doświadczenie. I ma właśnie takie dziwne aromaty zapachowo-smakowe. 

 

Te zdania już definitywnie myślę zakańczają temat gotowania brewkitów. Kto chce tak robić to jego wybór.

 

Żałuję że nie mam dwóch małych  fermentatorów, idealnie do eksperymentów i można podzielić taki brewkit na pół, jeden gotować, drugi nie i do oby np. chmiel na zimno. 

Jako że dopiero w przyszłym tygodniu będę działał to mam weekend na przemyślenie. 

 

Wszystkim wielkie dzięki za czynną dyskusję i jak ktoś ma jeszcze jakieś doświadczenie z warkami z "zupek chińskich" (brewkit-ów) to jestem otwarty na sugestie. 

 

Tak jeszcze myślę czy nie dodać mniej ekstraktu słodowego by samo piwo miało w okolicy 4,2-4,6% dzięki temu samo piwo też może być bardziej goryczkowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tynio z reakcjami chemicznymi w przyrodzie nie wygrasz i nie ma sensu ich podważać a spotkałem w swoim życiu takich arcymonów, co by wszystko negowali, jednak ich pomijam, bo sami mają problem ze sobą. Teraz już jesteś świadomy co może się stać jak długo będziesz gotował brewkit(ekstrakt) Oczywiście taki test dla swojego doświadczenia super jak byś przeprowadził. Np pół brewkitu gotując godzinę a drugie pół w ogóle dodając tylko na ciepło do ekstraktu słodowego(suchego lub płynnego) I najlepiej styl jak lager lub pilsner. Wtedy byś miał czarno na białym co i jak. I jeszcze weź pod uwagę, że czym mniej wody dodasz do gotowania brewkitu tym szybciej zajdzie reakcja maillarda.

 

Odnośnie EBC I IBU i dodawania ekstaktu słodowego to może tak być jak napisałeś. Zamiast 1 kg np ekstraktu suchego jasnego do pilsa czy tam lagera możesz dać 0,5kg ekstarktu i np 0,5 kg glukozy. Piwo będzie bardziej alkoholowe i właśnie raczej powinno być więcej goryczkowe. Tylko też jak tak zrobimy może piwo być mniej "pełne" w smaku ze względu na mniejszą ilość dodatku w postaci ekstraktu. To akurat kiedyś tutaj wyczytałem na forum od jednego z piwowarów. I wtedy jak chcemy więcej chmielowej goryczki lecimy z chmieleniem(odpowiedni chmiel, ilość i czas gotowania)

 

A tabelka świetna. Też mi się przyda;)

Edytowane przez Reters
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Tynio napisał:

Żałuję że nie mam dwóch małych  fermentatorów, idealnie do eksperymentów i można podzielić taki brewkit na pół, jeden gotować, drugi nie i do oby np. chmiel na zimno. 

Jako że dopiero w przyszłym tygodniu będę działał to mam weekend na przemyślenie. 

Leć do budowlanego i za kilkanaście złotych kup wiaderka 15l z PP ze skała w litrach plus pokrywę. Na spodzie powinien być symbol kieliszka i widelca.

Np. takie https://m.leroymerlin.pl/narzedzia-reczne/pedzle-walki-kuwety/kuwety-wiadra-i-kratki-malarskie/wiadro-na-farbe-15-l-okragle-leroy-merlin,p56823,l761.html

I masz tańsze fermentatory niż w sklepach piwowarskich

Edytowane przez wizi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, Reters napisał:

Tynio z reakcjami chemicznymi w przyrodzie nie wygrasz i nie ma sensu ich podważać a spotkałem w swoim życiu takich arcymonów, co by wszystko negowali, jednak ich pomijam, bo sami mają problem ze sobą. Teraz już jesteś świadomy co może się stać jak długo będziesz gotował brewkit(ekstrakt) Oczywiście taki test dla swojego doświadczenia super jak byś przeprowadził. Np pół brewkitu gotując godzinę a drugie pół w ogóle dodając tylko na ciepło do ekstraktu słodowego(suchego lub płynnego) I najlepiej styl jak lager lub pilsner. Wtedy byś miał czarno na białym co i jak. I jeszcze weź pod uwagę, że czym mniej wody dodasz do gotowania brewkitu tym szybciej zajdzie reakcja maillarda.

 

Odnośnie EBC I IBU i dodawania ekstaktu słodowego to może tak być jak napisałeś. Zamiast 1 kg np ekstraktu suchego jasnego do pilsa czy tam lagera możesz dać 0,5kg ekstarktu i np 0,5 kg glukozy. Piwo będzie bardziej alkoholowe i właśnie raczej powinno być więcej goryczkowe. Tylko też jak tak zrobimy może piwo być mniej "pełne" w smaku ze względu na mniejszą ilość dodatku w postaci ekstraktu. To akurat kiedyś tutaj wyczytałem na forum od jednego z piwowarów. I wtedy jak chcemy więcej chmielowej goryczki lecimy z chmieleniem(odpowiedni chmiel, ilość i czas gotowania)

 

A tabelka świetna. Też mi się przyda;)

 

Na dziś nie będę się bawił w testowanie i rozlewanie na dwa pojemniki, ale możliwe że jak wyjdą mi ze 2-3 warki to człowiek będzie miał ochotę kombinować.

 

Co do samego mieszania ekstraktu słodowego z cukrem lub glukozą to daruje sobie bo jednak lubię się delektować pełnymi smakami piwa. 

Czasem warto dodać 10-20 zł więcej, niż kombinować. 

 

14 godzin temu, wizi napisał:

Leć do budowlanego i za kilkanaście złotych kup wiaderka 15l z PP ze skała w litrach plus pokrywę. Na spodzie powinien być symbol kieliszka i widelca.

Np. takie https://m.leroymerlin.pl/narzedzia-reczne/pedzle-walki-kuwety/kuwety-wiadra-i-kratki-malarskie/wiadro-na-farbe-15-l-okragle-leroy-merlin,p56823,l761.html

I masz tańsze fermentatory niż w sklepach piwowarskich

 

Dzięki i jestem w szoku że takie wiadra  z Castoramy czy LM można używać do żywności, myślę że na jesień będę myślał.

Na dziś nie chcę wkurzać żony bo i tak jak usłyszała że będę chciał warzyć piwo to mnie podsumowała że niedługo to w piwnicy zamieszkam.

 

Powracając do tematu dziś odebrałem to co potrzebowałem, dziś i jutro mam otrzymać całą chemię.

W piątek biorę piwko w rękę idę do piwnicy i może w sobotę uda się nastawić pierwszą warkę z trochę inną koncepcją niż pierwotnie zakładałem 

 

Kupiłem ekstrakt chmielowy sypki jasny  0,7kg co odpowiada mniej więcej 1,2kg płynnego, dzięki temu piwo będzie trochę słabsze, do tego nie dam 23L wody tylko dam około 21,5-22L Podniesie to lekko IBU i nie powinno to za wiele osłabić smaku samego piwa.

Decyzja też zapadła że chmiele będą ale w mniejszej ilości oraz jeden chmiel zmieniłem na bardziej aromatyczny.

Brewkit i ekstrakt ląduje w wodzie przegotowanej, jak uzyska około 90-85C między czasie spróbuję jak smakuje i zadecyduje o wzbogaceniu (wiem że to będzie niezły ulep) 

Chmielenie herbatką i będzie to chmiel East Kent Goldings około 10-20gr (za pierwszym razem skłaniam się do mniejszej ilości) 

Fermentacja burzliwa - totalnie zlewam i do piwnicy schodzę 2x dziennie by do kajetu wpisać jakie temperatury są otoczenia oraz brzeczki. 

Fermentacja cicha - w połowie robię pomiary i pierwszy test smakowy, w tym momencie zapadnie decyzja czy dodaje drugi chmiel którym będzie Cascade i choć jest z USA to jednak nie ma za wiele nut ziołowych, a bardziej wyczuwalne są owoce oraz cytrusy. 

Myślę że takie chmielenie na zimno nie wpłynie za bardzo na sam smak tylko bardziej zależy mi na aromacie oraz minimalnej modyfikacji. 

 

Wszystko będę chciał spisać by można w razie czego przeanalizować co można w przyszłości zmienić lub wyłapać gdzie pojawił się błąd. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plan dobry jak na początek. Te 90-85 stopni podgrzany brewkit to dużo lepiej niż gotować, ale ten temat już mamy przerobiony. Ilość chmielu też w porządku, lepiej troszkę mniej, niż przegiąć. Herbatkę chmielową jak zrobisz np. z czystej wody, zrób ją może tak w nawet 2 litrach(czytałem, że lepiej się rozejdzie chmiel) Wybór zależy do Ciebie. Albo gotujesz 10-15 min max albo wodę przegotowujesz czekasz aż spadnie do około 70 stopni i dodajesz chmiel, czymś zakrywasz i tak go parzysz około 40 minut. Ten patent też dowiedziałem się tutaj z forum. I teraz bardzo ważna sprawa.

 

Chmiel po zaparzeniu(czy gotowaniu) musisz bardzo dobrze przecedzić. Ja mam do tego już sprawdzone sitko. Wtedy masz gotową  herbatkę chmielową i łączysz wszystko ze sobą. Leci to do fermentora, uzupełniasz wodą(sugeruje właśnie w większości brewkitów 21l) dodajesz drożdże a dalsze etapy już pewnie znasz;)

Edytowane przez Reters
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 8.03.2023 o 09:12, Tynio napisał:

 

Super tabelka i myślę że mi też się przyda 

Oni chyba liczą to IBU przy tym założeniu co jest na stronie czyli po dodaniu 500g ekstraktu słodowego 

Dodając więcej ekstraktu słodowego pewnie podbijam EBC oraz obniżam IBU oraz otrzymuję warkę która ma więcej % 

 

IBU określa ilość goryczki w próbce, więc istotne jest nie ile dodasz ekstraktu, a jaka będzie ostateczna wielkość warki. Z tej tabelki wynika, że gość robi ~13,5 litrowe warki (Google podpowiada, że to mniej więcej 3 galony angielskie, więc to bardo możliwe, że ktoś stosuje akurat taką objętość), więc uważałbym z traktowaniem jej dosłownie - wygodniej sobie samemu policzyć, to przecież proste dzielenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, primordial napisał:

IBU określa ilość goryczki w próbce, więc istotne jest nie ile dodasz ekstraktu, a jaka będzie ostateczna wielkość warki. Z tej tabelki wynika, że gość robi ~13,5 litrowe warki (Google podpowiada, że to mniej więcej 3 galony angielskie, więc to bardo możliwe, że ktoś stosuje akurat taką objętość), więc uważałbym z traktowaniem jej dosłownie - wygodniej sobie samemu policzyć, to przecież proste dzielenie.

Tabelka jest oficjalna od Coppersa na 23 l piwa. Sugeruję jednak większość brwekitów robić na 21l

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze piwo nastawione, cała procedura spisana, 2x dziennie kontrola temperatury oraz czy jest fermentacja.

 

Jako że to moje pierwsze piwo to niby taki głupi brewkit, ale prawie 3h mi zeszło (razem ze sprzątaniem) 

Ręce myłem co chwilę, tak jak fermentor, ekstrakt tak jak brewkit dany to 85C, szybko zalałem zimną wodą by obniżyć do 23C, niestety nie udało się i brzeczka miała 25C i całość musiała czekać dłużej na dodanie drożdży. 

W trakcie kiedy wszystko się chłodziło, zrobiłem herbatkę chmielową z 10g East Kent Goldings który był gotowany przez 10 minut (liczony od czasu wrzenia wody) w 1l wszystko wyciśnięte do ostatniej kropli i po odfiltrowaniu dodałem do brzeczki. Zostawiłem sobie pół kieliszka by schłodzić i "skosztować" myślę że 10g to za mało, ale jeszcze dam więcej chmielu na zimno, wiec powinno być OK. 

Około 20:30-21:00 brzeczka była już gotowa bo miała mniej więcej 17-18C (udało się w piwnicy zejść do 11C)  BLG przy 21C 12,5, a przy 17C było 12 

Drożdże uwodniłem w temperaturze około 23C zaniosłem do piwnicy gdzie powoli się chłodziły i po dodaniu chłodnej brzeczki (co minutę 5ml) udało się zejść do 19C 

 

Okno w piwnicy zamknąłem i podniosłem temperaturę do 14C, sama brzeczka zatrzymała się na 15-16C, bąbelki ledwo się tworzyły, bałem się że coś spieprzyłem, ale dziś rano dawało już czadu i sama temperatura w fermentorze podniosła się do około 16-17C, a otoczenia dalej jest około 14C.

 

To teraz pozostaje kontrolowanie fermentacji oraz temperatury, za tydzień zaczynam podnosić temperaturę.

 

Zapomniałem dopisać że wyszło 22,5L choć celowałem w okolicę 20-21L 

 

Edytowane przez Tynio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak na pierwszy raz jest dobrze. Ważne że trzymałeś się rad z forum a nie z instrukcji. Mi mój pierwszy brewkit Coopersa Dark Ale wyszedł bardzo dobry. Bez jakiś dziwnych negatywnych posmaków. Ostatnio nastawiałem 3 brewkit i od początku do zadania drożdży wyszło mi lekko ponad godzinę. Spokojnie do godziny zejdę za kilka miesięcy bo już mam swój sprawdzony szybki system. I kup sobie bezbarwny taki alkoholowy odkażacz powierzchni w sprayu. Taki jak stosują lekarze w szpitalach czy pielęgniarki. Pryskasz nim dłonie kiedy tam chcesz lub masz podejrzenie, że mogą być bakterie i sprawdza się świetnie. Też to używam z polecenia tutaj z forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.