fotohobby Posted May 8 Share Posted May 8 (edited) Mangrove Jack's Hophead Ale M66 A yeast enzyme blend that enhances aromatics and esters, perfect for New England, hazy and fruit forward IPAs. Select enzymes improve aroma and flavour from late hop and fruit additions. M66 Hophead Ale Yeast is suitable for New England IPAs, Juicy IPAs, Hazy IPAs, American IPAs, American Pale Ales and more. Attenuation: Medium (74-82 %) Flocculation: High (4/5) Usage Directions: Sprinkle contents directly onto a maximum of 23 L (6 US Gal) of wort. Suitable to ferment at 18-22°C (64-72°F). Mieszanka drożdży i enzymów, która wzmacnia aromaty i estry, idealna dla New England, hazy i owocowych IPA. Wybrane enzymy poprawiają aromat i smak z późnych dodatków chmielowych i owocowych. M66 Hophead Ale Yeast nadaje się do New England IPAs, Juicy IPAs, Hazy IPAs, American IPAs, American Pale Ales i innych. Odfermentowanie: Średnie (74-82 %) Flokulacja: Wysoka (4/5) Wskazówki dotyczące stosowania: Posypać zawartość bezpośrednio na maksymalnie 23 L (6 US Gal) brzeczki. Nadaje się do fermentacji w temperaturze 18-22°C (64-72°F). Edited May 8 by fotohobby smola 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fotohobby Posted May 8 Author Share Posted May 8 (edited) Dziwne drożdże. Kupione w celu poeksperymentowania, zrobienia jednej dwóch warek w stylu New England IPA Ostatecznie zrobiłem tylko jedną warkę. Zasyp: #77 IPA - American IPA (14B) ===================================================== Nazwa Ilość Crisp - Pale Ale 3,000 kg Oats, Flaked 500,000 g Briess - Wheat Malt, White 330,000 g Crisp - Dextrin Malt 270,000 g Uzyskałem 16l BLG=14.5 Chmielenie na goryczkę Columbusem i Mosaicem do 50IBU, chmielenie zacieru Mosaic 30g, na zimno poszło 50g Eukanot i 50g Cashmere. Fermentacja ciśnieniowa w 22C - pierwsza doba 0 bar, póżńiej 0,6bar Pierwsze zaskoczenie - piana zniknęła w drugim dniu fermentacji. Piwo "bąblowało", powierzchnia brzeczki wyglądałą, jakby wrzała, a piany zero. Fermantacja ustała po 4-5 dniach i piwo zaczęło się wyraźnie klarować. Dodanie chmielu na zimno trochę poprawiło sytuację i znów było zamglone, ale po cold crashu klarowność poszła w kierunku West Coasta. Rozlew po 10 dniach od fermentacji, gazowanie sztuczne do 2.0 vol Degustacja po tygodniu od zabutelkowaniu - piwo klarowne, jak koncernowy lager. Piana buduje się obficie i... po trzech minutach następuje jej dezintegracja Aromat, jak to przy chmielach rocznik 2021 nie rzuca na kolana, ale nie odstrasza. Za to smak... Gdybym zamknął oczy powiedziałbym że to Juicy Ale, że oprócz chmielu była tam jakaś pulpa, skórka, sok - mango, marakuja, trochę cytrusów. Dziwnie się pije piwo, które kolorem, klarownoscią przypomina Lecha, a smakuje, jak Juicy Ale. Miny gości bezcenne Edited May 8 by fotohobby Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Redolfino Posted May 9 Share Posted May 9 Dziwnie, ale ogólnie pozytywnie w odbiorze? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patrick Posted May 9 Share Posted May 9 Też mam piwo wstawione na tych drożdżach. Jasne, na cytrusowych chmielach, oraz z dodatkiem pulp : mango, guawy i banana. Ostatnio, to w ogóle przerzuciłem się na drożdże Mangrove choćby ze względu właśnie na dużą klarowność piwa, bez konieczności robienia cold crasha Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fotohobby Posted May 9 Author Share Posted May 9 1 godzinę temu, Patrick napisał(a): Też mam piwo wstawione na tych drożdżach. Jasne, na cytrusowych chmielach, oraz z dodatkiem pulp : mango, guawy i banana. Ostatnio, to w ogóle przerzuciłem się na drożdże Mangrove choćby ze względu właśnie na dużą klarowność piwa, bez konieczności robienia cold crasha Nie zawsze klarowność jest pożądana, ja oczekiwałem raczej Hazy IPA 4 godziny temu, Redolfino napisał(a): Dziwnie, ale ogólnie pozytywnie w odbiorze? Jak najbardziej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
skazi Posted May 9 Share Posted May 9 U mnie była podobna sytuacja jeśli chodzi o klarowność, robiłem z założenia Hazy IPA gdzie płatków owsianych było w zasypie ponad 14%, słodu pszenicznego ponad 14%, reszta słód pilzneński. Piwo nie dość że wyszło klarowne, to dodatkowo smakowało jak West Coast IPA. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.