Jump to content

Czy Wasze piwa kopią ?


lechu555

Recommended Posts

Jak w temacie.

Nie przyszło mi do głowy zapytać tyle czasu, a samą obserwację w zasadzie poczyniłem już na samym początku mojej przygody z piwowarstwem.

Czy Wasze piwa kopią jak te kupowane ?

 

Niby u mnie  z 12BLG schodzi do 2 BLG co daje ok 5% alko, aczkolwiek porównując to do 5% z piw "komercyjnych" to moje klepią trochę subtelniej zdaje się, oczywiście jest walnięcie w łeb, aczkolwiek nie jest takie chamskie i zdecydowanie szybciej wali w łeb, ale też zdecydowanie szybciej odpuszcza niż kupne.

Nie żebym promował takie picie, ale kiedyś ze znajomymi czyściliśmy moją piwiarnię z zaległych tam piw, no i jakoś tak się zeszło, że w przeciągu paru godzin uzbierało się tego może,bodaj, z 7 na łba i coś tam się w głowie zakręciło i ewidentnie człowiek był wesoły, ale po np. 7 analogicznych piwach komercyjnych to już bym się zataczał, a rano już tak wesoło by nie było, podczas gdy po moich jakoś kaca jakoś nie mam, ot lekko wysuszony, napiję się porządnie wody i znowu do wracam do życia.

 

Kusi mnie jeszcze by zerknąć na alkomacie jak szybko redukuje mi się alkohol w wydychanym powietrzu, ale na razie przerwa.

Link to comment
Share on other sites

Moje klepią inaczej jak koncernowe (mam inne odczucie, poparte doznaniami znajomych), jest taki błogostan, ukojenie. W domowych piwach jest mniej alkoholi wyższych, to też nie powoduje ono takiego kaca jak koncerniaki.  Błogostan zrzucam na chmiel, bo na warkę 54 litry zużywam 300 - 350 gramów, a jak powszechnie wiadomo, chmiel ma właściwości uspokajające. Wyciąg z chmielu jest powszechnie stosowany w produkcji tabletek uspokajających (tych bez recepty), a przed wojną uważany był za narkotyk.

Link to comment
Share on other sites

16 minut temu, korzen16 napisał(a):

Zachowuj się Panie chociaż przy poniedziałku ;)

Ludzie kochani. jeśli chodzisz do pracy w sobotę, niedzielę  to alkoholizujesz się w poniedziałek( mając w perspektywie też wolny wtorek- ale niespodzianka ktoś chory i koniec picia bo rano do roboty)

Link to comment
Share on other sites

w sobotę na finale siatkówki kumpel wypił 3 x belgian tripel i stwierdził ze dzisiaj ma kiepski dzień bo normlanie po 3 piwach nic go nie "bierze" :P

Link to comment
Share on other sites

23 minuty temu, DonBeer napisał(a):

w sobotę na finale siatkówki

Te same okoliczności i poszło jakieś cztery kufle pszenicy i nie sponiewierało mnie jakoś mocno, ale i tempo opróżniania było umiarkowane

1 minutę temu, Ununul napisał(a):

Jak się przed weekendem pójdzie oddać krew to są dwa dni wolnego

A propos krwiopijstwa, dawno temu w czasach moich studiów chłopak koleżanki w wojsku dowiedział się, że za każde 200ml oddanej krwi można dostać jeden dzień wolnego. Po namyśle i skomplikowanych obliczeniach poprosił o spuszczenie 6 litrów krwi i miesiąc przepustki... :)

Link to comment
Share on other sites

22 godziny temu, korzen16 napisał(a):

poprosił o spuszczenie 6 litrów krwi i miesiąc przepustki... :)

nie żebym psuł anegdotę, ale objętość krwi u dorosłego człowieka to około 5 litrów 😁, także ten, no...

Edited by smola
Link to comment
Share on other sites

Wg mnie też są nieco mniej kacogenne. Jednak przede wszystkim to kwestia ilości i formy dnia. Z domowych jak dla mnie najbardziej kopią piwa na belgijskich drożdżach. Raz po 2 piwach Dubblu i Triplu mnie lekko suszyło w nocy. 

Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.