Jump to content

Fermentacja - bulkadełko


Recommended Posts

Witam, wczoraj warzyłem swoje pierwsze piwo. I mam pytanie dotyczące fermentacji. Czy na bulkadełko założyć kapturek czy jednak nie? Z góry dzięki na info

Link to comment
Share on other sites

  • zasada changed the title to Fermentacja - bulkadełko
9 minut temu, Palczi napisał(a):

A nie jest tak że jak jest ten kapturek jest założony to słabiej bulgocze itd ?

Myślisz, że drożdżom on przeszkadza ?

Link to comment
Share on other sites

31 minut temu, Palczi napisał(a):

A nie jest tak że jak jest ten kapturek jest założony to słabiej bulgocze itd ?

 

A jakie to ma znaczenie? Rurka filtracyjna jest tylko po to, aby wytwarzany dwutlenek węgla mógł stopniowo ulatywać z fermentatora, jednocześnie zapobiegając infekcjom podczas tego ulatywania. To, że bulgocze to efekt uboczny wyrównywania się ciśnienia w fermentatorze, który przypadkowo przydaje się do oceny przebiegu fermentacji burzliwej. Ja dla przykładu jak robiłem cydr, wino (i teraz piwo) to nigdy nie używałem kapturka na tradycyjną rurkę filtracyjną. Jeśli jednak masz obawy przed muszkami, muchami i innymi owadami, to oczywiście nic się nie stanie, jak ten kapturek założysz, chociaż jak przejmujesz się bulgotaniem, to polecałbym wcisnąć po prostu watę. Będziesz miał to samo, a nie ograniczysz znacząco ujścia.

Link to comment
Share on other sites

30 minut temu, Cervesia napisał(a):

 

A jakie to ma znaczenie? Rurka filtracyjna jest tylko po to, aby wytwarzany dwutlenek węgla mógł stopniowo ulatywać z fermentatora, jednocześnie zapobiegając infekcjom podczas tego ulatywania. To, że bulgocze to efekt uboczny wyrównywania się ciśnienia w fermentatorze, który przypadkowo przydaje się do oceny przebiegu fermentacji burzliwej. Ja dla przykładu jak robiłem cydr, wino (i teraz piwo) to nigdy nie używałem kapturka na tradycyjną rurkę filtracyjną. Jeśli jednak masz obawy przed muszkami, muchami i innymi owadami, to oczywiście nic się nie stanie, jak ten kapturek założysz, chociaż jak przejmujesz się bulgotaniem, to polecałbym wcisnąć po prostu watę. Będziesz miał to samo, a nie ograniczysz znacząco ujścia.

Czyli kapturka nie zakładać tak?

Link to comment
Share on other sites

39 minut temu, Palczi napisał(a):

Czyli kapturka nie zakładać tak?

 

Nie, nie o to mi chodziło. Napisałem tylko, że nigdy nie miałem potrzeby zakładania kapturka, ale jak masz faktyczne obawy przed owadami, to śmiało zakładaj. Tylko moim zdaniem lepsza jest wata niż kapturek, jak zależy Ci na sprawniejszej wymianie dwutlenku węgla do otoczenia. Mój kolega miał balony na wino i tam widziałem powlatywanie w rurkę martwe muchy. Później powciskał watę, problem owadów ustał.

 

56 minut temu, Reters napisał(a):

Super jest też taka niska trochę inna od klasycznej:

 

https://browin.pl/sklep/produkt/405588/rurka-fermentacyjna-ciche-dni-i-noce?srsltid=AfmBOoprwj2xOm55FXKW1hmaR-s4Zkwqdtd5wT2v36GZoWQGT6jlZylr

 

Wymieniłem 3 sztuki te wysokie klasyczne na takie i jest ekstra:)

 

Rurka fermentacyjna cicha. Mam taką. Również ją polecam, w szczególności, jeśli lubisz bezgłośne bulgotanie.

Link to comment
Share on other sites

18 minut temu, Cervesia napisał(a):

 

Rurka fermentacyjna cicha. Mam taką. Również ją polecam, w szczególności, jeśli lubisz bezgłośne bulgotanie

A jej małą wadą nie jest przypadkiem to, że potrafi zassać wodę przy przenoszeniu/podnoszeniu fermentora?

Link to comment
Share on other sites

12 minut temu, dzejkej napisał(a):

A jej małą wadą nie jest przypadkiem to, że potrafi zassać wodę przy przenoszeniu/podnoszeniu fermentora?

 

Ja nalewałem wody do rurki na poziomie min. Przy podnoszeniu na taboret nie miałem żadnego zasysania. Rurkę wypełniam sanipro, więc nawet jak coś się zasie, to nic się nie powinno stać. I jeszcze zapomniałem dodać, że dodatkowym atutem tej rurki jest to, że możną ją dużo łatwiej wyczyścić i odkazić, bo jest po prostu rozbieralna.

Edited by Cervesia
Link to comment
Share on other sites

19 minut temu, dzejkej napisał(a):

A jej małą wadą nie jest przypadkiem to, że potrafi zassać wodę przy przenoszeniu/podnoszeniu fermentora?

To tak każda Ci zrobi jak tak podziałasz(fizyka) Zawsze jak podnoszę, przenoszę, ją wyjmuję i zatykam tym plasticzkiem gumowym w którym umieszczona jest ta rurka. Polecam ten rodzaj rurki z czystym sumieniem:)

Edited by Reters
Link to comment
Share on other sites

W klasycznej jak nie naleję za dużo wody, to nie ma szans na zaciągnięcie, bo "przepuści" na poszerzonej części rurki.

Absolutnie nie chodzi mi o licytowanie się, która rurka lepsza. Chciałem tylko zwrócić uwagę na sytuację, o której zresztą czytałem na tym forum. Ale jak widać, da się jej uniknąć :)

Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.