Pierre Celis Posted March 25 Share Posted March 25 Fantastycznie było przeżyć festiwal na którym oferowanych było tyle ciekawych, niestandardowych piw, jakich nie miałem okazji pić przez ostatnie kilka lat. Młode pokolenie piwowarów nie zawiodło i wyszło poza standardy obecne na piwnym rynku z wszelkimi ipkami na czele. Co zatem mnie urzekło? Wymienię tylko kilka (kolejność przypadkowa): Berliner Weisse z selerem naciowym (Weles), Peated Porter 13° (Regina i Klimek), 100% Peated Ale oraz 100% wheat „stout” 27° (Farma Piwa), Coffee Bitter (Kot), Wild Kveik (FarmBoat), Jopejskie spontanicznej fermentacji w dwóch wariantach (Garaż), Lite IPA 5,6° (Gnom), Nowofalowy Pils (Belfer), Gose z ogórkiem, jałowcem i zestem z limonki i pomarańczy (Halucek), Hoppy Desitka (Guatki), Mexican Stout (Sucha Szycha), Micro IPA (Kraft Adventure), Grodziskie w wersjach: owsiane, z ogórkiem, z chmielem Książęcy (Wilcze Specyały). Na specjalne wyróżnienie (mimo że nie jestem amatorem piw nonalko) zasłużyło bezalkoholowe NZ IPA z Browaru Alma. Szczena po prostu opada, że w domowych warunkach można zrobić tak perfekcyjne bezalkoholowe z dobrą goryczką i aromatem od nowozelandzkich odmian chmielu! Gdy do tego dodać, że w cenie biletu (który kosztował 89 zł) były rewelacyjne piwa bez limitu, festiwalowe degustacyjne szkło plus mnóstwo gratisowych przekąsek serowo-wędliniarskich na stanowiskach piwowarów, to mamy obraz najfajniejszej obecnie piwnej imprezy w Polsce. Rzekłem! View the full article Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now