Jump to content

Piwo pszeniczne z brewkita


kubek

Recommended Posts

Witajcie

Czy ktoś z Was robił już piwko pszeniczne z brewkita ?

W sklepie homebrewing pojawił się brewkit piwa pszenicznego : http://www.homebrewing.pl/piwo-pszeniczne-11st-blg-zestaw-surowcow-p-372.html

Czy takie piwo w smaku dużo będzie się różniło od tego piwa z zestawu : http://www.homebrewing.pl/piwo-pszeniczne-12st-blg-zestaw-surowcow-p-156.html

 

No i pytanko - czy do tego drugiego na zestawie surowców potrzebny mi drugi kociołek z kranikiem do tego drugiego etapu fermentacji ? czy wystarczy jak z brewkita - po burzliwej wystarczy zlać do butelek ?

 

Pozdrawiam

Rafał

Link to comment
Share on other sites

Różnica będzie minimalna. Biorąc pod uwagę ilość chmielu w zestawie z ekstraktów zaryzykuję stwierdzenie, że niewyczuwalna.

 

A wiadro z kranem do rozlewu - jak najbardziej w każdym przypadku się przyda.

Link to comment
Share on other sites

Jak pszeniczne z brew kita to tylko na Fermentis WB-06. Tak zrobiłem z puszką Coopersa.

Sam jestem ciekaw jak "wychodzą" piwa z brew-kitów WESa. Podobno są dobre. A cena jest rewelacyjna.

Po burzliwej możesz butelkować. A dodatkowe wiadro się zawsze przyda... :tort:

Link to comment
Share on other sites

Drugie wiadro się na pewno szybciej czy później przyda, ale ten zestaw zrobisz i w jednym, zwłaszcza że to pszeniczne. Jeżeli się zdecydujesz na drugie wiadro, to na Twoim miejscu wziąłbym bez kranika.

Link to comment
Share on other sites

Drugie wiadro się na pewno szybciej czy później przyda, ale ten zestaw zrobisz i w jednym, zwłaszcza że to pszeniczne. Jeżeli się zdecydujesz na drugie wiadro, to na Twoim miejscu wziąłbym bez kranika.

Nie wyobrażam sobie rozlewu bez wiadra z kranem. Pewnie jest to możliwe, ale upierdliwość przekracza moją wyobraźnię.

Link to comment
Share on other sites

Burzliwa z kranikiem, cicha bez, rozlew z kranikiem.

Raczej odwrotnie. Po cichej następne przelewanie?? Za dużo "czarowania".

Ja robię obie fermentacje "z kranikami". Łatwo i wygodnie zlewam, przelewam, butelkuję..... :monster:

Link to comment
Share on other sites

Po cichej następne przelewanie?? Za dużo "czarowania".

Zależy w jakiej postaci dajesz środek do refermentacji. Ty chyba dropsy glukozowe, więc faktycznie nie ma to sensu. Ja glukozę rozpuszczoną w wodzie.

Link to comment
Share on other sites

Ostatnio dodałem 200g suchego ekstraktu słodowego (rozpuszczonego w ok 200ml wody) do ... fermentora "cichej fermentacji" !!!! :monster:

Zamieszałem mieszadłem tak delikatnie, że nic z osadu na dnie nie wzburzyłem. :)

Link to comment
Share on other sites

Ja niedawno zrobiłem pszeniczne z tego pierwszego zestawu. Może jest jeszcze zbyt wcześnie aby mówić o smaku, gdyż butelkowałem w sobotę ale jak na razie jestem bardzo zadowolony z efektu :monster: . Nie robiłem cichej fermentacji a cukier do refermentacji dodałem w ten sam sposób co coelian ale niestety chyba zbyt mocno zamieszałem, ponieważ mam dość sporo osadu na dnie butelek.

Link to comment
Share on other sites

Zamieszałem mieszadłem tak delikatnie, że nic z osadu na dnie nie wzburzyłem. :monster:

Przy niedokładnym wymieszaniu istnieje ryzyko, że jedne się nagazują bardziej, inne mniej.

Link to comment
Share on other sites

Przy pszenicy nie ma po co robić cichej - co ma odfermentować to sobie odfermentuje, a po grzyba klarować pszeniczne, które ma być mętne? Przelewanie to wystarczająco duże ryzyko, żeby nie robić go bez potrzeby. Przy pszenicy nie ma potrzeby. Niech sobie pofermentuje 10-14 dni i lać od razu do flaszek.

Link to comment
Share on other sites

Przy niedokładnym wymieszaniu istnieje ryzyko...

To nie farba :monster:

Te ciecze nie są gęste, sprawdź na mleku w herbacie. Wymiesza się prawie samo z siebie... wystarczy tylko "pomóc" przez krótkie i delikatne zamieszanie.

Edited by coelian
Link to comment
Share on other sites

Przy pszenicy nie ma po co robić cichej - co ma odfermentować to sobie odfermentuje, a po grzyba klarować pszeniczne, które ma być mętne? Przelewanie to wystarczająco duże ryzyko, żeby nie robić go bez potrzeby. Przy pszenicy nie ma potrzeby. Niech sobie pofermentuje 10-14 dni i lać od razu do flaszek.

no i pszenicę pijemy z osadem z dna butelki. Osad z WB 06 jest smaczny (w przeciwieństwie do drożdży normalnie dodawanych do brew-kitów).

Link to comment
Share on other sites

Ja kiedyś robiłem bodajże to piwo:

http://allegro.pl/piwo-wheat-beer-pszeniczne-1-7-kg-i1316285995.html

 

Dokładnie nie przypominam sobie smaku, ale pamiętam, że raczej z pszenicznego to tu niewiele było! W porównaniu do pszeniczniaka ze słodów, którego ostatnio fermentowałem na WB-06, to tamto pszeniczne nie było wcale!

 

Ale na WES'ie i na drożdżach WB-06 (takie są widzę w obu zestawach) piwo wyjdzie na pewno o niebo lepsze niż z Coopersa. A różnic w nachmieleniu przy tych zestawach też pewnie nie będzie czuć.

Link to comment
Share on other sites

Ja Coopersa pszenicę robiłem na WB-06 (do fermentacji 500g suchy ekstrakt pszeniczny + 300g glukoza).

Piwo wszystkich (poza pieronem i bielokiem) rzuciło na kolana . :P

Edited by coelian
Link to comment
Share on other sites

brew enhancer 2 to mieszanka maltodekstryn, suchego ekstraktu słodowego i glukozy. Jest dobry do piwa do fermentacji. Do pszenicznego sugeruję dodanie ekstraktu pszenicznego.

Link to comment
Share on other sites

Do refermentacji będzie dobra. Możesz też użyć zwykłej glukozy, bo trudno określić w jakim stopniu ta mieszanka odfermentuje, ale jak już masz z nią doświadczenie i nagazowanie poprzednio było ok to można jej użyć.

Edited by olo333
Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.