hrapek Posted July 26, 2008 Share Posted July 26, 2008 Przed dosypaniem słodu zapomniałem wyłączyć palnik. Nim skończyłem sypać słód i nim się zorientowałem temperatura skoczyła do 52. Czyli nie miałem przerwy felurikowej. Co zrobić? Poczekać aż ostygnie do 46 i jechać w górę od nowa czy potrzymać dłużej w 52-53 na białkowej? Ale wstyd.. Link to comment Share on other sites More sharing options...
dori Posted July 26, 2008 Share Posted July 26, 2008 Przed dosypaniem słodu zapomniałem wyłączyć palnik. Nim skończyłem sypać słód i nim się zorientowałem temperatura skoczyła do 52. Czyli nie miałem przerwy felurikowej. Co zrobić? Poczekać aż ostygnie do 46 i jechać w górę od nowa czy potrzymać dłużej w 52-53 na białkowej? Ale wstyd.. Lepiej poczekać aż ostygnie lub jeszcze lepiej dodać zimnej wody. Jeśli przedłużysz przerwę białkową mogą być problemy z pienistością. Link to comment Share on other sites More sharing options...
coder Posted July 26, 2008 Share Posted July 26, 2008 Przed dosypaniem słodu zapomniałem wyłączyć palnik. Nim skończyłem sypać słód i nim się zorientowałem temperatura skoczyła do 52. Czyli nie miałem przerwy felurikowej. Nie przejmuj się, przerwa ferulikowa nie ma aż tak dużego znaczenia, nawet nie zauważysz jej braku. Bardziej sie przyłóż do fermentacji - przygotuj zdrowy starter, i trzymaj fermentor poniżej 20*. Link to comment Share on other sites More sharing options...
kopyr Posted July 26, 2008 Share Posted July 26, 2008 Przed dosypaniem słodu zapomniałem wyłączyć palnik. Nim skończyłem sypać słód i nim się zorientowałem temperatura skoczyła do 52. Czyli nie miałem przerwy felurikowej. Nie przejmuj się' date=' przerwa ferulikowa nie ma aż tak dużego znaczenia, nawet nie zauważysz jej braku. Bardziej sie przyłóż do fermentacji - przygotuj zdrowy starter, i trzymaj fermentor poniżej 20*.[/quote'] No nie wiem. A goździk skąd mu się weźmie. Link to comment Share on other sites More sharing options...
hrapek Posted July 26, 2008 Author Share Posted July 26, 2008 (edited) Zrobiłem tak jak radziła Dori (dzięki za porady na gg Dori!). Teraz jestem przy 72 stopniach i czekam na negatywny wynik próby jodowej. Dzięki za wskazówki. Wracam do warzenia! Edited July 26, 2008 by hrapek Link to comment Share on other sites More sharing options...
dori Posted July 26, 2008 Share Posted July 26, 2008 Nie przejmuj się, przerwa ferulikowa nie ma aż tak dużego znaczenia, nawet nie zauważysz jej braku. Bardziej sie przyłóż do fermentacji - przygotuj zdrowy starter, i trzymaj fermentor poniżej 20*. Tutaj bym polemizowała - chcąc osiągnąć duże stężenie 4-winylogwajakolu odpowiedzialnego za aromat goździkowy piw pszenicznych trzeba stworzyć odpowiednie warunki działania enzymu esterazy, a ta najlepiej działa w niskich temperaturach (optimum 44C). Co do temperatury fermentacji to również spokojnie można sobie pozwolić na temperaturę 22C. Optimum wydaje mi się 20C. Ja zwykle zwykle fermentuję piwa pszeniczne w temperaturach od 18- 23C. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now