Sylwester87 Posted January 1, 2016 Share Posted January 1, 2016 No dzięki za odpowiedzi, rano dam znać czy coś się dzieje. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nomad Posted January 2, 2016 Share Posted January 2, 2016 No dzięki za odpowiedzi, rano dam znać czy coś się dzieje.Ostatnio zrobilem to samo. Piwo schlodzilem do 11 st. I nie chciala ruszyc fermentacja. Dopiero przy 17 st. Ruszyla piana i w ciagu 6 dni powko zeszlo do 4 blg. I nadal fermentuje. Nie grzej go zbyt mocno. Poczekaj przy tych 17-18 stopniach przez jakies 10h nie idac wyzej a zobaczysz że ruszą. I taczej nie powinny niczego złego wyprodukować. Btw również s-04. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sylwester87 Posted January 2, 2016 Share Posted January 2, 2016 Jest 16 st. i dalej stoi. Piana opadła a była około 3-4 cm, chyba że już burzliwa się skończyła? Piwo z ekstraktów, miało 10-11 blg, drożdze zadane około 13 we wtorek 29.12, ruszyło jakoś koło północy. A może jeszcze ciut podnieść temperaturę i pokołysać fermentorem? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Msciwor Posted January 2, 2016 Share Posted January 2, 2016 Jest 16 st. i dalej stoi. Piana opadła a była około 3-4 cm, chyba że już burzliwa się skończyła? Piwo z ekstraktów, miało 10-11 blg, drożdze zadane około 13 we wtorek 29.12, ruszyło jakoś koło północy. A może jeszcze ciut podnieść temperaturę i pokołysać fermentorem? Trochę cierpliwości 4 dni burzliwej to mało, a drożdże mogą fermentowac bez spektakularnych oznak. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sylwester87 Posted January 2, 2016 Share Posted January 2, 2016 Pomerdać fermentorem czy po prostu niech stoi? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Msciwor Posted January 2, 2016 Share Posted January 2, 2016 Pomerdać fermentorem czy po prostu niech stoi? Ja bym już nie ruszal. Tylko poczekal. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Oskaliber Posted January 2, 2016 Share Posted January 2, 2016 Możesz pomerdać, czemu nie. Tylko bez otwierania. Jak miałeś żarłoczne drożdże i lekkie piwo to już może być w zasadzie po robocie. Podniesienie jeszcze trochę temperatury tez nie zaszkodzi. Może jeszcze coś dojedzą, a jak nie to tylko im to pomoże w rozkładzie aldehydu i diacetylu. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sylwester87 Posted January 2, 2016 Share Posted January 2, 2016 Pomerdane, temperatura 17 stopni, już nie podnosze. I faktycznie może być już po bużliwej, poprzednie piwo też 11 blg miało słabą bużliwą a zeszło do 2 blg w sumie w 4 dni. Poczekam jeszcze z 2 dni i zmierze blg. Mam nadzieje że jednak drożdzaki pojadły i wszystko będzie ok bo piwko pachnie pięknie Link to comment Share on other sites More sharing options...
Oskaliber Posted January 2, 2016 Share Posted January 2, 2016 Jak jest po burzliwej to ja bym jeszcze podniósł temperaturę do 19-20C. Na tym etapie już Ci nic nie zaszkodzi, a może pomóc. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sylwester87 Posted January 2, 2016 Share Posted January 2, 2016 To co? Mierzyć blg? Bo my sie nawet poświęciliśmy żeby piwo miało dobrą temperaturę i śpimy w salonie a sypialnia robi za pomieszczenie fermentacujne Link to comment Share on other sites More sharing options...
Drapichrust Posted January 2, 2016 Share Posted January 2, 2016 Ja bym poczekał. Dwa dni Ci piwa nie zbawią;-) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Oskaliber Posted January 2, 2016 Share Posted January 2, 2016 (edited) Utrzymanie prawidłowej tempratury jest najbardziej kluczowe na początku fermentacji. Jak oznaki aktywnej fermentacji się osłabiają, to podwyższenie temperatury po pierwsze piwu nie zaszkodzi, a po drugie może wręcz pomóc w redukcji diacetylu, aldehydu octowego i ewentualnego pobudzenia drożdży do wzmożonej aktywności w końcówce. Skoro wydaje się, że już jest po robocie, to ja bym zanosił w cieplejsze, ale oczywiście zrób jak uważasz. Ale poświęcenie godne podziwu, szanuję Edited January 2, 2016 by Oskaliber Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sylwester87 Posted January 2, 2016 Share Posted January 2, 2016 I co najlepsze to moja kobieta wpadła na ten pomysł A po poruszaniu fermentorem coś się bardziej ruszyło. Coś tam nieśmiało bulka. Zostawię już okno zamknięte, będzie jakieś 20 stopni. No i cierpliwość. Dzięki wielkie Panowie! Link to comment Share on other sites More sharing options...
mabart Posted January 3, 2016 Share Posted January 3, 2016 Witam. Zamówiłem ostatnio surowce na ekstraktach do uwarzenia Stouta, wzorowałem się na zestawie "Prawdziwy Stout 12Blg" z Browamatora. W zestawie jest jęczmień palony śrutowany 300g do zabarwienia brzeczki, ja zamówiłem jęczmień prażony ze Strzegomia (>1000EBC). Doczytałem właśnie, że odpowiednikiem jest raczej słód barwiący 1300-1600EBC (Strzegom). Warzyć na tym co mam, czy zamówić i czekać na słód barwiący? Pozdrawiam. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jasiu Posted January 3, 2016 Share Posted January 3, 2016 Jęczmień palony = jęczmień prażony, Strzegom go sobie tak nazywa. mabart 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Oskaliber Posted January 3, 2016 Share Posted January 3, 2016 Słód barwiący to jest zupełnie co innego niż jęczmień palony. Tak jak Ci wyżej kolega napisał, Strzegom sobie go tak nazywa. Warz z tym co masz. mabart 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Thorime Posted January 4, 2016 Share Posted January 4, 2016 (edited) Witam, Potrzebuję porady co dalej zrobić z Witbier'em Zacieranie 30' kleikowanie płatków 65-70 st. 50 st. - 30' 64 st. - 60' 72 st. - 30' 78 st. - 5' Drożdże S-33 zadane do brzeczki 20 st. 12.5 blg 23l Po 8h ruszyła fermentacja i przeprowadzona była w 20 st. Po 9 dniach przelałem na cichą przy 4.5 blg (potrzebowałem gęstwy w celach eksperymentalnych) Cicha w 10 st. po 6 dniach blg 5 (przypuszczam, że to przez temperaturę). I teraz nie wiem czy czasem nie zepsułem piwa przez niedofermentowanie? Butelkować je, czy przenieść do 18 st. i poczekać może dofermentuje? A może dodać gęstwy, którą z nich zebrałem? Edited January 4, 2016 by Thorime Link to comment Share on other sites More sharing options...
Oskaliber Posted January 4, 2016 Share Posted January 4, 2016 To S-33, one tak odfermentowują. Ja bym butelkował. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Thorime Posted January 5, 2016 Share Posted January 5, 2016 Dziękuję za podpowiedź. Dzisiaj wstawię do mieszkania niech nabierze temperatury (18 st.) i jutro rano pójdzie w butelki. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Smul&Sons Posted January 5, 2016 Share Posted January 5, 2016 Cześć wszystkim mam problem z Imperial IPĄ wg. przepisu Czesława. Jako że po chmieleniu była mętna postanowiłem sklarować ją żelatyną, wcześniej z dobrym skutkiem klarowałem grodzisza a teraz po 2tyg. w ok. 8°C wygląda to tak . Pierwsza warstwa jest klarowna (ok. litr), druga pół mętna (2l) a trzecia mętna jak cholera (18l). Pierwszy raz widzę coś takiego ale mam na koncie dopiero 9 warek. Wiecie o co chodzi? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Undeath Posted January 5, 2016 Share Posted January 5, 2016 Tak chodzi pewnie o czas i temperaturę Schłodź bardziej piwo i zostaw na parę dni dłużej powinno ładniej się sklarować. Rozumiem, że chmielu na zimno jeszcze nie dawałeś? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Smul&Sons Posted January 5, 2016 Share Posted January 5, 2016 Piwo jest już po chmieleniu na zimno, chciałem je zabutelkować zaraz potem ale uznałem że jest zbyt mętne, dodałem żelatyny i trzymałem 3 dni w lodówce tak samo jak grodziskie, jednak po upływie tego czasu nie zauważyłem żadnej poprawy. Potem wyjechałem na sylwestra na wieś, wracam a tutaj takie mizerne efekty. Mógłbym to co prawda jeszcze trzymać w lodówce gdyż miejsca mi nie brakuje ale boję się że ulecą chmielowe aromaty. Może powinienem powtórzyć zabieg z żelatyną, tylko czy to nie będzie miało wpływu na smak? poprzednim razem dałem 1 łyżeczkę rozpuszczoną w 0.5l wody. Link to comment Share on other sites More sharing options...
lukas95 Posted January 5, 2016 Share Posted January 5, 2016 Robię starter z drożdży FM41 i nie mam ekstraktu słodowego tylko słody, jak najlepiej postąpić, zrobić brzeczkę po prostu gotując słód w 64 stopniach i rozcieńczyć żeby wyszło 5blg i do tego zadać połowę fiolki czy jak? Dziękuję za szybką odpowiedź. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jasiu Posted January 5, 2016 Share Posted January 5, 2016 (edited) Zatrzyj 150g słodu w trochę ponad litrze wody, przefiltruj przez jakieś sitko, przegotuj, schłodź. Edited January 5, 2016 by Jasiu lukas95 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
FurioSan Posted January 5, 2016 Share Posted January 5, 2016 wyszło 5blg i do tego zadać połowę fiolki czy jak? z tego co mnie uczono to 1) najlepiej startery robi się na 10°Blg 2) nie daje się połowy fiolki Jak postąpić - zatrzyj sobie kilkaset gram słodu, przefiltruj, zagotuj, wystudź, zdekantuj - i jazda na karuzelę następnym razem odbierz cieńkusza - doprowadź gęstość do ~10°Blg ( odparuj dolej wody - zależy ile leci z filtracji ) w pojemniczki/woreczki 500mnl - i do zamrażalnika - brzeczka na startery zawsze przydatna lukas95 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts