Skocz do zawartości

Bogi warzy, ale nie sam:)


Bogi

Co jako warkę jubileuszową uwarzyć?  

104 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy uwarzyć

    • Burton Ale 32-34 blg i nań pójdzie cały miód
      83
    • Burton Ale 19 blg i zaraz potem Windsor Ale 16 blg
      21


Rekomendowane odpowiedzi

Dlaczego chcesz takie ilości wrzucać, i to chmielu o bardzo wysokich alfakwasach? Jeśli już chcesz, to wrzuć coś o niskim alfa, i najlepiej szyszkę. Ale przy 300g na 20l, to będzie bardzo trawiasto i łodygowo (chociaż przy chmielach amerykańskich niby mniej, ale i tak się takich ilości do gotowania nie wrzuca.
Jakie to są wytyczne? Możesz tu wrzucić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepis na India Pale Ale w wykonaniu browaru Reid Griffin  z roku 1837/38, jeden gość w USA robił, ale nie mogę znaleźć nigdzie jak smakowało, tylko podał przepis, który ja już znam-czyli pierwszy schemat skądinąd i tyle, więc informacji mało.

Pattinson interpretował tę recepturę (chmielenie wg jego interpretacji to wersja nr 2), ale też ani pół słowa o smaku, aromacie.

Jeszcze jeden browar uwarzył też to piwo, ale też recenzje skąpe, tyle że pijalne, sam Pattinson stwierdził, że wcale nie wykręca mordy jak on by podejrzewał i jeszcze jeden Amerykanin też się porwał, ale do smaku się też nie przyczepiał-jego schemat chmielenie to 80g na 75 minut, 80g na 30 minut, 78g na 15 i 35g na zimno, więc może wcale nie taki straszny diabeł jak go malują? Najwięcej chmielu używałem 150g na warkę, więc z tym też sobie powinienem poradzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a czym było chmielone? mój old burton extra z roku 1935 miał 120g chmielu (80-90' i 40-30') i jest łodyga a chmieliłem goldingsem, jak chcesz magnum to daj maks połowę tego co chcesz a i tak to będzie "bitter as hell" albo i gorzej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chmielili przeważnie anglikami, EKG albo Fuggles, ale też spotkałem się, że szedł Challenger, Target i Northdown, więc i chmiele bliższe dwucyfrowej wartości ak. Myślałem właśnie, żeby ze względu na ak, dać mniej Magnum i ewentualnie skrócić czas, żeby się skupić tylko na aromacie i smaku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wielkie, wg tego drugiego i tych miar wychodzi 277g na 20 litrów, więc mniej i zrobiłbym to np. tak biorąc pod uwagę mniejszą ilość ze względu na ak:

 

60 minut 100g

15 minut  170g

1 minuta   7g

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

IPA wyszło bardzo fajne, już praktycznie się nagazowało, goryczka inna niż w takich hophead'owskich piwach, więc też jej odczucie jest inne. Dojrzewa. W planach, to co wszyscy lubią najbardziej, ale boją się przyznać. Burton Ale#3,na podstawie informacji o tym piwku poniżej, a wykonanie już w naszym stylu. Będzie się działo. Po Świętach ruszamy, oby tym razem się udało, w końcu w poprzedni marzec też miałem takie plany aż mnie zastał tegoroczny kwiecień.

post-5299-0-32669800-1491509833_thumb.jpg

Edytowane przez Bogi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Udało się wycisnąć 31 blg (czyli co? Ten Guinea Ale :D ), IBU 53,5, zobaczymy jak z alkoholem, do Magnum w granulacie dodałem jeszcze Magnum w szyszkach na aromat i smak.

Edytowane przez Bogi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Burtońskie Wszechpotężne #3 zabutelkowane, moc 15,7%. Dla każdego: 0,33 dla młodzieży, 0,5 dla starszej młodzieży, 0,66 dla młodzieży pracującej, 0,75 dla matek karmiących, a litr dla domu. Teraz tylko trzeba czekać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

 

 

Nagazowane, jest piana dla potrzeb estetycznych, ale nic nie pobije aromatu i smaku.

Jako warka 70 szykuje się Triple Stout Porter 1841. Potem powtórki: Windsor, Burton i Korsarskie.

DSC05842.JPG

Edytowane przez Bogi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...

15.11. Zabutelkowaliśmy Windsor Ale nr 3. 7,4vol, 59,5 IBU, chmiel Hallertau Tradition, rajskie ziarna zamiast kardamonu, mniej kolendry, miód wielokwiat-bardzo ładnie wyczuwalny. Rezygnacja z barwy ciemnej, więc pewnie wyszło w kierunku amber albo nawet i gold :P. Czekamy na mróz i może jeszcze w tym roku poleci Korsarskie na drożdżach burgundzkich tym razem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co zimę, jak tylko mróz ściśnie, żeby fermentowało w niższej temperaturze, staramy się uskuteczniać Korsarskie czyli piwo do rozgrzewania korsarzy podczas wojaży:)

 

Ogólny przepis jest bardzo prosty:

 

2 x ekstrakt słodowy jasny albo 1 jasny, 1 ciemny

2 x cukier trzcinowy (możesz mieszać demerarę z muscovado, albo dać tylko jeden rodzaj)

16 litrów

30g chmielu o średniej zawartości alfa kwasów na 30 minut, chmiel niech się maceruje w siateczce aż rozpuścisz cukier, potem drożdże (ostatnio dawałem szampańskie), do balona, rurka na blow-off i do piwnicy, pod warunkiem, że tam już jest odpowiednia temperatura. Spokojnie 2 tygodnie, a nawet miesiąc fermentacji burzliwej, potem cicha i butelkowanie. Na nagazowanie trzeba czekać, ale warto. Beczka krzywdy nie zrobi, bo zbyt gęste. Początkowo celowałem w ponad 20 (22-23), z trzecim pojechaliśmy na 26 i następne powinno też startować z tego pułapu. Ale musi być mróz i temperatura w piwnicy, jak jest za ciepło, nie warzymy-jak z winami lodowymi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co zimę, jak tylko mróz ściśnie, żeby fermentowało w niższej temperaturze, staramy się uskuteczniać Korsarskie czyli piwo do rozgrzewania korsarzy podczas wojaży:)

 

Ogólny przepis jest bardzo prosty:

 

2 x ekstrakt słodowy jasny albo 1 jasny, 1 ciemny

2 x cukier trzcinowy (możesz mieszać demerarę z muscovado, albo dać tylko jeden rodzaj)

16 litrów

30g chmielu o średniej zawartości alfa kwasów na 30 minut, chmiel niech się maceruje w siateczce aż rozpuścisz cukier, potem drożdże (ostatnio dawałem szampańskie), do balona, rurka na blow-off i do piwnicy, pod warunkiem, że tam już jest odpowiednia temperatura. Spokojnie 2 tygodnie, a nawet miesiąc fermentacji burzliwej, potem cicha i butelkowanie. Na nagazowanie trzeba czekać, ale warto. Beczka krzywdy nie zrobi, bo zbyt gęste. Początkowo celowałem w ponad 20 (22-23), z trzecim pojechaliśmy na 26 i następne powinno też startować z tego pułapu. Ale musi być mróz i temperatura w piwnicy, jak jest za ciepło, nie warzymy-jak z winami lodowymi.

Czyli jaka temperatura? Piwnica piwnicy nie równa.....

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Między 12-14 stopni przeważnie miałem i było ok. Drożdże jakie chcesz, albo uniwersalne (np. TERDENS), albo bayanusy-tym akurat temperatura niepotrzebna aż tak, albo konkretne. PIwowarskie też dobre, ale bardziej te pracujące właśnie w niższych temperaturach (np. Nottingham'y).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...
  • 2 tygodnie później...

Burgundzkie już na cichej, wyjdzie dość ciekawe. Potem Burton, w planach albo 35blg albo 45blg czyli żeby odzwierciedlić rok 1748. Na razie zbieram składniki, mam już zamówione drożdże, które moim zdaniem świetnie poradzą sobie z tematem, ale na razie cicho sza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.